Pojęcie i miejsce zasady subsydiarności w nowej konstytucji, oraz jej realizacja w przepisach ustawy zasadniczej i ustawodawstwa zwykłego
Słowo subsydiarność (pomocniczość) pochodzi od łacińskiego terminu „subsidium”, oznaczającego „pomoc pochodzącą z zapasów, rezerw”- w rzymskiej terminologii wojskowej utożsamiane z oddziałami rezerwowymi znajdującymi się za linią frontu w stałej gotowości bojowej (subsidriari cohortes).
Klasyczna definicja zasady subsydiarności znajduje się w encyklice Quadragesimo anno: „(...) co jednostka z własnej inicjatywy i własnymi siłami może zdziałać, tego jej nie wolno wydzierać na rzecz społeczeństwa; podobnie niesprawiedliwością, szkodą społeczną i zakłóceniem ustroju jest zabieranie mniejszym i niższym społecznościom tych zadań, które mogą spełnić, i przekazywanie ich społecznościom większym i wyższym. Każda akcja społeczna ze swego celu i ze swej natury ma charakter pomocniczy; winna pomagać członkom organizmu społecznego, a nie niszczyć lub wchłaniać. (...) im doskonalej na podstawie tej zasady subsydiarności przeprowadzony będzie stopniowy ustrój między poszczególnymi społecznościami, tym większy będzie autorytet społeczny i energia społeczna, tym też szczęśliwszym i pomyślniejszym będzie stan spraw państwa” .
Zasada pomocniczości (subsydiarności) nie jest formalnie określona przez Konstytucję z dn. 2 kwietnia 1997r., ale wynika ona z innych zasad konstytucyjnych jak:
pluralizm państwowy - zakładający wielostopniową organizację społeczną, polegającą na istnieniu między państwem a jednostką pośrednich i zróżnicowanych społeczności: zawodowych (związki zawodowe i związki pracodawców), terytorialnych (samorząd terytorialny), politycznych (partie polityczne), kulturowych (stowarzyszenia)
Państwo występuje w takim przypadku jedynie jako koordynator oraz najwyższe ciało integrujące autonomiczne organizacje społeczne.
W przeciwieństwie do okresu z przed roku 89', państwo nie stanowi jedynie aparatu przymusu, ale daje społeczeństwu pewną samodzielność w sprawowaniu władzy i określaniu wzajemnych relacji.
decentralizacja władzy państwowej - stanowiąca wynik rezygnacji przez państwo z części swych uprawnień na rzecz różnych społeczności, np. terytorialnych
zasad demokracji - wyrażających się w faktycznym udziale mas we współrządzeniu krajem; podstawowe znaczenie ma tu równość wszystkich obywateli co zapewnia możliwość udziału w życiu publicznym
Dotychczasowy kolektywizm został wyparty przez upodmiotowienie społeczeństwa, czego wyrazem było zniesienie przez Nowele konstytucyjne z 29 grudnia 1989r. hegemonii partii komunistycznej. Gospodarka planowa została zastąpiona mechanizmami wolnorynkowymi, zaś jednolitość władzy państwowej została przełamana na rzecz samorządu terytorialnego.
Zasada pomocniczości trafnie opisywana jest przez relację określającą stosunek jednostka-społeczność-państwo:
„Tyle wolności ile można; tyle uspołecznienia ile koniecznie trzeba,
Tyle społeczeństwa, ile można, tyle państwa, ile koniecznie trzeba”.
Rola państwa jest ograniczana do zadań których obywatele nie mogą wykonać sami. Przejmowanie zadań które dotychczas były w gestii państwa odbywa się mocą oddolnego zaangażowania co sprzyja rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego, aktywnie działającego w stworzonych przez demokrację strukturach.
Art. 15 obecnej konstytucji „zapewnia decentralizację władzy” przy jednoczesnym „uwzględnieniu więzi społecznych, gospodarczych lub kulturowych i zapewnieniu jednostkom terytorialnym zdolności wykonywania zadań publicznych”.
Podział ustroju administracyjnego na: gminy, powiaty i województwa ma na celu stworzenie samodzielnych podmiotów prawa publicznego, więc odrębnych ”poziomów” kompetencji i odpowiedzialności a nie „szczebli władzy”.
Gminy i powiaty stanowią społeczność lokalną i skupiają się głownie na zaspakajaniu zbiorowych potrzeb mieszkańców. Powiat jako segment regionalny ma pełnić rolę uzupełniającą w zakresie zadań publicznych, przekraczających możliwości przeciętnej gminy. Przeciętna gmina wiejska w Polsce liczy ok. 3 tyś. mieszkańców, tymczasem powiat będzie liczyć ok. 100 tyś. mieszkańców, zatem tylko on zdolny będzie podjąć usługi i zadania publiczne prowadzone w szerszej skali - zbyt „ciężkie” dla pojedynczej gminy. Przeciwnicy reformy twierdzą, iż taki podział administracyjny spowoduje bałagan i uszczupli kompetencje gmin, choć konstytucja wyraźnie mówi w art. 164 ust 1 i 3 „Podstawową jednostką samorządu terytorialnego jest gmina. Gmina wykonuje wszystkie zadania samorządu terytorialnego nie zastrzeżone dla innych jednostek samorządu”. Przy znacznym zróżnicowaniu zasobności budżetów gmin, a więc co za tym idzie różnych możliwościach zaspakajania potrzeb zbiorowych mieszkańców, to właśnie powiat będzie miał za zadanie wyrównywania szans obywateli, rodzin i wspólnot samorządowych. Taka pomoc, podejmowana w przypadku różnic poszczególnych, mniejszych obszarów terytorialnych stanowi istotę zasady subsydiarności. Standard minimalny usług publicznych np. w zakresie bezpieczeństwa, ochrony przed bezrobociem, ochrony zdrowia, oświaty publicznej będzie w ten sposób zapewniony. Dzięki temu różnice w rozwoju cywilizacyjnym gmin będą niwelowane, choć system nie powinien niszczyć potencjału obszarów bogatych.
Jak widać podział terytorialny kraju jest skonstruowany w oparciu o cechy subsydiarności.
Przeprowadzana obecnie reforma terytorialna uwzględnia subsydiarność, jako ważny element w rozwoju i kształtowaniu się demokratycznych struktur państwa. Podejście takie zrozumiałe jest przy aspiracjach do przyjęcia Polski w poczet państw skupionych w Unii Europejskiej.
Zasada subsydiarności od dawna znana w UE stanowi jej element ustrojowy, zawarty w postanowieniach Traktatu z Maastricht z 1992r.
Nasza Ustawa zasadnicza nie zawiera tej zasady jako oddzielnej zasady konstytucyjnej, choć preambuła wspomina o niej jako jednym z elementów na którym oparte jest prawo. Obecne podejście w nauce konstytucjonalizmu pozwala traktować preambułę jako integralną część konstytucji, ważną na równi z jej pozostałymi artykułami. Zatem Pomocniczość mimo swej doniosłości stanowi jedynie element o charakterze deklaracyjnym w Ustawie zasadniczej, mimo iż zasługuje ona na wyraźne i dobitne określenie.
Prócz przepisów konstytucyjnych również ustawy zwykłe zbudowane są w oparciu o elementy pomocniczości. Aktem który je urzeczywistnia jest podpisana przez Polskę 26 listopada 1991r. Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka. W tym przypadku prawa obywatela są gwarantowane przez najwyższe szczeble organów międzynarodowych (w przypadku gdy prawo wewnętrzne nie gwarantuje odpowiedniego standardu jakościowego).
Subsydiarność opierająca się na aktywności obywatelskiej nie mogłaby się w pełni rozwijać gdyby nie prawo gwarantujące możliwości wywierania rzeczywistego wpływu na państwo. Zasadniczą rolę odgrywają tutaj organizacje społeczne i polityczne. Prawo o Stowarzyszeniach z 7 kwietnia 1989r., znowelizowane w roku 1990 daje samodzielność ich członkom w ramach demokratycznych działań. „Najwyższą władzą stowarzyszenia jest walne zebranie członków” (art. 11 ust.1), dzięki czemu ich wola stanowi przejaw najwyższego prawa. Wszelkie ograniczenia w działalności stowarzyszeń musza być wsparte ustawą, co gwarantuje Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, stanowiący o ograniczeniu wolności jedynie w przypadku „zapewnienia bezpieczeństwa państwowego albo ochrony praw i wolności innych obywateli” (art. 1 ust. 2).
Ważną grupę interesów małych, zakładowych grup społecznych reprezentują związki zawodowe, którym ustawa z 23 maja 1991r. zapewnia „dobrowolną i samorządową organizację ludzi pracy, powołaną do reprezentowania o obrony ich praw i interesów zawodowych i socjalnych”. Na tej podstawie związki zawodowe uczestniczą w tworzeniu warunków pracy, bytu i wypoczynku. Są one niezależne od związków pracodawców - stanowiących odpowiednią przeciwwagę. Przeciwwaga ta stanowiąca nowość w prawie polskim zapewnia ochronę obu rodzajom związków, w przypadku sporów zbiorowych oraz reguluje uprawnienia i obowiązki w rozstrzyganiu konfliktów.
Jak widać ustawodawca tworząc prawo często wspiera się zasadą pomocniczości stanowiącą przejaw nowych stosunków w relacjach jednostka-społeczność-państwo. Należy przy tym pamiętać iż powodzenie tej zasady zależy od najmniejszego organizmu społecznego - jednostki. Jej rola opiera się na aktywnym uczestnictwie w procesie kształtowania i budowy otaczającej ją rzeczywistości. Dopiero brak samowystarczalności przy realizacji tych dążeń powinien skłaniać do szukania pomocy wśród społeczności wyższego rzędu.
Podsumowaniem omówienia zasady subsydiarności może być zdanie wyrażone na jej temat przez Jana Pawła II w encyklice --> [Author:KGB] Centesimus annus: „Niesprawność i niedostatki w Państwie opiekuńczym wynikają z nieodpowiedniego rozumienia właściwych Państwu zadań. Także w tej dziedzinie winna być przestrzegana zasada pomocniczości, która głosi, że społeczność wyższego rzędu nie powinna interweniować w wewnętrzne sprawy społeczności niższego rzędu, pozbawiając je kompetencji. Interweniując bezpośrednio i pozbawiając społeczeństwo odpowiedzialności, państwo opiekuńcze powoduje utratę ludzkich energii i przesadny wzrost publicznych struktur, w których - przy ogromnych kosztach - raczej dominuje logika biurokratyczna, aniżeli troska o to, by służyć korzystającym z nich ludziom. Istotnie, wydaje się, że lepiej zna i może zaspokoić potrzeby ten, kto styka się z nimi z bliska i kto czuje się bliźnim człowieka potrzebującego”.