Postęp filozofii prawa. Humanitaryzm prawniczy:
Niewątpliwie w dobie oświecenia, za sprawą racjonalizmu i empiryzmu, wzrosła rola prawoznawstwa (identyfikuje ono prawdę z naturą oraz cnoty z dobrem). Prawo zaczęło pełnić przede wszystkim funkcje utylitarne (połączenie interesu państwa z dobrem jednostki). „Uczłowieczono” nauki penalne, a więc to prawo, które jest najbliższe polityce (np. prawo karne, które za sprawą Thomasiusa, Montesquieu i Volataire’a zostało „shumamtaryzowane”). Duży wkład dla postępu humanitaryzmu prawniczego wnieśli włoscy teoretycy prawa - Filangieri i Beccaria. Filozofowie XVIII wieku krytykowali stosowanie kar jako form odwetu („kary bożej”), dokonali ogromnego dzieła demistyfikacji pojęcia sprawiedliwości, wspierali laicyzację prawa. Oświecenie domagało się, aby przepisy były jasne, przejrzyste i jednolite (unifikacja i kodyfikacja prawa). Głoszono ideę, że wyłącznym źródłem prawa jest ustawa, a stąd wyciągano wniosek, że wszyscy w obliczu prawa karnego powinni być równi. Oświecenie wniosło ogromny wkład w rozpowszechnienie zasady domniemania niewinności oskarżonego w procesie, aż do momentu wydania prawomocnego wyroku sądowego (był to rewolucyjny przełom w dziejach nauki prawa). Myśliciele tej doby głęboko wierzyli w wychowawczy sens kary - postulowano zniesienie kar cielesnych (w tym kary śmierci). Oświecenie bardziej ufało w skuteczność pozbawiania wolności oraz robót przymusowych („utylitaryzm więziennictwa”). Warto pamiętać, że humanitaryzm prawniczy, choć jeszcze raczkujący, odegrał w epoce oświecenia doniosłą rolę - miał wpływ m.in. na wielkie kodyfikacje i zmianę poglądów na kwestie prawa karnego.