spełnił tylko pewnego obywatelskiego ideału, ale nic poza tym. Gdy tak samo uczyni policjant, łamie zasadnicze służbowe obowiązki i powinien być surowo ukarany. Gdy lekarz przechodzi obojętnie obok staruszki, która zasłabła na ulicy, narusza etos zawodowy. Choć byłoby dobrze, gdyby odruch pomocy towarzyszył wszystkim, ktoś, kto nie jest lekarzem i nie zatrzymał się, by pomóc, nie ominął w tej sytuacji nakazu, a tylko nie sprostał szczytnemu ideałowi. I odwrotnie, sąsiad, który uratował dziecko z płonącego mieszkania zyskuje sławę bohatera, ale strażak, który zrobił to samo, wykonał tylko rzetelnie swoją powinność zawodową. Także i preferencje podlegają więc w pewrnym zakresie relatywizacji personalnej. To co dla jednych jest aktem heroizmu, dla innych może być nakazem profesjonalnym. Zwrróćmy uwagę, że taka relatywizacja nie ma charakteru osobowego lecz rodzajowy. Wyłączenie spod działania reguły, zmiana kwalifikacji reguły (z zakazu na przyzwolenie, z preferencji na nakaz itp.) albo objęcie wyjątkową regułą nie dotyczy konkretnych osób, lecz pewnych kategorii osób, w naszych przykładach dzieci, inwalidów', Murzynów, Niemców, lekarzy, policjantów, strażaków' itp. Pamiętamy z rozdziału czwartego i piątego, że mów'imy w takich przypadkach o pozycjach społecznych (statusach). Widzimy więc, że reguły uzyskują różny charakter w' zależności od pozycji społecznych tych, którzy ich przestrzegają lub stosują je. Ten bliski związek reguł kulturowych z pozycjami społecznymi będzie wkrótce przedmiotem bardziej szczegółowej analizy.