Najsłynniejsze średniowieczne hospicjum, św. Bernarda, znajdowało się na szlaku w AJpach Pennińskich. (Oryginalne stare hospicjum można obecnie zwiedzić jako obiekt muzealny, w Beaune, we Francji). Nawiązując do tamtych tradycji, CicełySaunders, angielska pielęgniarka, wkrótce po wojnie zaczęła starać się o budowę domu dla umierających, który został nazwany „Hospicjum św. Krzysztofa" i rozpoczął działalność w 1967 roku. Nazwa ta ma głęboki sens symboliczny. Po pierwsze, przypomina o istocie życia człowieka jako podróży przez czas i świat. Umieranie, będąc końcowym etapem tej podróży, odbywa się czasami w „gospodzie"- hospicjum. Po drugie, pamiętajmy, że św. Krzysztof jest patronem podróżujących.
Inicjatywa CicełySaunders okazała się niezwykle cenna i potrzebna w sytuacji, gdy wiele ludzi umierało w trudnych warunkach, bez właściwej opieki zarówno medycznej, jak i „ludzkiej".
Od tego czasu w Europie i na świecie ruch hospicyjny zaczął się rozwijać szybko i dynamicznie. W Polsce prekursorką w zakresie opieki tego rodzaju była Hanna Chrzanowska, która w 1964 r. podjęła inicjatywę opieki pielęgniarskiej - domowej. Miała ona za cel objęcie opieką osoby przewlekle chore i umierające w ich własnych domach.
Nawiązując do tych pięknych tradycji w 1981 roku zorganizowano w Krakowie Towarzystwo Przyjaciół Chorych - Hospicjum, które przystąpiło do budowy pierwszego w Polsce hospicjum stacjonarnego.
HospitiumPallotinum w Gdańsku było drugim po krakowskim ośrodkiem w Polsce. Działalność tego ośrodka zapoczątkowana w 1984 roku, opierała się na opiece sprawowanej w domu chorego.
W1985 r. powstało trzecie hospicjum św. Jana Kantego w Poznaniu. Od tego czasu zaczęły także powstawać hospicja w innych miastach Polski.
Równolegle z rozwojem ruchu hospicyjnego zaczęła się tworzyć medycyna paliatywna. Była ona bezpośrednim następstwem dynamicznie rozwijającego się ruchu hospicyjnego.
W miarę bowiem upowszechniania się opieki hospicyjnej wzrastała liczba problemów, którym należało zaradzić. Przedstawiciele różnych specjalności medycznych sygnalizowali trudności, z jakimi borykali się podczas wykonywania swojej pracy. Ich dotychczasowa wiedza okazywała się niewystarczająca. Wyciągnięto z tego wnioski, rozpoczynając starania o profesjonalne rozwijanie odpowiednich umiejętności medycznych, co dało początek nowej specjalności-medycynie paliatywnej.
Nazwa „paliatywna" wywodzi się od słowa palliatus - okryty płaszczem (pallium - płaszcz grecki, szeroki, bez kołnierza) i przenośnie można ją rozumieć jako „skrywającą, łagodzącą" przykre oznaki choroby. Inne tłumaczenie tego słowa wywodzi się z języka angielskiego, w którym palliate znaczy dosłownie: złagodzić, uśmierzyć, ulżyć; palliation - złagodzenie, uśmierzenie, ulga; palliative - łagodzący, uśmierzający, i w takim znaczeniu jej używamy. Stopniowo zaczęły powstawać -zwłaszcza przy większych szpitalach - oddziały opieki paliatywnej oraz poradnie medycyny paliatywnej.
Po pewnym czasie okazało się jednak, że nadmierna „somatyzacja" opieki paliatywnej jest też niekorzystna ponieważ opieka ta stała się zbyt jednostronnie - medyczna i wymaga uzupełnienia elementami opieki psychologicznej, duchowej i społecznej. Z kolei hospicja zaczęły w swojej pracy wykorzystywać sposoby leczenia i opieki medycznej zalecane w jednostkach opieki paliatywnej. W chwili obecnej przeważa tendencja do traktowania opieki paliatywnej i opieki hospicyjnej jako synonimów - zasady postępowania w obu formach opieki są takie same, różnią je tylko pewne struktury organizacyjne. W hospicjach częściej pracują wolontariusze medyczni i niemedyczni, hospicja są też częściej niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej działającymi np. w strukturze Caritas czy innych organizacji kościelnych.
W chwili obecnej opieka paliatywna w Polsce sprawowana jest w około 400 jednostkach. Są to hospicja wolnostojące i oddziały paliatywne (sprawujące opiekę stacjonarną) oraz poradnie medycyny paliatywnej - i najważniejsza forma opieki -hospicyjne zespoły domowe. Większość chorych pragnie umierać w domu, wśród swoich najbliższych i trzeba im to umożliwić. Stąd zawsze opieka domowa jest uważana za podstawową formę opieki która powinna być dostępna każdemu, kto jej potrzebuje niezależnie od miejsca zamieszkania.
Opieką hospicyjną/paliatywną obejmowane są osoby w tzw. „stanie terminalnym", co oznacza zaawansowane stadium przewlekłej choroby w którym wszelkie środki medyczne przedłużające życie okazały się nieskuteczne w związku z czym należy liczyć się ze śmiercią chorego w niezbyt odległym czasie.
Średni czas życia chorego pozostającego po opieką hospicyjną/paliatywną to okres ok. 2-3 miesięcy.
Najczęściej są to osoby cierpiące z powodu choroby nowotworowej, przewlekłych chorób neurologicznych lub innych somatycznych. Osobną grupę stanowią chorzy z AIDS u których opieka hospicyjna/paliatywna działa w innych strukturach organizacyjnych.
Dobre wykonanie tej trudnej i odpowiedzialnej pracy jaką jest opieka hospicyjna wymaga zrozumienia podstawowych zasad postępowania przy czym trzeba sobie zdać sprawę, że zasady te różnią się dość istotnie od reguł ogólnie obowiązujących w praktyce medycznej. Spróbujmy scharakteryzować dokładnie owe zasady.
1. Pierwsza zasada to akceptacja nieuchronności śmierci