duszpasterzem. O dynamizmie życia religijnego za Jego rządów świadczy między innymi list prymasa Polski - abpa S. Wyszyńskiego do ks. inf. K. Milika z 5 października 1950 roku, Napisał w nim między innymi: „Widziałem Seminarium Duchowne w pełnym rozwoju, widziałem administrację apostolską doskonale zorganizowaną, poziomem swej pracy nie ustępującą w niczym diecezjom centralnym w kraju”.
Teoretycznie władze komunistyczne w Polsce do roku 1947 nie stwarzały większych trudności Kościołowi katolickiemu i administratorowi wrocławskiemu ks. K. Milikowi, Kościół był im nawet potrzebny, gdyż bez jego oddziaływania trudno byłoby powrócić do normalnego życia z przed czasów wojny. Jednak po sfałszowanych wyborach w 1947 roku władze państwowe przystąpiły do rozbijania Kościoła od wewnątrz. Stopniowo ograniczano też nauczanie religii w szkołach, a duchowieństwo oskarżano o fanatyzm i chęć wywoływania wojny religijnej.1
Zarządca archidiecezji Wrocławskiej chcąc uspokoić nastroje panujące wśród społeczeństwa, oraz obawy o tymczasowości Kościoła katolickiego wystosował list do wiernych; pisał: „Episkopat Polski wyklucza jakąkolwiek tymczasowość funkcjonowania Kościoła katolickiego na ziemiach przyznanych Polsce w 1945 r. oraz, że administrator apostolski jest urzędem przewidzianym w Kodeksie Prawa Kanonicznego i może swój urząd wykonywać z uprawnieniami biskupa diecezjalnego na zawsze” (kanon 312 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku).2
Od końca lat czterdziestych dwudziestego wieku ksiądz Milik pracował niemal pod stałą inwigilacją funkcjonariuszy UB. Milicja towarzyszyła mu nawet w czasie wizytacji arcypasterskiej w parafiach. Bywały także przypadku, iż jego życie było poważnie zagrożone.
Władzom komunistycznym zależało na destabilizacji struktur Kościoła katolickiego, oraz na podzieleniu duchownych. Cel ten w dużym stopniu osiągnięto, szczególnie po usunięciu administratorów apostolskich w styczniu 1951 r. Wówczas ks. Infułat K. Milik w brutalny sposób został pozbawiony przez komunistów władzy kościelnej we Wrocławiu i wywieziony do Rywałdu Królewskiego, gdzie był pod stałą inwigilacją służb bezpieczeństwa. Podobnie władze komunistyczne postąpiły wobec pozostałych hierarchów na Dolnym Śląsku. Tego samego dnia ksiądz Bolesław Kominek został przemocą usunięty ze stanowiska
2
ks. Józef Swastek: Wielki patriota i wybitny hierarcha, „Nowe Życie” Wrocław, lipiec 2003
A. Bagacewicz: „Represje wobec Kościoła katolickiego na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie" Wrocław, 2004