rzeczywistości (poznanie oraz nazwanie danej rzeczy), muszą współdziałać ze sobą wrażenia sytuacyjne i wrażenia ruchowe, przy czym te ostatnie grają decydującą rolę.
U ludzi pozbawionych wzroku percepcja dotykowa nabiera niesłychanego znaczenia, oczekują oni od niej tych wskazówek poznawczych, jakich wzrok dostarczyć może widzącym. Dlatego struktura dotykowa zarówno niewidomych od urodzenia, jak i tych. którzy utracili wzrok w późniejszym wieku, wykazuje daleko sięgające analogie, gdyż jedni i drudzy udoskonalili ją ćwiczeniami i są nastawieni na poznawanie rzeczywistości. Poprzez kształt figury doszukują się jej znaczenia.
Zarówno wzrokowe, jak dotykowo-ruchowe spostrzeżenia przestrzenne mają wspólne cechy charakterystyczne, a mianowicie: całościowe spostrzeganie przedmiotu, nadanie mu kształtu, wzajemny związek między częściami a całością.
U widzących ujmowanie dotykowe nie budzi ani takiego zainteresowania jak u niewidzących, ani nie wyzwala chęci poznawczej, gdyż właściwe mu postaciowanie jest natury wzrokowej. Niewidomy "odczytuje" formy przestrzenne w ujęciu haptycznym (dotykowym), podobnie jak odczytuje pismo Braille'a, i poza znakami doszukuje się ich treści, dąży do ich zrozumienia.
Dotyk, w szerokim tego słowa znaczeniu, jest tym analizatorem zmysłowym, który w rozwoju ewolucyjnym pojawił się jako pierwszy i stworzył podstawę do rozwijania się innych, wyższych analizatorów. Później stał się mniej uniwersalny. Stracił swą pierwotną doskonałość, zachował jednak szczątkowo potencjalną wszechstronność, dzięki czemu stanowić może stałą bazę kompensacji w przypadku utraty wzroku.
Powszechnie rozróżnia się dotyk bierny i czynny.
Maria Grzegorzewska zaś za Hellerem wyróżnia ponadto dotyk analityczny i syntetyczny. Między tymi podziałami można by znaleźć wspólne pierwiastki, dotyk bierny bowiem w pewnym sensie jest analityczny, a czynny - syntetyczny.
W skład biernego dotyku wchodzą: wrażenia dotknięcia, ucisku, ciepła i zimna (przy biernym dotyku następuje szybka adaptacja i znieczulenie dotykającej powierzchni ciała).
Jeżeli do wrażeń dotyku biernego dołącza się wrażenia związane ze zmianą miejsca jako następstwem poruszania się narządu dotykającego, dotyk staje się czynny.
W związku z tym, że do dotyku czynnego włączają się elementy ruchu, nabiera on cech odróżniających go gruntownie od dotyku biernego. Dzięki niemu niewidomy jest w stanie z dużą dokładnością i subtelnością określić kształt i jakość badanego przedmiotu. Stąd też dotyk czynny stanowi podstawowy zmysł do tworzenia się elementarnych wyobrażeń przestrzennych, na podstawie których drogą świadomej pracy powstają wyobrażenia dowolnej przestrzeni.
Teorie ujmowania dotykowego
Pierwszą systematyczną pracę o ujmowaniu dotykowym u niewidomych zawdzięczamy T. Hellerowi. Główne jego ustalenia uważa się dotąd wtyflologii za podstawowe.
Są one następujące:
1. Dotyk i zmysł mięśniowy stanowią wyłączne bezpośrednie źródło poznania przestrzennego u niewidomych; słuch, jakkolwiek bardzo ważny, służy bezpośrednio głównie do oceny czasu (pośrednio jest źródłem poznania przekazywanego przez mowę). Wszelkie wyobrażenia dotykowe otrzymane inną drogą przekształcają niewidomi w wyobrażenia ręki, by dojść do wyobrażenia
2