Norbert Elias (ur. 1897 we Wrocławiu, zm. 1990), Przemiany obyczajów w cywilizacji Zachodu (1939), s. 367-389
Przymus społeczny jako przymus wewnętrzny
proces cywilizacji polega na zmianie postępującej w określonym kierunku, na ewolucji zachowań i odczuć ludzi
cywilizacja nie jest produktem rozumu ludzkiego ani rezultatem dalekowzrocznego planowania
proces ten dokonuje się bezplanowo, ale posiada też swoisty ład
zazębianie się indywidualnych planów i działań ludzkich może pociągnąć za sobą zmiany, których inicjatorem nie był żaden pojedynczy człowiek
z tego zazębiania się, z wzajemnej zależności ludzkich działań, powstaje pewien specyficzny, przemożny porządek, silniejszy niż wola i rozum pojedynczych ludzi, którzy go stwarzają
porządek ten - wynikły ze splotu działań ludzkich - determinuje bieg przemian dziejowych, jest też podstawą procesu cywilizacji
porządek ten nie jest ani racjonalny, ani irracjonalny (tak samo jak proces cywilizacji)
Hegel utożsamiał ten porządek z naturą
cywilizację ślepo wprawia w ruch i ślepo utrzymuje dynamika własnego splotu stosunków społecznych, specyficzne zmiany sposobu współżycia, jaki ten splot stosunków narzuca ludziom
od najdawniejszych czasów historii Zachodu aż do naszych czasów funkcje społeczne ulegają coraz większemu zróżnicowaniu pod silną presją konkurencji
im bardziej różnicują się funkcje społeczne, tym większa jest ich liczba, a co za tym idzie - ludzi, od których jednostka jest stale zależna
aby jednostkowe działanie mogło spełnić swą funkcję społeczną, muszą być zharmonizowane działania coraz większej liczby ludzi, a więc coraz dokładniej i sprawniej musi być zorganizowana tkanina splatających się działań
bardziej zróżnicowane i stabilne regulowanie zachowania jest wdrażane jednostce od dzieciństwa coraz bardziej jako automatyzm, przymus wewnętrzny, któremu nie może się ona opierać
sieć interakcji staje się coraz bardziej skomplikowana i rozległa, rośnie napięcie, jakiego wymaga ona, by się w jej splotach właściwie zachować => obok samokontroli świadomej w jednostce umacnia się aparatura samokontroli, która działa automatycznie i ślepo
aparatura ta - stwarzając bariery dojmujących lęków - usiłuje zapobiec uchybieniom przeciw społecznemu standardowi zachowania
przez to, że działa ona nawykowo i ślepo, ubocznie powoduje też uchybienia przeciw obowiązującym normom w rzeczywistości społecznej
tym, co wyznacza kierunek ewolucji form zachowania, jest kierunek różnicowania się społeczeństwa, postępujący podział funkcji, rozszerzanie się łańcuchów wzajemnej zależności
w społeczeństwie naszych czasów głównym zagrożeniem dla człowieka ze strony drugiego człowieka jest możliwość, że ktoś straci kontrolę nad sobą (wystarczy, by napięcie, jakiego wymaga ciągła samoregulacja, okazało się dla tego osobnika nadmierne)
stabilność psychicznej aparatury przymusu zewnętrznego pozostaje w ścisłym związku z powstawaniem monopolistycznych instytucji przemocy fizycznej i z rosnącą stabilnością centralnych organów społecznych
gdy powstaje monopol przemocy, wyłaniają się obszary spacyfikowane, w normalnych warunkach wolne od aktów gwałtu
z kolei przymusy, jakim w ich obrębie podlega jednostka, są innego rodzaju niż przedtem (gł. przemoc ekonomiczna)
społeczeństwa pozbawione monopolu przemocy - podział funkcji jest stosunkowo nieznaczny, łańcuchy interakcji krępujące jednostkę są stosunkowo krótkie
społeczeństwa o stabilnych monopolach przemocy - podział funkcji dalej posunięty, łańcuchy interakcji krępujące jednostkę są dłuższe, zależności funkcjonalne jednego człowieka od innych są większe, jednostka jest w znacznej mierze chroniona przed niespodziewanym napadem, przed nagłym wtargnięciem przemocy w jej życie, ale sama jest zmuszona tłumić wybuchy własnych namiętności
im większe obszary obejmuje sieć wzajemnych zależności między jednostkami, tym bardziej zagrożona jest w swej egzystencji społecznej jednostka, która daje się ponieść spontanicznych wybuchom namiętności
zagrożenie, jakie stanowi dla człowieka drugi człowiek, poddane zostaje wskutek powstania monopoli przemocy ostrzejszej regulacji i staje się bardziej możliwe do przewidzenia
przemoc fizyczna jest skoszarowana
normalnie przemoc ta - jako domena określonych grup specjalistów - jest wyeliminowana z życia innych ludzi
z przemocy tej płynie stała, miarowa presja na życie jednostki (jednostka zupełnie do niej przywykła, gdyż jej zachowanie i funkcjonowanie jej popędów zostały do tej struktury społeczeństwa przystosowane od najwcześniejszej młodości)
monopolistyczna organizacja przemocy fizycznej nie wywiera na jednostkę presji przez zagrożenie bezpośrednie, ale jest w różnoraki sposób mediatyzowana i w znacznym stopniu przewidywalna
czynnikiem mediatyzującym może być w znacznym stopniu własna rozwaga jednostki
presja ta jest obecna w społeczeństwa jedynie jako czynnik potencjalny, instancja kontroli
presja bezpośrednio oddziałująca na jednostkę (przymus) to presja, jaką jednostka sama na siebie wywiera na podstawie swej wiedzy o konsekwencjach, jakie działania jej pociągną za sobą z uwagi na cały splot kolejno następujących interakcji, albo na podstawie odpowiednich gestów i reakcji osób dorosłych, które modelowały jej strukturę psychiczną, gdy była jeszcze dzieckiem
samoopanowanie lub przymus wewnętrzny, jakie wytwarza monopolizacja przemocy fizycznej na obszarach spacyfikowanych, są znacznie bardziej wolne od namiętności
aparaturze kontroli i nadzoru w społeczeństwie odpowiada aparatura w psychice indywidualnej jednostki
jedna i druga zmierzają do poddania ściślejszej regulacji całokształtu zachowań, wszystkich bez różnicy namiętności i afektów
obie wywierają ciągłą presję w kierunku tłumienia manifestacji afektów
zmierzają one do osłabienia skrajnych odchyleń w zachowaniu i w manifestacjach napięć emocjonalnych
monopolizacja przemocy fizycznej osłabia lęk, strach, jaki odczuwać musi człowiek wobec drugiego człowieka, ogranicza również możliwość przyprawia o lęk i strach innych
samokontrola, do której przyucza się jednostka, zmierza do zredukowania kontrastów i nagłych przeskoków w zachowaniu, do osłabienia ładunku emocjonalnego wszystkich reakcji
wszystko to zmusza jednostkę do przebudowy całej psychiki w kierunku nieustannej, wszechstronnej i równomiernej regulacji swoich popędów i swojego zachowania
dawniej - w społeczeństwie wojowników - jednostka mogła używać przemocy, gdy była dostatecznie silna, mogła otwarcie dawać upust skłonnościom, które później zostały obłożone zakazami społecznymi i nie znajdowały ujścia, jednak zwiększoną szansę nagłego zaznania przyjemności opłacała ona zwiększoną szansą nagłego doznania lęku
później - kiedy stosunki międzyludzkie komplikują się - jednostka uczy się panować nad sobą w sposób bardziej równomierny; życie staje się w pewnym sensie bardziej bezpieczne, ale jednocześnie też mniej afektywne, mniej dostarcza okazji do bezpośredniego wyładowania namiętności
namiastki tego, czego brak w życiu powszednim, szuka się więc w marzeniach sennych, w książkach, w obrazach
w jednostce wytwarza się i utrwala specyficzna aparatura nawyków, specyficzne superego, które ustawicznie dąży do regulowania, transformowania lub tłumienia jego namiętności, odpowiednio do wymogów struktury społecznej
na wpół automatyczne zmagania się człowieka z samym sobą nie zawsze znajduje szczęśliwe rozwiązanie, nie zawsze prowadzi do ustanowienia się nowej równowagi w sferze popędów
wskutek wzajemnej zależności większych grup ludzkich i wydzielenia w tych grupach przemocy fizycznej jako instytucji odrębnej, wytwarza się aparatura społeczna, która przymusy zewnętrzne (tj. presję, jaką ludzie wzajemnie wywierają na siebie) przekształca w przymusy wewnętrzne
przymusy wewnętrzne (tj. funkcje ustawicznej retrospekcji i przewidywania), wykształcone w jednostce od dzieciństwa odpowiednio do jej uwikłania w długie łańcuchy interakcji, przybierają częściowo postać świadomego samoopanowania, częściowo formę automatycznie funkcjonujących nawyków
przymusy wewnętrzne przyczyniają się do bardziej równomiernego tłumienia, do ustawicznego hamowania, do dokładniejszego regulowania manifestacji popędów i emocji, wg zróżnicowanego, odpowiadającego sytuacji społecznej schematu
wywołują one również swoiste napięcia i zakłócenia w zachowaniu i życiu emocjonalnym jednostki; w pewnych warunkach wywołują w człowieku ciągły niepokój i uczucie niezaspokojenia