inwestycyjnej. Ale są to czynności bardzo różne i nie powiązane ze sobą i opis taki byłby zarówno uciążliwy, jak i chaotyczny. Co ma bowiem wspólnego prowadzenie skrytek bankowych, zarządzanie portfelami inwestycyjnymi klientów, analiza na zlecenie opłacalności przedsięwzięć inwestycyjnych klientów, organizowanie fuzji czy obrót derywatami na własny rachunek? W dodatku zakres czynności zaliczanych do bankowości inwestycyjnej jest praktycznie nie ograniczony - ciągle pojawiają się nowe instrumenty, wymagające nowych operacji. Rozwijający się dynamicznie rynek usług finansowych sam stwarza popyt ciągle na nowe usługi.
Główną funkcją ekonomiczną banków komercyjnych (depozytowych) jest. jak wiadomo, przyjmowanie depozytów i udzielanie kredytów; wszystko to możliwe jest dzięki otwieraniu rachunków bieżących, co z kolei umożliwia kreację pieniądza bankowego. Banki, zwane inwestycyjnymi, nie przyjmują depozytów i nie otwierają rachunków, w zasadzie też nie udzielają kredytów z własnych aktywów. Po tym, co powiedziano wcześniej, nie powinno też nas dziwić, że i sama definicja banku inwestycyjnego, w przeciwieństwie do banków komercyjnych, będzie sporna, ponieważ zajmują się one bardzo różną działalnością na tynku kapitałowym.
Ponieważ współczesne banki inwestycyjne są workami, do których można wrzucić bardzo różną działalność na rynkach finansowych, prościej będzie określić je przez ich główną funkcję na rynkach finansowych. Na rynkach tych są zawsze podmioty, które w danym czasie mają nadwyżkę lub niedobór środków finansowych. Zgłaszane roszczenia (popyt) mogą być zaspokajane przez pośredników lub bezpośrednio. Otóż banki komercyjne działają zawsze jako pośrednicy pomiędzy podmiotami z nadwyżką i z deficytem. Banki inwestycyjne działają na rynku bezpośredniego zdobywania kapitału.