pojedynczego obywatela na losy państwa nie jest duży. Dążeniem wszystkich ludzi jest pokój. Obecnie „wojną kosztować zawsze więcej, niż przynosi pożytku”. Szerzą się rządy przedstawicielskie, bo zniesienie niewolnictwa zajmuje czas obywateli. Skoro ludzie mają zajęcie, to nie mają czasu na knucie. ©
• Handel starożytny. Był rzadki i przypadkowy.
• Handel nowożytny. Jest „jedynym celem, powszechnym dążeniem, prawdziwym życiem narodów”. Pozwala realizować się jednostkom i buduje ich zamożność.
ALEXIS DE TOCQUEVILLE
□ Porównywany do Monteskiusza, szczególnie, gdy pa3 się na jego dzieło o Ameryce. Interesowało go dosłownie wszystko, od geografii, po wychowanie młodych panien. Rzeczywiście przypominał więc Monteskiusz tropiącego „ducha praw”.
□ Burzy stereotypy Wicku ŚwiateŁ Otwarcie mówi o klęskach rozumu, podważa aksjomaty kartezjańskiego racjonalizmu.
□ Demokracja nic jest ustrojem zachwycającym. Trzeba ją zrozumieć i należycie ocenić, bo stała się ona przeznaczeniem epoki nowoczesnej.
□ Oblicze demokracji kształtowane jest przez pragnienie równości. „Przebiegając karty naszej historii nie znajdziemy, od 700 lat nie natrafiamy na właściwie na ani jedno wydarzenie, które nie obróciłoby się na korzyść równości.”
□ Co dała emancypacja? „Biedak zachował większość przesądów swych przodków, nie zachowując jednak ich wiary; zachował ich ciemnotę, nie zachowując ich cnoty.”
□ Demokracja nie powinna iść za głosem własnych namiętności. Nowemu światu potrzebna jest nowa wiedza polityczna, która będzie miała jasny cel: „Wychowanie demokracji, ożywienie na ile to możliwe, jej przekonań, oczyszczenie jej obyczajów, panowanie nad jej odruchami, stopniowe zastępowanie jej niedoświadczenia znajomością spraw publicznych, a jej ślepych instynktów świadomością prawdziwych interesów”.
□ Równość, którą cieszą się Amerykanie wymusza emancypację. Ludzie „na każdym kroku zmuszeni są odwoływać się do rozumu” i nikt „nie znajduje u nikogo oznak wielkości i niezaprzeczonej wyższości”. Zasady autorytetu do końca jednak nie da się wykluczyć, „człowiek nie jest w stanie samodzielnie przeprowadzić dowodu wszystkich prawd, z których czyni użytek w codziennym życiu (...) Najwięksi filozofowie wierzą innym na słowo w tysiącu spraw i znacznie więcej prawd przyjmują, niż sami ustalają”. W „czasach arystokracji” ludzie przyjmują „za intelektualnego przewodnika wyższą umysłowość jakiegoś człowieka lub jakiejś warstwy społecznej”. Tego nie da się pogodzić z zasadą równości. W demokracji „wzrasta wiara w masy i opinia publiczna obejmuje rządy nad światem”.
□ Równość (pospolitość) odrzuca w szelkie formy wyrafinowania. Odnosi się to także do języka, bo „prawa języka, podobnie jak wszystko inne, tworzy większość”.
□ Nieprawdą jest, że w demokracji wybiera się ludzi. Oświeceniowi filozofowie myśleli, że w polityce, dzięki postępowi w edukacji, sprawdzi się system reprezentacji. Ludzie wybitni są rzadko wybierani. Wyborcy prędzej gotowi są głosować na gorszych od siebie, żeby nie musieć oglądać lepszych.
ALFMS DKTOCOUF.VIl,I.F.
„O demokracji w Ameiyce”
■ Europa dąży do amerykańskiej równości możliwości. Począwszy od XI w. we
francuskim porządku społecznym odbywa się podwójna rewolucja. ..Szlachcic schodzi na niższe szczeble drabiny społecznej, nieszlachcic po niej wstępnie, jeden idzie w dół, drugi
wchodzi, do. sory,”