Cud
Uważano, że cud jest nadzwyczajną ingerencją Boga w naturę - tak było wcześniej. Różnie określano cuda. Często według obowiązujących prądów myślowych.
Dwa określenia cudu;
> Św. Augustyn - mówi, że cud jest to fakt nadzwyczajny, który wywołuje zdziwienie i przez to budzi zainteresowanie sprawami religii. Fakt przedziwny w swej treści jest nadzwyczajny. Cud stanowi dowód prawdziwości objawienia chrześcijańskiego. Według św. Augustyna każde zjawisko jest cudem, nie wyróżniłby on faktu, gdyby nie mentalność człowieka. Ze względu na człowieka Bóg posługuje się faktem nadzwyczajnym. Dla Augustyna wykiełkowanie ziania i wzrost rośliny jest większym dziełem Boga niż uzdrowienie. Jednak człowiek tylko uzdrowienie odbierze jako cudowne kiełkowanie ziania. Jest to działaniem Bożym, ale człowiek mało je dostrzega.
Cel religijny - dostrzeżenie Bożego działania.
> Św. Tomasz - cudem jest taki fakt, który przekracza siły całej natury, a zatem jego sprawcą jest Bóg. Po św. Tomaszu teologowie próbowali widzieć cud za zjawisko empiryczne, które przez swą transcendencję uzasadnia prawdziwość objawienia. To pojęcie cudu jednostronnie przenosiła na rzeczywistość będącą w filozofii i teologii.
XVIII wiek Zaliczano cud do baśni i legend, gdyż w naukach nie znajdował uzasadnienia, nie można było w ich świetle danego cudu zweryfikować. Próbowano dane zjawisko powtórzyć w warunkach laboratoryjnych. Jeśli się nie udało, to odrzucano niejako nieprawdziwe. Cud dokonujący się na polu religii nie może być weryfikowany na polu nauk.
Teologowie zaczęli określać cud jako zjawisko sprzeczne z prawem natury i jako takie jest działaniem Boga. Tutaj brak jest odniesienia religijnego weryfikacji cudu.
Zaczęto widzieć w cudzie więcej elementów personalnych (Newmann, Pascal, Rouselot). Zaczęto poszukiwać u personalistów, czy nie chodzi o działanie personalne. Nie chodzi tylko o naturę, ale także o odbiorcę cudu. Zwrócono uwagę na podłoże biblijne, zaczęto analizować treść cudów. Zaczęto cud analizować religijnie. Cud łączono z całością objawienia. Cud nie tyle potwierdza objawienie, co stanowi sam część objawienia. Cud zaczęto rozpatrywać w łączności ze słowem Bożym. Interpretacja cudu zależy od człowieka, od jego skłonności religijnej. Traktować cud całościowo, nie tylko jego stronę zew., ale też wew. cudu. Cuda same przez się stanowią element objawienia. Jest jego częścią, a nie tylko potwierdza.