skanowanie0017 (57)

skanowanie0017 (57)



To, że kontekst można, a nawet należy, czytać i interpretować, nie oznacza jednakże, iż posiada on ten sam rodzaj misternie wypracowanej złożoności co dzieło literackie (choć jego stopień złożoności może być porównywalny). Umiłowanie złożonej dynamiki tekstu wraz z jej rozmaitymi trybami .ekspresji - retorycznym, narracyjnym, moralnym, psychologicznym, społecznym - jest tym, co przyciągnęło większość z nas do profesjonalnego nauczania literatury. Przekonanie, że złożoność można docenić i zrozumieć w pełni tylko w oryginale, prowadziło nas, komparatystów, do zgłębiania języków obcych. W miarę rosnącego wpływu opartego na naukach społecznych modelu zdobywania i relacjonowania wiedzy, tym ważniejsza staje się obrona wartości tego, co literatura, we właściwy sobie sposób, wie, i tego, czego nie wie - to znaczy takich pojęć, jak: domyślność, paradoks, fantazja, namiętność, ironia, sprzeczność, ekstremalność. Jednym z głównych zadań, jakie stają dziś przed literaturoznawcami, jest odnowienie sposobów artykułowania wartości literatury, które szanuje zarówno jej indywidualne, subiektywne aspekty - a wśród nich: zmysłową przyjemność słownego kunsztu; cudownie niekonsekwentną grę rzeczywistości i iluzji; czasowe wyzwolenie od czasu i wejście w to, co Maurice Blanchot nazywa przestrzenią własnej śmierci - a także jej społeczne oraz polityczne implikacje i związki. Niedawny zwyczaj akcentowania tych ostatnich trybów sprawiał, że te wymienione wcześniej wydawały się podejrzane - zbyt prywatne, nieodpowiedzialne, hedonistyczne. Skuteczna obrona wartości literatury dla jednostki i społeczeństwa będzie musiała pokazać, że oba tryby są nierozłącznie i produktywnie powiązane ze sobą.

Ze względu na rozległość swojej wiedzy o konstrukcjach literackich i ich funkcjach w różnych kulturach komparatyści dysponują najlepszym warsztatem, by podjąć to ważne zadanie. W dobie wie-lokulturowości lęk komparatysty znalazł w końcu obszar adekwatny wobec pytań, które go zrodziły41.

Przekład. Piotr Sobolczyk

41 Pragnę podziękować Charliemu Altieri, Jonathanowi Aracowi, Howardowi Blochowi i Oldze Matich za cenne uwagi do pierwszej wersji niniejszego wstępu.

Raport Bernheimera, 1993 Komparatystyka na przełomie wieku

0 standardach i dyscyplinach

Poniższy raport jest trzecim z rzędu raportem przygotowanym dla ACLA i rozpowszechnianym zgodnie z zasadami tej organizacji. Pierwszy z nich, opublikowany w 1965 roku, został przygotowany przez komisję, której przewodniczył Harry Levin; kolejny, ogłoszony w 1975 roku, był owocem pracy grupy, na czele której stał Thomas Greene. Kierunki rozwoju komparatystyki wyznaczone w obu tych dokumentach są uderzająco podobne. Co istotne, raport Greene’a przedstawia nie tyle nowe cele i możliwości rozwoju komparatystyki, lecz raczej stoi na straży tych standardów określonych przez Levina, które miały sprostać dostrzeganym ówcześnie wyzwaniom. Obydwa raporty mocno uwypuklają koncepcję dyscypliny, która dominowała przez większą część lat 50., 60. i 70. Wielu z obecnych członków ACLA uzyskało stopnie doktorskie na wydziałach trzymających się standardów określonych w owych raportach. Jednakże okoliczności historyczne, kulturowe oraz polityczne, w jakich przyszło im teraz pracować, jak również podnoszone przez nich kwestie uległy tak znacznym zmianom od czasu ich własnych studiów, że podejmowane obecnie w ramach dyscypliny praktyki doprowadziły do jej przekształcenia. Nasz raport będzie poświęcony kwestii standardów w kontekście tej głębokiej przemiany.

Aby określić dostrzegany przez nas kierunek obecnej ewolucji dyscypliny, rozpoczniemy od krótkiej analizy dwóch poprzednich raportów. Zgodnie przypisują one gwałtowny, mający miejsce po II wojnie światowej, wzrost zainteresowania komparatystką w Ameryce nowej, intemacjonalistycznej perspektywie, która wymagała, cytując Greene’a, „szerszych kontekstów dla poszukiwania motywów, tematów, rodzajów, jak również szerszego pojmowania gatunków i stylów”. Ten impuls do poszerzenia horyzontu studiów

137


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
oznacza to, że jeżeli opornik nadąża z rozpraszaniem ciepła, czyli nie zmienia swojej temperatury, t
Metoda Knill?w Jednym z celów metody Knillów w tym i naszych zajęć jest wiara w to, że każde dzieck
S. Czachorowski: seminarium magisterskie Pisanie zaczynać można (a nawet należy) jeszcze przed wykon
156 57 dzcnic, że Piotr /.gubił paszport. Gdyby więc Piotr nie zgubił paszportu, to obydwie możliwe
IMGP0591 130 Część druga. Powstanie pisma wskazuje na to, że znaki kultury Vinća należy rozumieć jak
na mieszanki sojowe lub hydrolizat zwykle rozwiązuje problem mimo to, że owe mieszanki nawet bardzie
Rozdział 7 Powyższe nie oznacza jednak, że można opis zastąpić rysunkiem. Pamiętajmy, że praca jest
zachowanie4 Pod każdą z ilustracji napisz TAK lub NIE. TAK - oznacza, że należy tak postępować. 
Nie atakujmy jednak szkói za to, że są chore: starajmy się spojrzeć na nie życzliwie - okiem lekarza
Nie atakujmy jednak szkói za to, że są chore: starajmy się spojrzeć na nie życzliwie - okiem lekarza
skanowanie0027 Warto zauważyć, że klasyczne, behawioralne i ilościowe podejścia do zarządzania nie m
Wejście w życie ustawy o kredycie konsumenckim To, że Sejm uchwalił korzystną dla konsumentów ustawę
Musiał być jakiś impuls, który spowodował to, że stan pierwotny zaczął się zmieniać. Tałes nie widzi

więcej podobnych podstron