To, że Sejm uchwalił korzystną dla konsumentów ustawę, nie oznacza, że wszyscy konsumenci, którzy spłacają już zaciągnięte kredyty nabyli jakieś szczególne prawa. Zgodnie z art. 21 ustawy na jej postanowienia będą mogli powoływać się tylko ci konsumenci, którzy umowy kredytowe podpisali 19 września 2002 r. lub później. Jeśli ktoś zawarł umowę przed tą datą, to mimo że kredyt będzie spłacał jeszcze przez jakiś czas, nie może powoływać się na nowe przepisy. Natomiast osoby, które umowę o kredyt konsumencki zawarły 28 września 2003 r. i po tej dacie związane są przepisami znowelizowanej ustawy.
Przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę, która stanowi o udzieleniu kredytu w jakiejkolwiek postaci. Przykładowo może to być umowa pożyczki lub umowa kredytu bankowego. Jednak umowa o kredyt konsumencki może mieć też inne formy, np.:
• umowy o odroczeniu konsumentowi terminu spełnienia świadczenia pieniężnego, np. konsument zamiast zapłacić 10 czerwca może to uczynić później,
• umowy, na mocy której świadczenie pieniężne konsumenta ma być spełnione później niż świadczenie kredytodawcy, np. sprzedawca zgadza się, że konsument zapłaci za towar po jakimś czasie, mimo że już wcześniej będzie go używał,
• umowy, na mocy której to kredytodawca zaciąga zobowiązanie wobec kogoś innego, a konsument jest zobowiązany do świadczenia wobec kredytodawcy.
Za umowy o kredyt konsumencki będą też uznane wszelkie umowy, na mocy których kredytodawca nie udzielił jeszcze kredytu, ale się do tego zobowiązał. Szczególnym przypadkiem tego rodzaju umów będą tzw. umowy zawierane w systemie argentyńskim, inaczej zwane konsorcyjnymi, które nakładają na konsumenta obowiązek wnoszenia rat oprocentowanych poniżej stopy rynkowej lub nieoprocentowanych. Przy tego rodzaju systemach wnoszenie rat przez konsumenta jest warunkiem udzielenia kredytu przez kredytodawcę, choć umowy nie określają, w jakim konkretnym terminie ma to nastąpić.
Aby jakąś umowę uznać za umowę o kredyt konsumencki, obok przeanalizowania jej przedmiotu należy też zwrócić uwagę na strony, które je zawierają. Tylko umowa zawarta między konsumentem a przedsiębiorcą może być uznana za umowę kredytu