LESZEK RUMIAN I ROK HISTORII
„STOSUNKI POLSKO-NIEMIECKIE PO ROKU 1969”
Zmiana wzajemnych stosunków polsko-niemieckich, związana była z nową sytuacją w Europie. Dotychczasowe relacje pomiędzy Polską a dwoma państwami niemieckimi, zaczęły ulegać diametralnej zmianie. Rząd zachodnioniemiecki w Bonn nie utrzymywał żadnych kontaktów dyplomatycznych z Polską, jak i z innymi państwami uznającymi Niemiecką Republikę Demokratyczną. Postawa ta związana była z tzw. doktryną Hallsteina, która była podstawową zasadą polityki zagranicznej Republiki Federalnej Niemiec. Dokttyna ta wygasła dopiero po układzie NRD-RFN z 1972 roku. W 1969 Władysław Gomułka, ówczesny pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, zmienił ton polityki zagranicznej wobec RFN.
Zaproponował on stronie zachodnioniemieckiej zawarcie układu o ostatecznym uznaniu granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej, podobnego do podpisanego w 1950 w Zgorzelcu pomiędzy rządem Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej a NRD. Kolejne wybory w RFN w roku 1969, wygrała koalicja SPD, FPD. Nowym kanclerzem został Willy Brandt, który wyraził chęć porozumienia z Polską. Zmieniła się polityka zagraniczna RFN względem państwa polskiego. Oba państwa z nadzieją przystąpiły do przygotowania porozumienia. 7 grudnia 1970 kanclerz Brandt i premier polskiego rządu Józef Cyrankiewicz podpisali układ o podstawach normalizacji stosunków. Wizyta kanclerza Brantda i jego historyczny gest, jakim bez wątpienia było klęknięcie przed Pomnikiem Getta w Warszawie, zjednała mu wielu zwolenników w wśród obywateli polskich. Po kilkunastu miesiącach, 15 maja 1972, został ratyfikowany przez parlament zachodnioniemiecki. Rozpoczęła szeroka współpraca sygnatariuszy układu. Postanowiono o rozpoczęciu wypłat odszkodowań dla ofiar hitlerowskich eksperymentów medycznych, czy o zmianie treści podręczników historii i geografii, co miało przynosić wzajemne korzyści przyszłym pokoleniom. Jednak wzajemne stosunki nie rozwijały się tak jak należało się spodziewać. Ich zasadniczy rozwój dokonywał się tylko na szczeblu rządowym, a nie co najważniejsze na płaszczyźnie społecznej. Nie wróżyło to dobrze dalszej współpracy obu państw. Ważnym elementem dla dalszych stosunków między krajami było porozumienie, jakie podpisali, nowo wybrany kanclerz RFN Helmut Schmidt i I sekretarz KC PZPR Edward Gierek w październiku w Warszawie.