Sb' Jak +wfz wat&pmwt bypatMW
Dawid
Pan Dawid udał się na operację wszczepienia bypnssów po wielu :c łach, przez które cierpiał no dusznicę bolesną. Po zrobieniu bodania angiograficznego przyszedł do niego konsultant i zakomunikował: „Większość pańskich tętnic wieńcowych jest zablokowano. Mięsień sercowy pracuie całkiem dobrze, cie wymagane jest u pana jak najszybsze przeprowadzenie operacji ooczwórnego połączenia omijającego. Jest aan bardzo sprawnym fizycznie mężczyzną, pominąwszy te zablokowane tętnice, lecz eśli nie pedda się pan operacji, nie dam nano więcej niż sześć miesięcy życia". Czokojąc na telefon z kliniki, pan Dawid kontynuował swoje normalne zajęcia w ogrodz ę, kosząc trawnik, i pomimo dusznicy chodząc rcaulcrnie na soccery, ale iokorz rodzinny uważnie go kontrolował oroz nadzorował teki. cz do momenty, gdy po kilku miesiącach poc ent został w końcu przyję*y na operację
Pon Dowid opowicdał, że zaraz po przyjęciu do szpitala „sprawnie działający personel nie marnował czasu ' zrobiono mi cole mnóstwo badań. Po zażyciu leków przygotowujących do operacji straciłem świadomość Potem pamiętam mgliście, że się ocknąłem i z różnych części mojego ciała usuwano cewniki, rurki. Usłyszałem odległy głos: «Przez moment lub dwa poczuje się pen słabo, cle proszę się nie niepokoić*, a potem znowu powoi zapadłem w sen Kiedy obudziłem się następnego ranka (jok mi się zdawało), podano mi herbatę i niewielkie śniadanie. Zachęcono do wstania - poproszono, bym spróbował troszkę się przejść. Spełniłem tę prośbę tok energicznie, że opiekujący się mną pielęgniarz nazwał mnie ---wzorowym pacjenterm. Odpowiedziałem, że czuję się dobrze, ale zastanawiam się, czy nie muszę szykować się na operat ę. Pielęgniarz powiedział: «7ym bym $ię nie martwił, parno Dawidzie, przeszedł ą pan juz dwa dni ternu.1-: Miałem jakieś problemy z tętnem, robiło się za szybkie i nieregularne (nazwali to „migotaniem przedsionków"), ale lekarze dali sobie 2 tym radę spokojnie i fachowo.
Nie mogłem patrzeć na jedzenie o^zez prawie tydzień i naprawdę
tnusiajem się dobrze wysilić, żeby wypić choć odrobinę płynu Wskutek tego normalne procesy wydalania bardzo się zwolniły Schudłem, byłem odwodniony i słaby jak mucha. Ale czułem się wzglęonie dobrze, choć byłem senny i zoboiętniały (...). Miałem trochę wysuszone, obolałe gardło - myślę, ze na skutek rurek, które mi wkładali w czasie operacji - a *o spowodowało, ze mój głos brzmiał dziwacznie, jokby dochodził z innego świata
Zanim wypisano mnie ze szpitala, zostałem uprzedzony o możliwości wahań no stroju, depresji, przezywaniu «lepszych i gorszych dni* oraz że trzebo «oczekiwać no poprawę w ciągu tygodni, a nie uni» (...). Wiele osób miało przypływy depres|i jeszcze w szpitalu, ale wydawało mi się, że ja sobie jakoś radzę bez większych wstrząsów emocjonalnych Jeden z moich znojomych, któremu odblokowano tętnicę, przed operacią nie mógł orzejść krótkiego odcinka między IcTcmiami na ulicy. Potem chodził bez trudu. Ale po operacji cierpiał przez miesiąc na depresję (...). Teraz czuje się już dobrze."
U pono Dawida utrzymono podawanie beta-blokeru (atenololu), leku obniżającego cholesterol (simwastatyny) i niewielkiej dawki aspiryny. Na wszelki wypadek zapisano mu też środki przeciwbólowe i po dziesięciu dniach wypisano do domu
„W szpitalu ćwiczyliśmy chodzenie, a porem dostaliśmy bardzo obszerne pisemne instrukcje co do ćwiczeń i stylu życia po powrocie do domu. «Nie wolno prowadzić samochodu przez przynajmniej sześć tygodni. Należy starać się spacerować codziennie o 100 metrów dclei, pod warunkiem że nie jest zimno lub deszczowo. Przez pierwsze trzy miesiące nie należy podnosić ciężarów oowyżej 5 kilogramów...* Powiedzie-, że muszę zacząć chodzić, więc zacząłem. Sprawiało mi to przyjemność. Trochę bolało mnie noga, z której wzięto żyłę {...). Z sercem nie było żadnych problemów ale ten ból w nodze podobny był do skurczu (...). Lekarz sugerował, żebym chodził wkoło po ogrodzie, ole wydawało mi się to nudne. Chodziłem więc po uliczkach w naszei wiosce. Stawiałem sobie różne cele, np. doiście do konkretnego drzewa albo latarni. Następnego dnie chodziłem o jeden odcinek dolej."
Piotr
U pana Piotra (kolejnej osoby opisanej w rozdziale 1) wykonano podczas operacji pięć połączeń omijających.
Był bardzo zaskoczony, gdy znienacka dosięgło go choroba wieńcowo: „Nigdy me miałem żadnych problemów. Ani bólów w klotce pier-