możliwe dzięki wyobraźni- jedynej władzy, jaką mamy nad światem. Jej zakres i charakter podlega kategoriom estetycznym. Dlatego metafory wyrażają nie tylko płynną materię etyki, ale także zmienną treść naszej jaźni. Jak Już wspomnieliśmy, to literatura pobudza wyobraźnię i kształtuje indywidualną samoświadomość. Dzięki niej rozpoznajemy innych jako jednych z nas1. Więzy solidarności ze wspólnotą mają swoje korzenie w jednostkowej autokreacjl. Pytając; czy cierpisz?- pytamy z głębi naszej jaźni otwartej na ludzką życzliwą solidarność.
Każda forma dyskursu ma więc formę budującą, otwartą, podobnie jak refleksja filozoficzna pozostać powinna otwartym projektem. Ten punkt widzenia prowadzi do rozróżnienia dwóch różnych, odrębnych sposobów rozumienia filozofii i dwóch rodzajów samoświadomości filozofów2. Jedni zajmują się konstruowaniem systemów i czynią to ze względu na wierność, drudzy są reaktywni i posługują się satyrą, parodią i aforyzmami. Mają oni świadomość przygodności sensu, wartości swoich dzieł i koncepcji. Tworzą, bo chcą utrzymać przestrzeń otwartą dla odczucia zdziwienia, że istnieje coś nowego pod słońcem, czego nie można wyjaśnić odwołując się do tego, co już było. Dyskurs, komunikacja czy narracja są „od początku do końca historyczne, wytwarzane w procesach kontekstualizacjl, dekontekstualizacji I rekontekstualizacji"3 4. Procesom tym podlega etyka wraz ze sztuką, w nich afłrmacja wolności utożsamia się z uznaniem przygodności. Dlatego etyka staje się immanentną częścią demokracji liberalnej, wyraża wprost jego kardynalną cnotę. To nie moralne sądy, ale przekonania, „są zasadnicze dla czyjegoś wizerunku samego siebie, są takimi, ponieważ ich obecność lub nieobecność służy za kryterium, przy pomocy którego dzielimy ludzi na dobrych i złych i takich, którymi chcemy być i takich, którymi być nie chcemy"*.
Rorty podkreśla, że przekonania, które byłyby podzielane przez wszystkich są „mało interesujące" Na podstawie poprzednich ustaleń łatwo się domyśleć dlaczego tak je ocenia. Po pierwsze, tego typu powszechna zgodność byłaby sprzeczna z samą ideą wolności i związaną z nią wielością słowników. Dodajmy, że idea wolności odnosi się zawsze do utopii liberalnej, nie zaś do już ukonstytuowanego społeczeństwa. Po drugie, kryterium mało interesujące, czyli banalne ma swój wydźwięk estetyczny. Dzieło sztuki Jest atrakcyjne dzięki swojej niezwykłości, oryginalności. Po trzecie i najważniejsze; przekonania moralne świadczą o tym, kim samymi chcemy być, a nie o naszej wiedzy o tym, czym jest dobro. A więc, zgodnie z poglądami autora, mają charakter czysto estetyczny. Dlaczego więc autor Przygodności, używa takich określeń jak: moralny czy etyczny? Czy dlatego, że człowiek wolny I mający świadomość swoich kreatywnych możliwości, musi uznać za niepodważalny fakt własnej przygodności oraz śmiertelności? Akceptacja własnej śmiertelności sprawia, że jednostka szuka odpowiedniej dla siebie strategii życiowej tu i teraz. Jej struktura obejmuje przekonania o tym, co dobre i złe, słuszne czy użyteczne. O ich konkretnym znaczeniu decydują praktyki językowe. „Podsumowując- pisze Rorty -obywatelami mojej liberalnej utopii byliby ludzie, którzy mają poczucie przygodności własnego języka namysłu moralnego, a tym samym własnego sumienia, a przeto i swej społeczności. Byliby oni liberalnymi ironistami-ludźmi, którzy spełniają sformułowane Schumpetera kryterium cywilizacji, ludźmi, którzy
„Albowiem- wyjaśnia Rorty- konkretność postaci powieściowej polega na osadzeniu jej w sytuacjach, dla któtych czytelnik potrafi wyobrazi? sobie wzięte z własnego doświadczenia życiowego odpowiedniki". Przygodność, ironia ...s. 226. przypis 34.
1 Zob., .R Rony, Filozofia a zwierciadło natury, tlnm. M. Szcznbialka, Warszawa 1994, ss. 324-331.
A. Szallaj. Ironia i miłość .Neopragmatyzm Ricltarda Rorty'ego kontekście sporu o postmodernizm. Wrocław 2002.S.1S9.
RRorty. Przygodność. ...s. 77.