Dlaczego drzewka bonsai są takie małe?
|
|
Wiele osób widząc drzewko bonsai zastanawia się dlaczego jest takie małe jednocześnie przypominając pokrojem dorosły okaz. Osoby, które pierwszy raz spotykają się ze sztuką bonsai mogą pomyśleć, że bonsai to specjalny gatunek drzew, których nasiona można kupić w sklepie, lub że to efekt trzymania roślin w niesprzyjających warunkach przez co przestają rosnąć i karłowacieją.
W rzeczywistości oba te pomysły nie mają nic wspólnego z bonsai. Nasiona bonsai nie istnieją, a trzymanie roślin w niesprzyjających warunkach może doprowadzić jedynie do ich śmierci.
Drzewka te można stworzyć praktycznie z każdego gatunku drzewa czy krzewu jaki nam wpadnie w ręce. Nadają się do tego zarówno nasze rodzime drzewa jak i te pochodzące z każdej innej części świata. Załóżmy, że każdy z czytających ten tekst ma ogródek. Wyobraź sobie, że na Twoim ogródku rośnie kilkuletnie drzewko, na przykład brzoza. Jeśli jest to zdrowe drzewko to możesz się pokusić o stworzenie z niego bonsai, a jeśli dodatkowo jest mocno rozgałęzione to możesz się pokusić o stworzenie całkiem pięknego bonsai. Potrzebujesz jedynie paru narzędzi i wiedzy jak to zrobić. Do podstawowych czynności, które wykonuje się przy kształtowaniu drzewek należą przycinanie i drutowanie. Twoja młoda brzózka różni się nieco pokrojem od swych starszych odpowiedników, więc....
Musisz przy użyciu zabiegów drutowania i przycinania sprawić, aby Twoje kilkuletnie drzewko przypominało pokrojem swoje dużo starsze odpowiedniki. Do zmieniania kształtu drzewka (wygięcia gałązek, kąta odchylenia od pionu) użyjesz drutu, a gęstość ulistnienia i długość gałązek zmienisz przez przycinanie. Po pewnym czasie i wysiłku jaki włożysz w swoją pracę będziesz mógł nazwać swoją brzózkę bonsai. Twoja praca jednak wcale się nie skończy. Aby drzewko utrzymać w dobrej formie trzeba opiekować się nim przez całe jego (lub nasze) życie.
Jak widać więc bonsai to zwykłe drzewa hodowane w niezwykły sposób.
Powyższy opis jest bardzo uproszczony i ma jedynie na celu ogólne wyjaśnienie, w jaki sposób tworzy się te niewielkie drzewka. Pominąłem między innymi bardzo ważną rolę pojemnika, w którym rośnie nasze drzewko. Dokładniejszych informacji szukaj w innych częściach tej strony.
Poniżej umieściłem zdjęcia, które pomogą Ci uświadomić sobie co stanie się z drzewkiem bonsai jeśli nie będziesz go przycinał. Po kilku latach bez przycinania z tego dwudziesto centymetrowego bonsai powstałby wielki krzak (coś w rodzaju żywopłotu).
Niekiedy celowo pozostawiamy przez jakiś czas drzewko bez cięcia »»patrz pielęgnacja.
|
|
|
|
Przycinanie jest najczęściej wykonywanym zabiegiem pielęgnacyjnym pozwalającym na utrzymanie i korygowanie kształtu drzewek. Skracanie rosnących pędów jest praktycznie konieczne przez cały okres wegetacyjny. Bez tego zabiegu pędy rosły by głównie na długość i byłyby słabo rozgałęzione i ulistnione. Przycięcie pędu powoduje, że przed miejscem cięcia pojawiają się nowe pączki, z których wyrastają pędy boczne. Sukcesywne przycinanie prowadzi więc do zagęszczenia gałązek, a co za tym idzie otrzymania gęstego ulistnienia.
Ważne jest aby drzewko utrzymywać w bardzo dobrej formie przez odpowiednie podlewanie i nawożenie. Wówczas ilość wyrastających pędów będzie większa, a dzięki temu będziemy mieli więcej możliwości formowania.
W zależności od wieku usuwanego pędu i gatunku naszego drzewka zabieg ten wykonuje się palcami lub nożyczkami. W przypadku drzew iglastych najlepiej jest używać tylko własnych rąk (części niezdrewniałe). Przycinanie nożyczkami powoduje, że przycięte pędy na końcach brązowieją i często ich końcówki usychają. Efekt ten znika po kilku tygodniach, ale wytworzenie nowych pąków trwa dłużej niż przy uszczykiwaniu palcami. Drzewa iglaste mają różne ulistnienie: igiełkowate (np. świerki) i łuskowate (np.cypryski). Niektóre gatunki posiadają oba typy liści. W przypadku ulistnienia igiełkowatego, aby skrócić pęd należy go uchwycić jedną ręką, a drugą pociągnąć za końcówkę, która powinno dość łatwo wyjść. Gdy nasze drzewko ma ulistnienie łuskowate zabieg ten wykonujemy podobnie, tyle że przy wyciąganiu końcówki pędu wykonujemy lekki skręt. W przypadku sosen młode pędy (świece) należy przycinać gdy się jeszcze nie rozwiną do końca, co spowoduje wyrośnięcie nowych pąków u jej podstawy.
Drzewa liściaste również możemy pielęgnować uszczykując pędy paznokciami, jednak tylko w przypadku bardzo młodych gałązek. W większości przypadków używamy nożyczek. Zazwyczaj ucinamy zbyt długi pęd zostawiając odpowiednią ilość listków pozwalającą na otrzymanie pożądanego efektu. Zbyt mocne skrócenie lub pozostawienie zbyt długiej gałązki, może zepsuć kształt korony. Dlatego nie przejmuj się za bardzo gdy w literaturze przeczytasz, że cięcie pielęgnacyjne polega na pozostawieniu np. pięciu listków. Jest to przykładowa ilość. W praktyce pędy skraca się po prostu tyle ile trzeba aby otrzymać odpowiedni kształt korony drzewka.
Najważniejsza w tym wszystkim jest praktyka, dlatego nie bój się małych eksperymentów, bo to właśnie one dostarczą Tobie najwięcej informacji. Pamiętaj, że najgorsze co możesz zrobić to pozostawić drzewko same sobie z obawy przed "zepsuciem" go przez przycinanie. Bez tego zabiegu wyhodujesz sobie po prostu krzaczek.
|
|
|
|
PO CO WŁAŚCIWIE PRZEPROWADZAMY ZABIEG DRUTOWANIA?
Dla początkujących, którzy pierwszy raz spotkali się z takim sposobem kształtowania drzewek, należy się parę słów wyjaśnienia. Drutowanie ma właściwie tylko jeden cel. Przy pomocy drutu ustalamy kształt drzewka czyli kierunek rozwoju poszczególnych gałęzi oraz pnia i ich odchylenie od pionu. Młode rośliny, a z takich najczęściej formujemy bonsai zazwyczaj mają pędy skierowane w górę, w przeciwieństwie do starszych egzemplarzy, których gałęzie głównie ze względu na swój ciężar rosną poziomo lub są nawet skierowane lekko do dołu (nie dotyczy to niektórych gatunków np. topoli). Jednym z podstawowych celów jakie chcemy osiągnąć pracując z naszym drzewkiem to wygląd wiekowego drzewa, dlatego też pędy naszej młodej rośliny owijamy drutem i odginamy do odpowiedniego poziomu. Drut powoduje, że pęd ten nie wraca do pierwotnego położenia. Od momentu założenia przez nas drutu roślina "przyzwyczaja" się do tego kształtu, a narastająca tkanka utrwala go. Jeśli tkanki tej jest wystarczająco dużo to drut nie jest już potrzebny. Zdejmujemy go, a gałązki pozostają w takim samym kształcie (nie odginają się do położenia przed drutowaniem).
Pamiętaj, że drutowanie nie ma żadnego wpływu na grubość gałęzi! Próby powstrzymania Twojego bonsai przed przyrostem gałęzi na grubość przy pomocy drutu zakończy się w najlepszym razie wrośnięciem drutu w gałąź, a w najgorszym jego śmiercią.
Zanim zaczniesz formować drzewko przez drutowanie musisz wiedzieć jak to zrobić i co będzie Ci do tego potrzebne. Drut używany przez profesjonalistów do tego zabiegu jest aluminiowy pokrywany miedzią. Jest on jednak bardzo drogi, dlatego polecam zwykły drut miedziany (ok. 2 zł za metr) lub aluminiowy. Przed rozpoczęciem pracy musisz zaopatrzyć się w odpowiednią ilość drutu różnych grubości. Średnica drutu powinna być równa od 1/6 do 1/3 średnicy gałęzi. Jest ona również zależna od wieku drzewka oraz stopnia odgięcia od pierwotnego położenia. Długość drutu to ok. 4/3 długości gałęzi którą chcemy nim owinąć. Należy pamiętać, że gałęzie owijamy pod kątem 45 stopni i że drut nie może się krzyżować ( grozi nawet obumarciem gałęzi). Zakłada się, że drut zdjąć należy po 3 do 6 miesiącach ( drzewa liściaste), a w przypadku drzew iglastych po roku. Drzewka trzeba jednak kontrolować i w przypadku gdy drut zaczyna się wrastać w drewno należy go usunąć. Usuwanie należy przeprowadzić poprzez cięcie drutu na małe kawałki, ponieważ przy odwijaniu łatwo o uszkodzenie drzewka. Pamiętaj, że drutowanie zaczynasz od najgrubszych gałęzi, a kończysz na najcieńszych dobierając do nich odpowiednią średnicę drutu. W miarę możliwości należy owijać dwie gałązki podobnej grubości jednym kawałkiem drutu. Jeśli jest to konieczne możesz owinąć gałąź dwoma drutami. Pamiętaj przy tym aby prowadzić je równolegle, nie krzyżując. Obok zamieściłem zdjęcia, które mam nadzieję ułatwią Ci przeprowadzenie tego zabiegu.
Na zdjęciu poniżej widać lekkie krzywizny pnia uzyskane przez drutowanie. Boczne gałązki również zostały zadrutowane, dzięki czemu rosną w bok, a nie pionowo.
Koniec drutu odpowiedniej grubości wciśnij w podłoże za pniem. Pierwszy ruch przy owijaniu pnia wykonaj prawie równolegle do
DRUTOWANIE GAŁĘZI
Powyższe rysunki : Harry Tomlinson "Bonsai"
|
|
|
|
Ta część strony przeznaczona jest dla tych którzy zakupili drzewko bonsai i chcieliby się dowiedzieć co nieco o tym jak je pielęgnować.
Jeśli drzewko jakie kupiłeś jest zdrowe, silne i było regularnie przycinane (mam nadzieję, że tak właśnie jest), to Twoja rola nie jest trudna. Musisz jedynie zadbać, aby miało co pić, jeść, stało w odpowiednim miejscu i co jakiś czas odpowiednio korygować jego kształt przez przycinanie. Krótko mówiąc nie napracujesz się zbyt wiele, a efekt będzie godny pozazdroszczenia.
Nieco inaczej wygląda sytuacja gdy Twój nowy nabytek nie wygląda najlepiej (nie polecam kupna takich drzewek, jednak czasem w różny sposób mogą one trafić w Twoje ręce, np. ktoś Ci je podaruje). W takiej sytuacji stoi przed Tobą zadanie przywrócenia takiemu drzewku pięknego wyglądu (niestety nie zawsze łatwe zadanie). Poniżej przedstawiam trzy zdjęcia tego samego drzewka, które przedstawiają kolejne etapy "upiększania" bonsai.
Pierwsze zdjęcie przedstawia drzewko w momencie zakupu. Jak widać miało niewiele liści, a te które były nie prezentowały się najlepiej. Wygląd drzewka wskazywał na trzymanie go w niesprzyjających warunkach (po prostu jakiś łobuz o nie nie dbał). Pierwsze co musimy zrobić to zapewnienie optymalnych warunków, aby roślina mogła się wzmocnić, czyli zmieniamy ziemię (można przesadzić ją do tymczasowego większego pojemnika), ustawiamy w odpowiednio oświetlonym miejscu, podlewamy i nawozimy ( nie nawozimy przez pierwsze trzy tygodnie po przesadzeniu). Drzewko po kilku tygodniach wypuściło wiele odrostów ze zdrowo wyglądającymi liśćmi co pozwoliło jej na wzmocnienie się (zdjęcie drugie). Gęste gałązki i duża ilość nowych liści pozwoliły na rozpoczęcie zabiegu przycinania dla nadania drzewku ostatecznego kształtu. Następnie należało znaleźć przód drzewka (czyli stronę którą będziemy eksponowali) oraz zmienić doniczkę, która zdecydowanie do tego drzewka nie pasowała. Po zakończeniu pracy widać wyraźną różnicę. Drzewko wygląda zdecydowanie korzystniej, a osiągnięcie tego efektu zajęło jedynie kilka tygodni.
|