realizowanym 15 lat temu!!! Ten brak osobistych doświadczeń w kontaktach osobistych z niepełnosprawnymi jest przede wszystkim odpowiedzialny za fakt, że wiedza o ich problemach życiowych jest powierzchowna i kształtowana przez stereotypowe, obiegowe opinie. Brak doświadczeń i kontaktów osobistych w procesie socjalizacji, wychowania społecznego jest także odpowiedzialny za brak ukształtowanych wzorów umiejętności nie tylko wspomagania tych osób, ale nie jednokrotnie wręcz przebywania z nimi. Ludzie nie wiedza jak zachować się w towarzystwie osoby upośledzonej, boją się reakcji tej osoby, nie rzadko jednak obawiają się swojego zachowania. Tworzenie dystansu, izolowanie tych osób jest wręcz często efektem braku umiejętności reagowania na kalectwo. Społeczeństwo polskie generalnie deklaruje aprobatę dla modelu integracyjnego, włączając osoby niepełnosprawne do normalnie funkcjonujących grup i instytucji społecznych na równi z ludźmi „normalnymi”. Co więcej, można powiedzieć, ze tendencje akceptujące integracje niepełnosprawnych w roku 1999 były znacznie silniejsze niż w 1978,zmiana nastąpiła po 1993 roku! Możemy zatem mówić o wzrastającej otwartości naszego społeczeństwa dla ty:h osób.
Mimo wzrastającej akceptacji modeli integracyjnych daje się zaobserwować pewne stale dystanse, występujące szczególnie wyraźnie w gotowości do wchodzenia z osobami upośledzonymi umysłowo w bliskie relacje np. stosunki przyjacielskie. Upośledzenie umysłowe budzi najsilniejsze reakcje negatywne u osób w pełni sprawnych. Pomaganie osobom z upośledzeniem umysłowym budzi znacznie więcej oporów niż np. pomoc inwalidzie na wózku czy osobie niewidomej. Tę szczególną stygmatyzacje można wiązać z odczuwanymi lękami i trudnościami w nawiązaniu z nimi kontaktu.
Społeczne wizerunki osób upośledzonych umysłowo
Najczęściej przypisywane im cechy to : w większości są to ludzie słabi, lękliwi, nerwowi, samotni, wycofujący się, niepewni siebie, niezadowoleni z życia, ubodzy. Sposób ich widzenia kojarzy się zatem prawie wyłącznie z .niepowodzeniami życiowymi, a nie z jakimikolwiek sukcesami. Osoby upośledzone, zasługują na współczucie i wymagają pomocy, nie są jednak widziane jako partnerzy różnych przedsięwzięć życiowych, posiadający wprawdzie pewne ograniczenia, ale przecież również i możliwości. Takie odgórne postrzeganie osób upośledzonych w stopniu lekkim niejednokrotnie pozbawia ich szans. Przypisana im etykieta słabości bezradności i uzależnienia eliminuje ich z wielu aktywności.
■"Szczególnie niepokojące w postawach społeczeństwa polskiego do osób upośledzonych są ciągle jeszcze istniejące przekonanie o tym, że jest ono karą za grzechy rodziców. Występowanie takich opinii skorelowane było z niskim wykształceniem, zamieszkaniem na wsi, starszym wiekiem. Wyrażały ją także częściej osoby, które nie posiadały żadnych osobistych doświadczeń w kontaktach z niepełnosprawnymi. Pokutujące przesądy na temat tych osób wzmacniane lekiem przed odmiennością wyglądu czy zachowania, przy jednoczesnym braku realistycznych ocen ich możliwości funkcjonowania w społeczeństwie można uznać w świetle realizowanych badań za główne determinanty pojawiającej się w stosunku do tych osób nietolerancji.
Problem kształtowania odpowiednich postaw w stosunku do osób upośledzonych i przyznania im właściwego miejsca w społeczeństwie nabiera szczególnej doniosłości teraz, gdy pojawia się u nas tendencja do „otwierania się” tradycyjnie zamkniętych separacyjnych form opieki nad upośledzonymi, a jednocześnie pojawiają się nowe możliwości wspomagania ich w społeczności lokalnej, w środowisku zamieszkania - niejednokrotnie przy udziale organizacji i grup samopomocy tworzonych przez nich samych. Wartości samodzielnego, niezależnego życia upośledzonych, w ich naturalnym środowisku są coraz powszeclmiej akceptowane prze politykę społeczna i samych zainteresowanych. Coraz powszechniejsza jest tez świadomość, ze usamodzielnienie i integrowanie osób niepełnosprawnych z resztą społeczeństwa nie jest ani proste ani możliwe do wdrożenia metodami administracyjnymi, że integracja nie jest wyłącznie tylko pożądanym stanem społecznym ale i