2001 - neokonserwatyści stanęli wobec nowych wyzwań, Amerykanie rozpoczęli samodzielny atak na Afganistan,
Tradycyjny pole spom : kara śmierci, problem niezależności USA - Guantanamo - kwestia terroryzmu.
Ale w EU też były napięcia wewnętrzne. Część państw UE wypowiadał się wyraźnie po stronie Waszyngtonu, np. WB, nowi członkowie. Powstawało napięcie 1999 atak lotniczy na Jugosławię z mandatu RB ONZ Oraz inwazji na IRAK wydawało się, że N
Amerykanie mają specyficzne podejście do UE, Kissinger miał w zwyczaju o UE - to twór polityczny ze swoimi wahaniami przypominający ONZ
Po dojściu do władzy polityków w Niemczech, Francji sytuacja się zmieniła, Merkel Sarkozy, przejawem był poprawa relacji, intentysifakcja dialogu między Brukselą a Washingtonem Potem Obama, choć był rozczarowany szczytem UE a USA w 2009, w wielu spotkaniach o płaszczyznach dialogu np. W Madrycie maj 2010
Francja zdecydowała się na sprzedaż sprzętu Rosji, mimo że sojusznicy w NATO (USA, PL) wyrażali liczne zastrzeżenia wobec transakcji kraju nie przestrzega pokoju międzynarodowym i łamie prawa człowieka
Mechanizmy w relacjach Bruksela- Washingtoa Relacje w organizacjach międzynarodowych, w których USA i UE są dużo bardziej aktywni USA mają narządzie kolejne - relacje bilateralne z poszczególnymi krajami europem W wypadku Bruksela- Washington relacje instytucjonalne są solidne, imponujące: mają przedstawicieli i obserwatorów w instytucjach europ.
1990 - deklaracja transatlantycka
1995- karat madrycka - charakter prawno - instytucjonalny
Do 2007 nie podjęto aktualizacji ramowego porozumienia, ale 2008 w Washingtonie powołano radę gospodarczą, opartą o porozumienia, deklaracje. Intensyfikacja relacji wymaga zinstytucjonalizowania części obszarów współpracy, dlatego niezbędne są odbywanie 2 stronnych spotkań, raz w 1 rok przynajmniej, spotkania ministerialne również. Mechanizm konsultacji 2- stronnych w ramach grup roboczych - w agendzie są grupy ok.8-9 np. grupy rob dot. konsumenckie, gospodarcze, ochrony środowiska, informatyczne. Już za Clintona uznano, ze w procesie globalizacji kwestie połączeń w więziach transatlantyckich są fundamentalne.
Bilateralne relacje są dla Waszyngtonu są ważnym instrumentem we współpracy dla Waszyngtonu, bo w Europie mają bardziej lub mniej życzliwych sojuszników. Wielka Brytania, Polska są życzliwie nastawieni, te państwa zawdzięczają Amerykanom integrację, rozwój gospodarczą. Poparcie europejskich państw jest ważne dla USA zwłaszcza w podejmowaniu decyzji o wojnie z Irakiem. W styczniu 2003 kilka państw UE poparło USA, np. Wielka Brytania, Hiszpania, Dania Włochy i państwa nowo przyjęte do UE, takich jak Polska, Czechy. Kilka miesięcy później przywódcy innych państw FR Belgii Luksemburga zebrali się by omówić powołanie własnych sił europejskich militarnych bez udziału USA. Konflikt narastał.
1999 wiosna - przygotowanie nowej polityki Bezpieczeństwa i Obrony, w Helsinkach. Ten konflikt był by dużo ostrzejszy, gdyby nie rola Toimiego Blaire, który hamował zaostrzenia. Jeszcze w 1998 r.
Z polskiej perspektywy brak obecności USA w Europie, jest zagrożeniem dla Polski. Pytaniem jest, czy jest czego się bać w zjednoczonej Europie?