niewinności oskarżonego. Kara orzekana przez kwestorów nosiła nazwę poena cullei. Początki jej stosowania szacuje się na II w.p.n.e. Istnieje zatem okres pomiędzy VII w. p. n. e. - ustawa Numy Pompiliusza, a II w. p. n. e., w którym za zbrodnie nie stosowano poena cullei.
Kwestorowie mieli wcześniej trzy warianty kary dla zbrodniarza:
1. poena capitis - kara główna - ścięcie mieczem, bądź ukrzyżowanie
2. poświęcenie zbrodniarza Bogom jako sacer - pozbawienie go życia przez kogokolwiek.
3. ofiara z barana na rzecz krewnych ofiary.
Poena cullei to już wcześniej wspomniana kara worka. Przebieg wyglądał następująco: Natychmiast po wydaniu wyroku owijano głowę sprawcy wilczą skórą, a na nogi wkładano drewniane sandały. Miało to dać wrażenie odizolowania od świata (brak powietrza i czucia ziemi). Na czas uszycia worka ze skóry skazaniec znajdował się w więzieniu. Gdy worek był gotowy zaszywano w nim skazańca i wrzucano do morza lub rzeki. Przypuszcza się, że w czasach cesarstwa dokładano mu także psa, koguta, żmiję i małpę. Zwierzęta te miały specyficzne znaczenia. Z jednej strony uważa się, że pies był pogardzany przez rzymian, kogut - jak parricida pozbawiony uczuć, narodzinom żmii towarzyszy śmierć dorosłego człowieka, a małpa to karykatura człowieka. Z kolei druga interpretacja przedstawia walkę dobra ze złem - pies i kogut jako strażnicy domowego ogniska, a żmija i małpa jako posiadacze złych mocy. Z każdej perspektywy można dojść do wniosku, że rzymianie parricidium i karę worka traktowali, jakby były to instytucje z pogranicza świata ziemskiego i boskiego.
W miarę upływu czasu starano się unikać wykonywania tej kary i stosować środki zastępcze, w stosunku do kary śmierci, jaką niewątpliwie było poena cullei. Mimo wszystko została ona silnie zakorzeniona w świadomości ludzi i władców, dzięki czemu miała liczne zastosowania w przyszłości.