szanującego samodzielnego człowieka - człowieka podtrzymującego swe życie własnymi siłami i nie poświęcającego ani siebie, ani innych. Altruizm dopuszcza wizerunek człowieka jedynie jako zwierzęcia ofiarnego i żyjącego z ofiary - jako ofiary i pasożyta.
Skoro wszelkie wartości mogą być osiągnięte i utrzymane dzięki ludzkim poczynaniom, to każde zerwanie więzi między działającymi i korzystającymi powoduje powstanie niesprawiedliwości tj. poświęcenia jednych na rzecz innych, aktywnych na rzecz nieaktywnych, moralnych na rzecz niemoralnych. Zdaniem Autorki nikt nie może usprawiedliwić takiego zerwania i nikt nie zdoła.
Etyka absolutna utrzymuje, że działający musi być zawsze beneficjentem swego działania i że człowiek powinien działać zgodnie ze swym racjonalnym interesem. Prawo do tego wyprowadzone jest z natury człowieka i z roli wartości moralnych w jego życiu.
Tak jak człowiek nie mógłby przeżyć za pomocą losowo stosowanych czynności, ale musiał odkryć i stosować zasady niezbędne do przetrwania, tak i racjonalny interes człowieka nie może być określany przez ślepie pragnienia i kaprysy, lecz musi zostać odkryty i osiągnięty pod przewodem zasad racjonalności. Dlatego etyka absolutna jest moralnością rozsądnego interesu własnego lub racjonalnego egoizmu.
Ponieważ egoizm to „troska o własny interes”, zatem etyka absolutna używa tego pojęcia w jego dokładnym i najczystszym sensie. Zatem w tym sensie atak na egoizm to atak na godność własną człowieka.
Kiedy (popularnie rozumiany) kodeks moralny osiągnął swój punkt zwrotny i znalazł się w ślepej uliczce - a ludzie chcą żyć dalej - to potrzebny jest im nie powrót do moralności... lecz odkrycie jej.
Moralność i etyka to zbiór wartości, którymi kieruje się człowiek w swym postępowaniu i wyborach, a więc jest to zbiór określający bieg i cel ludzkiego życia. Zdaniem autorki zanim człowiek zaakceptuje jakiś system wartości - powinien zadać sobie pytanie: dlaczego rzeczywiście ludzie potrzebują systemu wartości? Zatem czy koncepcja wartości dobra lub zła jest arbitralną interwencją człowieka nie związaną z realnie istniejącymi faktami ? czy jest jedynie konwencją ?