liczba niewolników rosła poczynając od IV w.pne (zwiększały się możliwości ich pozyskiwania). Za Oktawiana Augusta jeden Rzymianin mógł posiadać 500 niewolników. Cena jednego wahała się od 8 000 do 25 000 sesterców (roczny zarobek Rzymianina). W okresie dominatu spadła cena niewolnika i kategorie wolności zmieniły nieco swoje znaczenie. Pozycję społeczną jednostki determinowały urodzenie, posiadane umiejętności i majątek (już nie sam fakt niewoli). Wiązało się to z wpływami humanizmu rzymskiego i rosnącymi wpływami chrześcijaństwa. Niższe warstwy upodobniały się do siebie i trudno było rozróżnić między niewolnikiem, a ubogim Rzymianinem. Mimo to należy pamiętać, że jeszcze wczasach Justyniana niewola była znana.
W początkowym okresie istnienia państwowości rzymskiej (na przełomie okresu królewskiego i republikańskiego) najczęstszymi sposobami popadnięcia w niewolę była sprzedaż dzieci w niewolę. Jednak około III w.pne. Plebs rzymski otrzymał w nadaniu ziemię i zanikła „konieczność ekonomiczna" by pozbywać się dzieci. W tym okresie straciła znaczenie niewola za długi (wynikająca z legis actio permanus iniectionem), bowiem w 326 r.pne. zakazano niewoli za długi i zabijania niewypłacalnych dłużników.
W okresie republikańskim rosła liczba niewolników pozyskiwanych w następstwie wojny. Wówczas niewolnicy stali się podstawowym sposobem produkcji rzymskiej. Do niewoli trafiały setki tysięcy osób i nie bardzo można było się z niej wykupić pieniędzmi (jak w początkowym okresie istnienia państwowości rzymskiej). Ilość niewolników wzbogacał także przyrost naturalny w rodzinach niewolniczych, porwania przez piratów (rozboje pirackie ograniczono za Juliusza Cezara) i wymiana handlowa z innymi państwami (targ niewolników na wyspie Delos).
W czasach pryncypatu, po przekształceniach ustrojowych Oktawiana Augusta (schyłek I w.pne) zasadniczym źródłem niewolników był przyrost naturalny. W tym okresie Rzym nie prowadził aż tylu wojen zaborczych i źródła ich pozyskiwania kurczyły się. Z powodu popadania w nędzę coraz większych grup społecznych odrodziła się dobrowolna sprzedaż osób w niewolę (sprzedaż dzieci i samosprzedaż). Często sytuacja ekonomiczna niewolnika była o niebo lepsza, niż ubogiego Plebejusza. Plagą w tym czasie stało się porzucanie dzieci.
W dominacie niewola częściowo traci swe znaczenie. Źródłem niewolników było ich kupno od barbarzyńców i czasem niewola wojenna.
Niewolnik był tylko przedmiotem prawa, sam nie posiadał żadnych praw. Nie posiadał uprawnień osobowych i majątkowych. Nie miał możliwości zawierania związku małżeńskiego, a jedynie „związek faktyczny", z którego rodzili się również niewolnicy. Właściciel mógł oddać swemu niewolnikowi pewien wyodrębniony majątek (peculium) w zarząd. Jednak wszystko po niewolniku dziedziczył jego właściciel. Niewolnik mógł w imieniu swego pana zawierać prawne czynności przysparzające panu (nie mógł się zobowiązać w imieniu właściciela). Gdy jednak niewolnik dokonał przestępstwa prywatnego (delictum), wyrządził szkodę w majątku innej osoby jego właściciel mógł albo