Denotacja: ogół obiektów, którym ta nazwa przysługuje.
Nazwa „pies" przysługuje wszystkim psom - denotacją są wszystkie psy świata, obecne, przeszłe, przyszłe. Konotacja nazwy pies - wszystko, co odróżnia psa od nie -psa.
Treść/ zakres wyrazu - z.w. to jest właśnie jego denotacja - wszystko, do czego się odnosi. Treść -wszystko, co on znaczy. To naprawdę widać, czym się różni denotacja od konotacji na przykładach skontrastowanych. Weźmy dwie nazwy - „pies" i „zwierzę". Denotacja nazwy zwierzę - szersza, niż nazwy „pies". Ale konotacja nazwy „zwierze" jest uboższa - jest znacznie więcej cech, które muszą mieć wszystkie psy, ale mniej cech, które przysługują wszystkim zwierzętom.
Normalną rzeczą jest, że w języku nie występują nazwy „luzem", w języku występują zdania - sądy logiczne. Zdania w sensie logicznym - są albo prawdziwe, albo fałszywe. Obowiązują zasada wyłączonego środka - zdanie jest fałszywe / prawdziwe, prawdziwość zdań zależy od użytych w nich nazw.
Po pierwsze problem z prawdziwością zdania - jest łysy. Dlaczego mamy
problem? Bo denotacja jest pusta. Nazwa pusta - . Nie wolno budować zdań z nazwami
pustymi - to nie będą zdania, ani prawdziwe ani fałszywe. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, ze można budować sady o nieistnieniu typu - nie istnieją, lub „obecnie nie istnieje król
Francji". Te zdania zawierają nazwy i są dobrymi zdaniami.
Problemem dla perspektywy filozoficznej są nazwy puste, z drugiej strony, językowo, zdanie o jednorożcu nie są dewiacyjne - człowiek może mówić, ze mu się śnił jednorożec tudzież krasnoludek - nie ma w tym nic dewiacyjnego. Filozofia sobie z tym radzi.
Kolejny problem - słówko „pies" może się kojarzyć z denotacją i konotacją. „Pies najlepszym przyjacielem człowieka" - zdanie ogólne. Co innego dzieje się w zdaniu „ugryzł mnie pies" - mowa o konkretnym psie. W jaki sposób mamy złapać to, ze można użyć słowa „pies" tak, jakby się powiedziało z rodzajnikiem niekreślonym i określonym (the)? Po to, by to rozwiązać wprowadzono rozróżnienie - nazwy mogą być używane w wyrażeniach wyższego rzędu - w deskrypcjach , są one dwóch rodzajów:
1. Nieokreślone
2. Określone - wskazujące na konkret, na jednostkę (kogoś lub coś) - na referenta.
Pozwalał to opisać poprawnie, co dzieje się ze zdaniami - szczegółowymi i ogólnymi. Jeżeli każda nazwa jest określona / nieokreślona, wiadomo, jakie kwantyfikatory im opisać. Deskrypcje określone -przypisujemy im kwantyfikator-„istnieje dokładnie jeden" (wyprowadź psa - tego, konkretnego-istnieje dokładnie jeden).
Nazwy własne z definicji są deskrypcjami określonymi. Nazwy własne odsyłają do konkretnego nosiciela nazwy. Mamy problem - istnieją nazwy własne puste - Sherlock Holmes. Co nam nie przeszkadza mówić o Holmesie, a Doylowi pisać o nim. Problem nazw pustych zwłaszcza dla wszystkich wymyślanych postaci - też się rozwiązuje łatwo, mówi się, o logice możliwych światów -zdanie o jednorożcu sprawdza się w świecie, w którym one istnieją, nie w naszym.
Jednemu bytowi przysługują dwie nazwy - np. w wyrażeniach umownych