- mądrość, impulsywnej - męstwo, pożądliwej - panowanie nad sobą, a wszystkie części spaja czwarta cnota - sprawiedliwość. Z tej harmonii płynie czysta radość...
Jednakże jądro platońskiej etyki tkwiło w podziale świata na idealny i realny. Początkowo głosił wyrzeczenie się dóbr doczesnych, ale z czasem uznał ich konieczność tworząc następującą teorię etyczną:
- dobra stanowią liierarchię
- szczytem hierarchii jest dobro idealne: idea dobra (dążenie do idealnego dobra Platon nazywa cnotą)
- dobra realne są początkiem i nieuniknionym etapem w drodze do szczytu.
Np. miłość zmysłowa wg Platona była szczeblem do miłości nadzmysłowej.
Arystoteles w przeciwieństwie do platońskiej idei dobra uważał, że nie ma innego dobra niż realne. Platon stawiał sobie cele transcendentne, Aiystoteles szukał celów osiągalnych. Etyka Platona była dedukcyjna, Arystotelesa empiryczna.
Ostatni wielki tego okresu pytał o naturę dobra przez ustalenie realnych celów ludzi, a ludzie stawiają sobie różne cele - wyższe i niższe; wyższe są te dla których niższe cele są środkami. Najwyższym celem jest ten, który nie jest już do niczego środkiem i jest on jednocześnie najwyższym dobrem osiągalnym. Aiystoteles za takie dobro uznawał eudajmonię. którą rozumiał jako doskonałość jednostki. W pracy czysto teoretycznej eudajmonia może być zupełna, ale człowiek nie może żyć tylko teorią, dlatego w praktyce najlepiej sprawdza się „doktryna środka”: cnót jest tyle, ile właściwych człowiekowi czynności, bo każda czynność ma swoją cnotę; np. gdy człowiek ma do czynienia z dobrami zewnętrznymi - cnotą jest hojność (mieszcząca się między skrajnościami: skąpstwem a rozrzutnością); inny przykład: człowiek ma do czynienia z lękiem - cnotą jest męstwo („w środku” między tchórzostwem a brawurą, zuchwalstwem).
Zasadną cechą etyki hellenistycznej (III okres) była jej zależność między dobrem a szczęściem (nie była ta zależność obca równieżfilozofom II okresu) tzn. dobrem najwyższym i celem najwyższym było szczęście. Z powodu zainteresowania tymi zależnościami etyka antyczna udzielała rad, jak osiągnąć szczęście, nie posługiwała się zaś formą nakazu czy obowiązku, w ścisłym tych słów znaczenia
Jednakże mimo wspólnego punktu wyjścia, powstało kilka różnych systemów etycznych gwarantujących osiągnięcie szczęścia. Najbardziej znane szkoły to stoicy i epikurejczycy.
Pierwsi twierdzili, że szczęścia nie można sobie zapewnić, póki jest zależne od zewnętrznych okoliczności. Są tylko dwie drogi, by je sobie zapewnić: albo zewnętrzne okoliczności opanować albo uniezależnić się. Ponieważ nad światem nie można zapanować, należy zapanować nad sobą. Stąd aby wszystko mieć, trzeba się wszystkiego wyrzec - to jest trudny, ale jedyny sposób. Wyrzec się namiętności i żyć w zgodzie z naturą (utożsamianą z rozumem).
Drudzy z kolei uważali za Epikurem, że szczęście polega na doznawaniu przyjemności, a nieszczęście na doznawaniu cierpieli Postulowany hedonizm łączył się w epikureizmie z kultem życia, które było przez tę szkołę uznawane za dobro jedyne naprawdę dane człowiekowi na własność. A ponieważ to dobro jest tylko epizodem na tle wiecznej przyrody, trzeba jego używać od razu - na przyszłe bytowanie nie ma co liczyć. Przyjemności są: fizyczne i duchowe. Nie ma przyjemności szlachetniejszych, są tylko mniej lub bardziej przyjemne.