Wycena a wiarygodność i porównywalność sprawozdania finansowego
Obecnie teoria i praktyka rachunkowości na świecie, w tym również w Polsce, została zdominowana9 przez ponadnarodowe wzorce i nomy, a zwłaszcza przez MSSF (regulacje oparte na zasadach). Wybór celu sprawozdania finansowego jest dzisiaj pod dominującym wpływem inwestorów, a rachunkowość postrzegana jest przede wszystkim w świetle realizowanej przez nią funkcji informacyjnej, jako źródło informacji o przyszłości ekonomicznej przedsiębiorstwa.
Dokonujące się obecnie zmiany w odczytywaniu tej funkcji skłaniają do stwierdzenia, że rachunkowość coraz bardziej nakierowana jest na opis przyszłości ekonomicznej jednostki gospodarczej. Inwestorzy chcieliby bowiem, aby miarą wiarygodności informacji sprawozdawczych było jak największe przybliżenie wartości kapitału własnego do wartości rynkowej przedsiębiorstwa. W związku z tym wywierają presję na to by stosować w wycenie podejście prospektywne, a to z kolei prowadzi do maksymalizowania wielkości rachunkowych drogą głównie oszacowań wartości. J. Samelak mówi tu o paradoksie wiarygodności10.
Klasyczne traktowanie rachunkowości, oparte na podejściu transakcyjnym, „łamie” się pod naporem rosnących oczekiwań informacyjnych. Spośród ewolucyjnie ukształtowanych funkcji rachunkowości (notariatu, dowodowa, kontrolna, analityczno-sprawozdawcza, optymalizacyjna, informacyjna) [Samelak 2006, s. 10-13] można wyraźnie zauważyć, że właśnie funkcja informacyjna rachunkowości nabiera coraz większego znaczenia.
Zgodnie z MSSF w jednym przedsiębiorstwie możliwe są różne kombinacje dokonywanych wyborów metod wyceny składników majątkowych, które inaczej prezentują sytuację majątkową i finansową przedsiębiorstwa. Powstaje w związku z tym pytanie, która z możliwych kombinacji jest bardziej wiarygodna, przy czym wszystkie metody są legalne (prawnie dopuszczalne). Zauważyć należy również, że w praktyce stosowania MSSF, wycena poszczególnych składników prowadzić może do nieporównywalności w ramach samego przedsiębiorstwa, ale również nieporównywalności w przestrzeni (między przedsiębiorstwami).
M. Kwiecień uważa, że obecnie uzyskanie informacji finansowej, odbywające się często kosztem dokładności, staje się ważniejsze aniżeli posiadanie środków pieniężnych. Stoimy w obliczu zmiany paradygmatu1 2 nauki rachunkowości. Paradygmat rzetelnego i wiarygodne-
9 Wynika to z prowadzonego procesu harmonizacji i standary zacji rachunkowości. Uważa się. że przyszłościowa ranga rachunkowości zależy właśnie od elastyczności w zakresie asymilacji norm i rozwiązań księgowych adekwatnych do rynkowego otoczenia jednostki gospodarczej [Gmytrasiewicz 2006, s. 87].
10 Im bardziej kapitał własny zgodnie z oczekiwaniami inwestorów, zbliża się do wartości rynkowej przedsiębiorstwa, ty m więcej musimy stosować podejścia prospektywnego, tym więcej oszacowań i wydaje się. że rośnie funkcja informacyjna rachunkowości. Ale im więcej oszacowań wartości to mniej wierne odzwierciedlenie wartości zasobów majątkowy ch i to z kolei prowadzi do mniejszej wiarygodności sprawozdania finansowego i tym samym funkcja informacyjna sprawozdania finansowego maleje. Fragment prelekcji wy głoszonej na konferencji naukowej pt: Problemy współczesnej rachunkowości, SGH, 23.04.2009 r. Warszawa.
Paradygmat rozumiemy tir jako ogólnie uznane osiągnięcie naukow e, które w pew nym okresie dostarcza modelowych rozwiązań w danej dziedzinie wiedzy.
11 I S t r o n a