Czym jest dług publiczny USA
Dług publiczny stanów zjednoczonych, jest sumą pieniędzy jakie USA jest winna swoim wierzycielom, którzy posiadają obligacje państwa. Pod koniec 2006 roku całkowity dług publiczny wynosił $5 bilionów dolarów. Do tej kwoty nie wliczano pieniędzy, które winne są poszczególne stany, korporacje, czy jednostki indywidualne, ani pieniędzy które USA przeznaczy na opiekę socjalną. Jeśli wliczymy w to pozarządowe należności, dług ten wzrośnie do $8.6 bilionów dolarów. W 2005 dług publiczny wynosił 64.7% PKB. Według World Factbook, oznacza to, że dług publiczny USA był na 35 miejscu najwyższych długów (w %PKB)
Trzeba umieć odróżnić dług publiczny od długu zagranicznego. Ten pierwszy to suma pieniędzy, które dłużny jest rząd swoim wierzycielom, niezależnie od tego, czy są to krajowi, czy zagraniczni wierzyciele. Ten drugi to dług we wszystkich sektorach ekonomii wobec zagranicy. Zagraniczni posiadacze długu publicznego posiadają znaczącą część narodowego długu zagranicznego. Biuro Długu Publicznego, wydział Amerykańskiego ministerstwa skarbu, wylicza na bieżąco dług amerykańskiego rządu.
Skrócona historia Amerykańskiego długu publicznego
Stany Zjednoczone mają dług publiczny od początku swojego istnienia. Dług wzrastał w trakcie wojny o niepodległość, a w Artykule Konfederacji z 1791 roku został po raz pierwszy zanotowany i osiągnął poziom $75,463,476.52 dolarów. Przez następne 45 lat rósł ale potem spadł w 1835 roku za rządów Andrew Jacksona. Wynosił wtedy tylko $33,733.05 dolarów, ale szybko wrócił do wartości mierzonych w milionach. Pierwszy dramatyczny wzrost długu pojawił się w trakcie wojny secesyjnej. W ciągu 3 lat (1860-1863) wzrósł z $65 milionów do $1 miliarda dolarów, a po wojnie osiągnął poziom $2.7 miliarda dolarów. Później dług utrzymywał się na mniej więcej stałym poziomie, do 1910 roku gdy zaczął powoli wzrastać, aż do 1920, gdy gwałtownie skoczył do $22 miliardów dolarów, kiedy to Ameryka zaangażowała się w I Wojnę Światową. Zaangażowanie w II Wojnę Światową spowodowało kolejny potężny skok z $51 miliardów w 1940 do $260 miliardów dolarów. Po tym okresie dług wzrastał razem z inflacją do 1980, do czasu gdy ponownie wystrzelił do góry na niespotykaną dotąd skalę. Pomiędzy 1980 a 1990 dług się potroił, a w 2005 roku wyniósł $7.9 bilionów, czyli około 8.7 razy więcej niż w roku 1980.
W każdej chwili można zauważyć tzw. efekt debt ceiling (efekt sufitowy). Jeśli dług osiągnie poziom sufitowy, wiele gałęzi gospodarki zostanie zamkniętych, lub będą świadczyły bardzo zawężone usługi. Jednak praktycznie co roku Kongres podnosi wartość graniczną, np. w marcu 2006 roku ustalił ją na poziomie niecałych $9 bilionów dolarów.
W alternatywnym ukazaniu, jako % PKB, dług rósł gwałtownie w czasie II Wojny Światowej i osiągnął 122% PKB w 1946 roku. Gdy tylko konflikt dobiegł końca dług zaczął spadać i osiągnął swoje minimum w 1981 roku na poziomie 32.6% PKB. Potem dług zaczął rosnąć i osiągnął w 1996 roku 64.7%, potem spadł do 57.4% w 2001, żeby potem wzrosnąć do 64.3% w 2005 roku.
Trzeba zauważyć, że dług Ameryki zachowuje się tak jak długi innych rozwijających się państw, takich jak Niemcy czy Francja.
Struktura długu
Biuro Długu Publicznego dzieli dług narodowy na dwie kategorie: dług publiczny i holdingi wewnątrz rządowe. Dług wewnątrz rządowy zawiera pieniądze na opiekę społeczną (emerytury etc.) i na bezpieczeństwo publiczne. Holdingi wewnątrz rządowe posiadają $3 bilony długu.
Pozostałe $5 bilionów należy do długu publicznego, wliczając jednostki zagraniczne. Co najmniej połowa to obligacje skarbowe, a bony skarbowe pokrywają drugą połowę długu publicznego. Coraz więcej bonów jest kupowanych przez amerykańskich klientów indywidualnych i przedsiębiorstwa, ale mimo to większość długu należy do wierzycieli zagranicznych. Pod koniec 2006 roku dług znajdujący się za granicą wynosił $2.223 bilionów dolarów, czyli 44% całego długu publicznego. Zagraniczne banki centralne posiadały 64% długu będącego w rękach mieszkańców innych państw; prywatni inwestorzy posiadają resztę. Najwięcej długu amerykańskiego znajduje się w Japonii i na koniec 2006 roku kwota ta wynosiła $644.3 miliardów dolarów, a w ostatnich latach Chiny stały się właścicielem 1 biliona dolarów.
Obliczanie i przewidywanie wysokości długu
Biuro Długu Publicznego śledzi na bieżąco zachowanie długu USA i wystawia co miesięczne i roczne raporty. Najczęściej podawane kwoty pochodzą od biura, ale większość ekonomistów woli korzystać z innych statystyk zawierających dodatkowe czynniki.
Śledzenie poziomu długu jest złożonym, ale przystępnym procesem. Niestety przewidywanie tego poziomu jest o wiele bardzie skomplikowane niż się wydaje. Na przykład administracja Bush'a przewidywała w budżecie na 2002 rok, że dochody w latach 2001-04 wyniosą $1.288 bilionów. Jednakże w półrocznym raporcie w 2005 roku kwota ta spadła o $850 miliardów dolarów, ponieważ tyle wyniósł niezaplanowany deficyt. Raport ten wskazuje, że 49% tego deficytu było spowodowane źle wyliczonymi wydatkami ekonomicznymi i technicznymi, 29% zmianami ulg podatkowych, a pozostałe 22% były uzależnione od wojen prowadzonych przez Amerykę i wydatków na bezpieczeństwo narodowe. Tak więc głównymi powodami błędnego oszacowania budżetu są zmiany czynników (takie jak niespodziewana recesja), czy zmiany w polityce (cięcia podatkowe, niezaplanowane wydatki).
Przewidywania różnych grup mogą się różnić, ponieważ mają różne założenia. Na przykład dokument August 2003 CBO przewidywał deficyt w wysokości $1.4 bilionów w latach 2004-13.Natomiast analiza Committee for Economic Development, and the Concord Coalition miesiąc później zakładając dodatkowe wydatki na bezpieczeństwo publiczne zmiany podatkowe itp. I ustaliła, że deficyt wzrośnie do $5.0 bilionów.
Rząd zajmuje się również przygotowywaniem długo terminowych przewidywań. Na przykład wysnuto przypuszczenie, że w 2075 roku dług publiczny USA wyniesie 249% PKB czyli ponad 2 razy więcej niż w czasie II wojny światowej. Pamiętajmy, że takich rzeczy nie można przewidzieć ze 100% skutecznością i są to raczej przypuszczenia wyciągnięte na podstawie panujących obecnie warunków.
Mechanizm działania długu publicznego
Kiedy całkowity dochód rządu amerykańskiego jest przekroczony przez ilość pieniędzy przez niego wydanych (wliczając wydatki na nadchodzące spłaty długów), powstaje nowy dług za pomocą którego pokrywa się nowopowstały deficyt. Taki dług przybiera na ogół postać bonów sprzedawanych na wolnym rynku. Dług można też zmonetaryzować (monetize). Dług zostaje wtedy odsprzedany Rezerwom Federalnym, które go odkupują dodrukowanymi pieniędzmi. Niestety prowadzi to do zwiększenia puli pieniędzy krążących w obiegu i w naturalny i nie zatrzymany sposób prowadzi do gwałtownej zmiany inflacji i spadku wartości dolara na rynku światowym.
Nie jest to jedyna konsekwencja takich działań. Gdy dolar spada niepokoją się inwestorzy na całym świecie. 60% rezerw dewizowych jest przechowywana właśnie w dolarach, a tylko 20% w euro. Gdy ludzie zobaczą że dolar traci na wartości, będą chcieli za wszelką cenę się pozbyć oszczędności w tej walucie, na rzecz innych. Osłabi go to jeszcze bardziej i sytuacja rynkowa ulegnie gwałtownej destabilizacji po czym nastąpi straszny kryzys gospodarczy.
W ostatnich latach dług publiczny nieznacznie się ustabilizował dzięki temu, że Chiny postanowiły zakumulować swoje rezerwy w dolarach, ale wyobraźmy sobie, że nagle zechcą odzyskać część swojego 1 bilionowego długu i olbrzymie ilości dolara wypłyną na rynek. Eksperci często symulowali następstwa takiego załamania dolara. Ze świata walut w ciągu tygodnia kryzys przeniósł by się na rzeczywisty świat fabryk, sklepów i budżetów domowych. Amerykańska konsumpcja została by ograniczona, a krajem wstrząsnęło by bezrobocie i fala bankructw. Ludzi nie było by stać na spłatę kredytów, a w oczy wielu rodzin zajrzał by głód. Stanów nie było by stać na kupowanie surowców zagranicznych co wpłynęło by znacząco na gospodarki innych państw. Mieli byśmy powtórkę Wielkiego Kryzysu, lecz na o wiele większą skalę.
Argumenty w sprawie spłaty długu
Gdy źródło pieniądza zostanie zredukowane, podczas spłacania długu, niezamierzonym efektem rządowych nadwyżek może być deflacja. Rząd może uniknąć tych przykrych konsekwencji skupiając się na rozwijaniu PKB, dzięki czemu zredukowaniu uległ by procent PKB który reprezentuje dług. Nadzieja jest w tym, że w stosunku do rosnącego deficytu PKB będzie wzrastać szybciej dzięki czemu dług zacznie spadać. To zadziałało w okresie między II Wojną Światową, a rokiem 1980.
Ekonomiści z Austrian School wskazują, że USA doświadczyły 43% zmiany wskaźnika CPI (mierzącego inflację) od 51 do 29 w latach 1800-1912, czyli w okresie silnego wzrostu ekonomicznego Stanów Zjednoczonych. Poza tym, ci którzy uważają że zwiększenie ilości pieniądza jest potrzebne, powinni się zastanowić dlaczego w Japonii skończyło się to kolosalną porażką Banku Centralnego. Postępując drogą Keynsowskiej ekonomii Japoński Bank Centralny zaangażował się w latach `90 w co najmniej 10 programów stymulacyjnych, przez co zaprzepaścił 100 bilionów jenów. Nie wyciągnęło to Japonii z recesji i jeszcze zostawiło to po sobie dług narodowy na poziomie 158% PKB.
Ryzyko
Handel międzynarodowy to wymiana dóbr i usług przez granicę państwa. Dawniej walutą były metale szlachetne z pomocą których regulowane były wszystkie należności. W dzisiejszych czasach rząd może dodrukować tyle pieniędzy ile tylko chce, czyli teoretycznie rząd nie może zbankrutować i w razie potrzeby może zwiększyć ilość pieniędzy. Jednakże gdy zakłóceniu ulegnie stosunek ilości pieniądza do ilości dóbr może wystąpić hiperinflacja, której konsekwencje opisałem wcześniej.
Konsekwencje posiadania długu publicznego za granicą
Skarb Państwa wskazuje że na koniec 2004 roku za granicą znajdowało się 44% długu, z czego 64% było w rękach banków centralnych innych państw. Lwią część posiadały banki Chin i Japonii, ale większość miały banki krajów Unii Europejskiej. To wystawia USA na ryzyko finansowe i polityczne, gdy banki przestaną kupować obligacje lub gdy nagle zaczną je sprzedawać. Od 2004 roku dług posiadany przez Japonię spadł o 3%, a 24 stycznia tego roku Kuwejt ogłosił, że rozważa zaprzestanie wymiany dinara na dolar w obawie przed spadkiem jego wartości. Podobnie postąpiły też takie państwa jak Włochy, Rosja, Szwecja czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Debt clocks
W kilku miastach stanów zjednoczonych można znaleźć tzw. Debt Clocks, czyli liczniki długu. Część z nich poza wielkością długu pokazuje wielkość per capita, czyli na jednego mieszkańca. Najbardziej znany debt clock znajduje się na Times Square w Nowym Jorku. Został założony przez Seymoura Dursta, a teraz jest w posiadaniu jego syna. Licznik wyłączono w 2000 roku gdy dług zaczął spadać, ponieważ pomyślano że coś jest z nim nie tak. Właściciel uważa, że za kilka lat debt clock może być bezużyteczny, ponieważ dług osiągnie 10 bilionów dolarów i zabraknie miejsca na jedną cyfrę.
Jest też internetowy debt clock na stronie http://www.brillig.com/debt_clock/ wskazujący aktualny poziom długu.
Podsumowanie
Podsumowując trzeba zauważyć, że w najbliższej perspektywie nie widać możliwości spadku Amerykańskiego długu publicznego, co więcej będzie on dalej rosnąć. Pociągnie to za sobą dalszy spadek wartości dolara i może doprowadzić w przyszłości to wielkiego kryzysu gospodarczego.
Jacek Szczypior
Z6X4S1