Darmowe rozdzielanie dóbr publicznych korzyść czy strata?
Dobra i usługi publiczne - są one dostarczane całemu społeczeństwu nieodpłatnie. W dodatku wiele z tych dóbr i usług ma również takie właściwości techniczne, że może być konsumowana tyiko wspólnie (zbiorowo). Przykładem jest obronność kraju i bezpieczeństwo publiczne, sądownictwo, budowa i utrzymanie dróg czy system legislacyjny
Niezależnie od tego, kto i jak efektywnie wytwarza dobra publiczne, krytyczne uwagi nasuwa ich darmowe rozdzielanie między obywateli. Należy wskazać na kilka głównych towarzyszących temu negatywnych zjawisk i wątpliwości. Ten sposób dystrybucji (w porównaniu z rynkowym) demoralizuje konsumentów wyzwala u nich skłonność do marnotrawstwa. Zmusza to państwo do stosowania rozdzielnictwa wymaga ponoszenia wysokich kosztów administracji, sprzyja korupcji.
Co powinno być, a co nie dobrem publicznym?
Przykładami dóbr publicznych mogą być:
■ obrona narodowa,
■ służby legislacyjne,
■ sądownictwo,
■ państwowa służba zdrowia,
■ państwowe szkolnictwo,
■ ochrona porządku publicznego przez policję czy
■ oświetlenie ulic czy budowa autostrad.
Niektóre dobra mogą być dostarczane jako dobra prywatne, istnieje jednak obawa, że w tym przypadku ich podaż byłaby mała i droga, a stąd dobra te byłyby bardzo nierównomiernie rozdzielone między obywateli Do takich dóbr niektórzy ekonomiści zaliczają znaczna część oświaty i ochrony zdrowia. Granica jest płynna i spory na temat tego, produkcję których dóbr należy powierzyć państwu trwają
W praktyce rozstrzygają o tym wyborcy powołując do rządzenie krajem zwolenników liberalizmu lub etatyzmu gospodarczego
Gdy do władzy dochodzą etatyści wiele dóbr z natury prywatnych zostaje objętych gospodarką państwową, i zostaje przekształca się w publicznej Gdy zmieniają ich liberałowie ilość dóbr publicznych ulega zmniejszeniu
2