wnętrza kom. tylko po to żeby wypompowywać sód z komórki. Osiąga się przez to dostatecznie niskie stężenie sodu w cytoplazmie komórki nabłonka jelitowego i to sprawia, że gradient sodowy skierowany jest do wnętrza komórki i on jest siłą napędową wprowadzającą glukozę do komórki, gradient jonów sodowych osiągamy poprzez aktywacje pompy sodowo - potasowej.
W programie ćwiczeń jest grupa związków, które państwo muszą znać - glikozydy (związki występujące w organizmach roślinnych). Wśród nich mamy grupę związków mianowicie glikozydy na sercowe. Każdy glikozyd zbudowany jest z części cukrowej, czyli glikonu i części niecukrowej, czyli aglikonu. Tutaj częścią niecukrową, czyli aglikonem jest układ sterami. Olbrzymie znaczenie glikozydów nasercowych, które występują w naparstnicy, miłku wiosennym, konwalii majowej znacznie straciło na znaczeniu, bo pojawiły się znacznie lepsze leki kardiologiczne, ale mechanizm działania glikozydów nasercowych polega na hamowaniu pompy sodowo - potasowej. Dawniej to był poważny problem, ponieważ jeśli ktoś przyjmował drogą doustną glikozydy nasercowe, poprzez zaburzenie pompy sodowo - potasowej następowało zaburzenie wchłaniania glukozy.
Druga kategoria transportu to transport o charakterze dyfuzji ułatwionej, czyli musi być skierowany zgodnie z gradientem stężeń. A dyfuzja ułatwiona znaczy tyle że transport musi się odbywać przy pomocy przenośnika, ale bez zaangażownia energii pochodzącej z ATP. Te transportery klasyfikuje się jako tzw. GLUT. Występuje 5 typów transporterów GLUT, chociaż w publikacjach pojawiają się już kolejne numeiy, ale w tych kolejnych pojawiają się znaki zapytania. Znaczy to, że nie wiadomo co tak naprawdę transportują, gdzie transportują, nie wiadomo z jakim powinowactwem.
GLUT 1 - jego stała Michaclisa dla glukozy jest stosunkowo wysoka, jest to transporter konstytucyjny i występuje w tkankach niezależnych od insuliny. Dawniej klasyfikowano to jako transport glukozy w formie dyfuzji ułatwionej niezależnej od insuliny. Z tego wynika, że musi to funkcjonować w tkankach w których bez względu na to czy jest insulina czy nie ma, czy działa czy nie działa, glukoza musi się obligatoryjnie do tych komórek dostać i są to komórki, któiych metabolizm jest glukozo zależny w 100%, a więc znajdujemy tu OUN, który jest bardzo wybredny i tylko spala glukozę, w małych ilościach ciała ketonowe, erytrocyty, które są wyłącznie glukozozależne, oraz występuje w komórkach śródbłonka. Dostępność glukozy dla tego przenośnika zależna jest wyłącznie od stężenia glukozy, nie ma żadnego czynnika ograniczającego w postaci ułatwienia transportu.
GLUT 2 - rówmież jest przenośnikiem niezależnym od insuliny i jest specyficzny dla komórek beta trzustki. Łatwo zgadnąć dlaczego nie zależy od insuliny - powstałoby błędne koło, wydzielanie insuliny zależało by od wydzielania insuliny. Oprócz tego w mniejszej ilości występuje w nerce, w jelicie cienkim. Tu widzimy jeszcze wyższą stała Michaelisa, czyli powinowactwo jest niskie. Z tego wynika, że dla osiągnięcia prawidłowego wydzielania insuliny, ważne jest w miarę wysokie stężenie glukozy i to wyjaśnia odpowiedź trzustki w formie wydzielenia insuliny, w odpowiedzi na duży bodziec glukozowy związany z wchłanianiem glukozy z przewodu pokarmowego. Podobnie występuje w wątrobie taki GLUT 2, też jest to transport niezależny od insuliny. To nie znaczy, że glukoza nie wpływa na metabolizm glukozy w wątrobie.
GLUT 3 - występuje w łożysku i w neuronach. Jest transporterem o niskiej stałej Michaslisa i ma duże powinowactwo do glukozy.
GLUT 4 - najbardziej istotny i najciekawszy. Jest transporterem zależnym od insuliny. Jeśli insuliny nie ma lub nie działa, występuje stan nazywany opornością obwodową na insulinę, wówczas nie następuje synteza GLUT 4, lub w wyniku jakiegoś defektu może dojść do braku przemieszczania GLUT 4 do błony cytoplazmatycznej i efekt jest taki, że nie ma dostępnej glukozy dla komórek, w których powinna być ona metabolizowana. Dawmiej