Aktywnie słuchaj i potwierdź, co zostało powiedziane.
Słuchanie umożliwi ci zrozumienie ich percepcji, wczucie się w ich uczucia i usłyszenie tego, co starają się powiedzieć. Aktywne słuchanie doskonali nie tylko to, co usłyszałeś, ale także to, co oni powiedzieli. Jeżeli słuchasz uważnie i od czasu do czasu przerywasz stwierdzeniem: „Czy dobrze zrozumiałem, iż powiedzieliście, że...?", to druga strona rozumie, że nie jest to po prostu zabijanie czasu lub jedynie postępowanie wedle jakiegoś schematu. Druga strona będzie także usatysfakcjonowana tym, że została wysłuchana i zrozumiana.
Do technik aktywnego słuchania należy śledzenie tego. co zostało powiedziane, proszenie drugiej strony, aby starannie i jasno określiła, co rozumie przez swoje słowa oraz aby powtórzyła każdy pomysł i koncepcje, jeżeli sformułowane zostały niejasno lub ogólnikowo. W trakcie słuchania twoim zadaniem nie jest przygotowywanie odpowiedzi, lecz zrozumienie, jak widzą ciebie. Wsłuchaj się w ich sposób widzenia, w ich potrzeby, w ich ograniczenia.
Jeżeli nie potwierdzisz odbioru ich wiadomości i nie zademonstrujesz, że zrozumiałeś, co powiedzieli, to mogą uważać, że nie słyszałeś ich. Jeżeli następnie będziesz próbował wytłumaczyć im inny punkt widzenia, założą, że nadal nie pojąłeś, o co im chodzi. Następnie zamiast słuchać twojego punktu widzenia, będą zastanawiali się, jak na nowo przedstawić swoją argumentację, tak byś tym razem chwycił, o co im chodzi.
Gdy powtarzasz jak zrozumiałeś to, co powiedzieli, kładź nacisk na pozytywną stronę, na ich punkt widzenia, jasno podkreślając ich mocne punkty. Zrozumienie nie oznacza akceptacji. Można jednocześnie bardzo dobrze rozumieć i zupełnie nie zgadzać się z tym, co mówi druga strona. Ale jeżeli nie potrafisz przekonać ich, że zrozumiałeś ich punkt widzenia, nie będziesz miał najmniejszych szans na wytłumaczenie im twojego. Gdy już streściłeś to, co powiedzieli, wróć do problemów, jakie dostrzegasz w ich propozycji. Jeżeli możesz przedstawić ich punkt widzenia lepiej niż oni, a następnie wykazać jego błędność, maksymalizujesz szansę rozpoczęcia konstruktywnego dialogu dotyczącego meritum sporu i minimalizujesz niebezpieczeństwo tego, że będą uważać, iż źle ich zrozumiałeś.