państwa ma sens. i (odpowiednio przeprowadzona) powinna doprowadzić do zwiększenia PKB oraz zatrudnienia, to jest do likwidacji cyklicznego (koniunkturalnego) bezrobocia.
Według Keynesa w prawidłowo zarządzanej gospodarce istnieją tzw. automatyczne stabilizatory, ktdre powodują, iż dochody są bardziej stabilne niż PKB, a więc tym samym moderują wpływ cykli koniunkniralnych, zarówno w fazie wzrosm gospodarczego (niedopuszczenie do "przegrzania" gospodarki) oraz w fazie recesji (niedopuszczenie do sytuacji, w której recesja przechodzi w depresję - patrz cykl koniunkturalny). Do tych automatycznych stabilizatorów zaliczamy:
L Progresywny podatek od wynagrodzeń: Powoduje on wolniejsze zmiany w dochodzie (dokładnie dochodzie będącym do dyspozycji) niż zmiany w PKB. poprzez automatyczne "przechodzenie" podatników do wyższych stawek podatku (podczas fazy wzrosm) bądź też niższych (podczas recesji). Tak więc progresywny podatek od wynagrodzeń działa "wbrew kierunkowi cyklu koniunkturalnego" (countercyclical), moderując tym samym jego przebieg.
2 Podatek od zysków osiąganych przez spółki: Działa on podobnie jak progresywny podatek od wynagrodzeń, jako iż zyski spółek zmieniają się szybciej niż PKB. Podczas fazy wzrostu gospodarki owe zyski rosną szybciej niż PKB, a podczas recesji spadają szybciej niż PKB. Tak więc podatek od tych zysków rośnie szybko w fazie ekspansji gospodarki, pozwalając tym samym na zmniejszenie deficytu budżetu i jednocześnie zwalniając tempo wzrostu PKB (tzw. "fical drag" “** czyli "fiskalne zwolnienie" wzrostu gospodarczego). Z kolei podczas fazy recesji wpływy budżem państwa z tego tytułu szybko maleją przez co rośnie deficyt budżetu (albo maleje jego nadwyżka), co zmusza rząd do prowadzenia ekspansywnej polityki gospodarczej, wiodącej (przynajmniej w teorii) do przezwyciężenia recesji.
3. Zasiłki dla bezrobotnych: Stymulują one gospodarkę podczas fazy recesji (stabilizując popyt poprzez stabilizację dochodów ludności), a podczas fazy wzrostu, kiedy na skutek zwiększonego zatrudnienia rząd wypłaca ich mniej, zwalniają one niejako tempo wzrostu dochodów ludności, zapobiegając tym samym "przegrzaniu" gospodarki. Jednocześnie powodują one wzrost deficytu budżetu podczas fazy recesji, zmuszając tym samym rząd do podjęcia ekspansywnej polityki fiskalnej, a podczas fazy wzrostu zmniejszają one deficyt budżetu (albo zwiększają jego nadwyżkę), powodując tym samym bardziej restryktywną politykę fiskalną niedopuszczającą do "przegrzania" gospodarki.
Szkoła marksowska uważa za Karolem Marksem, iż cykle koniunkturalne są zjawiskiem, które musi zachodzić w wolnorynkowej (to jest czysto kapitalistycznej) gospodarce, ze względu na skłonność kapitalistów do nad inwestowania (w celu maksymalizacji zysków) przy jednoczesnym ograniczaniu płac realnych, a wiec przy ograniczaniu popytu.110 ^ Stąd nadmiernie zwiększona (w celu maksymalizacji zysku) produkcja nie może znaleźć zbytu, co jest początkiem krzyzysu. Kiedy kapitaliści zaakceptują iż zwiększona produkcja nie znajduje zbytu, to zmniejszają oni produkcję, pogłębiając jednocześnie kryzys. Wyjście z kryzysu następuje dopiero na skutek zwiększonych inwestycji, ale z opóźnieniem, jako iż park maszynowy (ogólnie środki produkcji) są wymieniane dopiero po ich zupełnym zużyciu (fizycznym bądź moralnym).
Kaiecki:
Michał Kaiecki uważał, iż we współczesnym kapitalizmie rządy nie mogą sobie pozwolić na tolerowanie wysokiego bezrobocia (działał on w okresie przed upadkiem ZSRR. kiedy to na Zachodzie rzeczywiście rządy nie mogły sobie pozwolić na tolerowaiue bezrobocia jako iż na Wschodzie prowadzona była wówczas dość konsekwentnie polityka pełnego zatrudnienia). Tak więc Kaiecki winił rządy za recesje: miały one być spowodowane przez naciski ze strony kapitału, który winił niskie bezrobocie, a więc i relatywnie wysokie płace realne za niskie zyski. Jednakże wyższe bezrobocie i niższe płace realne oznaczały w praktyce niższy popyt (aggregate demand). a wiec i recesję.
Kęynęsjzin aor Lod o ksj a ijeoh b.^.indiiu Q net arna: