Słabość naszej gospodarki powoduje jednak, że zakres zabezpieczenia społecznego gwarantowanego przez państwo i zakres usług socjalno-kulturalnych świadczonych nieodpłatnie będzie zawsze węższy niż np. w Szwecji.
Zwolennicy doktryn neoliberalnych postulują aby podatki pełniły wyłącznie funkcję fiskalną, aby były one neutralne, a więc nie zakłócały działania mechanizmu rynkowego. W praktyce jednak żaden podatek nie jest w pełni neutralny. Podatki powodują bowiem uszczuplenie zasobów pieniężnych podatników i wpływają na icłi zachowania w przypadku osób fizycznych podatki powodują w pierwszej kolejności spadek skłonności do oszczędzania. Osoby fizyczne, które zapłaciły wysokie podatki mniej środków pieniężnych przeznaczają na oszczędności. Gdy podatki są wysokie osoby fizyczne mogą być zmuszone do ograniczenia konsumpcji i zmiany ich struktury, obniżenia konsumpcji dóbr luksusowych i zwiększenia konsumpcji dóbr normalnych i podrzędnych. Podatki powodują w pierwszej kolejności spadek skłonności do inwestowania. Niektóre podatki obniżają popyt na towary i usługi i zmuszają jednostki gospodarcze do obniżenia produkcji. Najbliższy postulatowi neutralności jest podatek od wartości dodanych, gdy spełnia on dwa następujące warunki:
1. jest podatkiem powszechnym, a więc nie przewiduje żadnych zwolnień podmiotowych i przedmiotowych
2. gdy w podatku tym stosowane są jedynie dwie stawki podatkowe:
a. stawka zerowa tylko w odniesieniu do eksportu
b. stawka podstawowa w odniesieniu do wszystkich pozostałych czynności opodatkowanych tym podatkiem.
Polski podatek od wartości dodanej, którym jest podatek od towarów i usług bynajmniej nie jest neutralny. Występują w nim bowiem zwolnienia podmiotowe i przedmiotowe, a ponadto oprócz stawki zerowej i podstawowej (22%) występuje stawka obniżona (7%) i stawka przejściowa (3%) na nieprzetworzone produkty rolne. W praktyce w większości państw na świecie podatki są wykorzystywane przez państwo nie tylko w celacłi fiskalnych lecz również pozafiskalnych dla oddziaływania na życie społeczne i gospodarcze. W niektórych państwach Europy Zachodniej podatki są ważnym instrumentem polityki pro-rodzinnej. Państwo poprzez wprowadzenie odpowiedniej polityki podatkowej zachęca osoby w wieku matrymonialnym do wchodzenia w związki małżeńskie, prokreacji (posiadania dzieci). Przykładem państw, których system podatkowy ma cliarakter pro-rodzinny może być Francja i BRD. Zwłaszcza Francja w okresie po II wojnie światowej osiągnęła znaczne sukcesy w tej polityce. Obecnie przyrost naturalny we Francji należy do najwyższych w Europie Zachodniej i jest wyższy niż w Polsce. Mniejsze sukcesy w polityce tej osiągnęły Niemcy, gdzie przyrost naturalny jest ujemny. W Polsce w '90 dramatycznie spadła liczba urodzeń, w rezultacie w '00 stopa przyrostu naturalnego była zerowa (w skali kraju liczba urodzeń przekroczyła liczbę zgonów o kilka tysięcy) Od wielu lat w dużych miastach przyrost naturalny jest wysoce ujemny. Funkcje podatku pro-rodzinnego pełni w pewnym stopniu podatek od osób fizycznych. Zakłada on możliwość wspólnego opodatkowania małżonków, co przynosi im wymierne korzyści w postaci niższego łącznego zapłaconego podatku, gdy ich dochody są silnie zróżnicowane. Ponadto niektóre ulgi przewidziane w podatku dochodowym od osób fizycznych mają charakter małżeński. W przypadku małżonków przysługuje jedna ulga na jedno małżeństwo. Ulgami małżeńskimi są m.in. ulgi mieszkaniowe. Obecnie podatek ten jest podatkiem bardzo niesprawiedliwym. W przypadku dwóch małżeństw o tym samym dochodzie, gdy pierwsze małżeństwo jest bezdzietne o drugie wychowuje dwójkę nieletnich dzieci, obydwa małżeństwa zapłacą taki sam podatek.
2