wzmaga presję obniżania kosztów pracy, obniżania płac oraz świadczeń społecznych. Restrykcyjna polityka finansowa i nowe sposoby unikania zobowiązań podatkowych przez krążący coraz swobodniej po świecie kapitał (raje podatkowo) ograniczają wpływy do budżetów. Zatem niemożliwe staje się wykonywanie przez państwo swojej funkcji opiekuńczej w tak rozbudowanej formie jak dotychczas. Jednocześnie, wysokie w wielu krajach bezrobocie, rosnące dysproporcje dochodowe, nowe formy ubóstwa czy marginalizacja wywierają presję na wzmocnienie funkcji socjalnych państwa. Dotyczy to nie tylko doraźnej pomocy dla najbardziej potrzebujących, ale i systemowych rozwiązań w zakresie adaptacji lokalnych rynków pracy oraz kapitału ludzkiego do wymogów globalnego rozwoju. Globalizacja i otwartość gospodarek opartych na wiedzy podkreślają strategiczne znaczenie edukacji, wysokich kwalifikacji siły roboczej. Są to niewątpliwie wyzwania dla polityki społecznej. Trudno sobie także wyobrazić, aby reforma państwa opiekuńczego doprowadziła do zaniku podstawowej funkcji redystrybucyjnej, zwłaszcza w obliczu starzenia się społeczeństw oraz perspektywy technologicznego bezrobocia. Zatem globalizacja zwiększy popyt na zabezpieczenie społeczne ze strony państwa, a zarazem paradoksalnie, zmniejszy jego realne możliwości zapewnienia odpowiednich świadczeń i usług.
Przejdę teraz do omówienia zagadnienia demokracji. Spotykane tak często pojęcie deficytu demokracji za główną przyczynę takiego stanu rzeczy podaje właśnie procesy globalizacyjne. Czy rzeczywiście? Z jednej strony nie bez znaczącego wpływu globalizacji, wyraźnie w ostatnim okresie wzrosła liczba państwa o demokratycznym ustroju (upadek reżimów po 1989, demokratyzacja porządku międzynarodowego, powołanie ONZ, rozwój prawa narodowego oraz proces dekolonizacji> Z drugiej strony odczuwany jest deficyt demokracji na poziomie lokalnym. Krajowi dysydenci polityczni w rosnącym stopniu zmuszeni są uwzględniać nie tylko interesy i postulaty swojego elektoratu, ale i wymogi rynku globalnego oraz oczekiwania formułowane przez różnego rodzaju zewnętrzne podmioty i instytucje. Ugruntowuje to u obywateli przekonanie o ich słabnącym realnym wpływie na decyzje i życie polityczne, sprzyja apatii społecznej i wycofywaniu się z udziału w procesie demokratycznym.