Uśrednienie stopy % do całego obszaru wspólnej waluty w początkowym okresie jej funkcjonowania oznaczają podrożenie kredytów dla krajów, które wcześniej miały niższą inflację i potanienie kredytów dla krajów z wyższą inflacją. Ponad to duży rynek finansowy UW oferuje duży i łatwy dostęp do kredytów ( środków finansowych) a liczne baki oferują dogodne warunki kredytowania konkurując ze sobą o klientów. Dlatego po przyjęciu euro w krajach południowej europy doszło do bomu kredytowego ponieważ realna stopa procentowa tych kredytów (po odejściu stopy inflacji) zbliżyła się do zera. Tak tanie kredyty zaciągane przez gosp domowe i pomioty gosp doprowadziły do II boomu- boomu popytowego, a jakie są skutki boomu popytowego?
Wzrost cen, jeśli rosną ceny rośnie presja na wzrost płac. Jeśli rosną płace to działa spirala inflacyjna. Wzrost jednostkowych kosztów płacy. Skutkiem tego, że rosną płace jest West jednostkowych kosztów produkcji. Boom kredytowy w ostatecznym rozrachunku jest spadek konkurencyjności. Jeżeli wzrosło zadłużenie w gosp to spadnie popyt i wzrost gosp.
• Jakie zagrożenia wynikają z tego, że UW kraje nie mogą prowadzić samodzielnie polityki pieniężnej
Prowadzi to jeden bank centralny i nie może on dostosować prowadzonej przez siebie polityki do sytuacji gospodarczej wszystkich krajów członkowskich unii. Nie jest bowiem możliwe by przebieg cyklu koniunkturalnego był taki sam we wszystkich krajach, aby fazy tego cyklu nakładały się na siebie. W praktyce gdy w jednych krajach jest jeszcze recesja to w innych rozpoczyna się ożywienie ale równocześnie zarówno w poziom recesji (spadek PKS) jak i stopień ożywienia (wzrost PKB) są zróżnicowane pomiędzy krajami, ponadto jest ważne w jakiej fazie recesji są kraje i jakiej ożywienia w innych krajach i wszystko w tym samym czasie. Natomiast jeśli kraj samodzielnie prowadzi politykę pieniężną to może bardzo dobrze wykorzystać jej instrumenty do pobudzenia popytu w warunkach recesji, zwiększanie podaży pieniądza i hamowanie popytu w warunkach nadmiernego wzrostu gosp.
Brak samodzielnej polityki pieniężnej to także brak instrumentu jakim jest nominalny kurs walutowy. Czyli ceny waluty krajowej wyrażonej w walutach zagranicznych. Istnienie takiego instrumentu umożliwia uruchomienie procesów dostosowawczych w sytuacji gdy spada konkurencyjność a zatem konkurencyjność spada.
Jeżeli kurs walutowy nominalny spada to następuje poprawa konkurencyjności cenowej w eksporcie ale równocześnie możemy mniej kupić za granicą. Za pomocą tego instrumentu jeśli jest on określany na tynku walutowym to może dojść do uruchomienia odbudowy konkurencyjności i równowagi gosp. W długim okresie czasu nie można na tym zbudować przewagi konkurencyjnej. Podstawą przewagi może być konkurencyjność.