Odkrycia współczesnej nauki nad świadomością we śnie, jak i wielowiekowe tajemne tradycje medytacyjne i mistyczne, miały wpływ na powstanie nowoczesnej metody eksploracji odmiennych stanów świadomości, jaką jest oneironautyka. Bramą prowadzącą do doświadczeń wyższych stanów świadomości jest w niej, obok medytacji, umiejętność świadomego śnienia.
Ten niezwykły stan świadomości polega na tym, że podczas marzeń sennych zdajemy sobie jasno sprawę z tego, że śnimy oraz możemy wpływać na przebieg snu. Poza możliwością wykorzystania tego zjawiska do zabawy, wywoływania przyjemnych doświadczeń (np. snów erotycznych), poprawy zdrowia czy pomocy w rozwiązywaniu problemów, jest to doskonała okazja do poszukiwań doświadczeń parapsychologicznych, transcendentalnych i mistycznych. Tybetańska tradycja „jogi snu” stwierdza, że połączenie ze sobą praktyki medytacyjnej i świadomego śnienia jest najwyższą formą jogi, a postęp duchowy na tej ścieżce jest dziesięciokrotnie szybszy w porównaniu z metodą medytacji na jawie.
Oneironautyka jest atrakcyjną alternatywą wobec halucynogenów i substancji psychodelicznych.
Niektórzy oneironauci mieli również doświadczenia z różnymi narkotykami i wszyscy stwierdzają bardzo wyraźnie, że doświadczenie świadomego snu jest lepsze, bardziej ekscytujące i ciekawe, niż zwykły, narkotyczny „odlot”. Kenneth Kelzer, oneironauta i autor książki „Słońce i Cień”, która ukazała się na jesieni 1997r w Polsce, przekornie nazywa swoje doświadczenia ze świadomym snem skrótem L.S.D., od słów Ludd Spiritual Dreaming, czyli jasne (świadome) duchowe śnienie. Wśród czynników podobieństwa z doświadczeniami po zażyciu LSD, wymienia bardzo intensywne wrażenia zmysłowe (żywe, świetliste kolory) oraz synestezję, czyli stopienie się percepcji zmysłowej (w jednym doświadczeniu zmysłowym zlewa się ze sobą wzrok i słuch, można wtedy np. postrzegać dźwięki jednocześnie za pomocą słuchu i wzroku). Integralnym elementem doświadczenia oneironautycznego jest również poczucie ekstazy religijnej, związanej z harmonią i pięknem wszechświata, doświadczenie „kosmicznej świadomości” oraz uczucie kontaktu z Bogiem.
Wszystkie te doznania występują także w innych, bardziej tradycyjnych ścieżkach rozwoju świadomości. Jednak oneironautyka, poza doświadczeniami duchowymi związanymi z „czystą świadomością” i intuicją, docenia również bardzo istotną i szczególną rolę doświadczenia zmysłowego, ponadto efekty tego typu występują w świadomych snach o wiele szybciej niż np.
w medytacji.
Carl Gustaw Jung, wybitny psycholog szwajcarski, wyodrębnił czteiy główne funkcje psychiczne, jakimi są: uczucia, myślenie, intuicja i percepcja. U każdego z nas jedna z nich jest dominująca. Wszyscy możemy odnaleźć wśród swoich znajomych osoby, które można określić jako uczuciowe, intelektualne, kierujące się intuicją lub typy zmysłowe. Uczuciowcom więc można polecić drogę rozwoju duchowego o zabarwieniu emocjonalnym (bhakti, mistycyzm religijny), intelektualistom - poznanie filozoficzne (jnana, sankhia, religijność filozoficzna), typom intuicyjnym - praktykę medytacyjną (joga klasyczna, zen, Teologia apofatyczna, Mistrz Eckhart). Natomiast typom zmysłowym można polecać drogi doceniające znaczenie zmysłów (rozwój poprzez sztukę, tantra joga). Do tej ostatniej kategorii można by zaliczyć również
oneironautykę.
Oczywiście podobne podziały są czymś sztucznym i tak jak nie można powiedzieć, że osoba uczuciowa nie myśli, albo że intelektualiści nie mają uczuć, tak też nie można dzielić rozwoju świadomości na rozwój myśli, intuicji czy tez percepcji. Świadomość jest jednością, jednak określone tendencje naszego charakteru powinny być brane pod uwagę przy wyborze drogi duchowej i praktyki medytacyjnej. Osoby nastawione na intensywne doświadczenie, wyraźną percepcję światów wewnętrznych, zachęcam do praktyki oneironautycznej.