W różnych systemach część obywateli była pozbawiona praw, jeżeli mówiliśmy o clilopie pańszczyźnianym , to on był pozbawiony nawet swobody poruszania się , bo był przywiązany do ziemi w sensie dosłownym . Te prawa były zupełnie inne w stosunku do człowieka urodzonego w innym stanie.
My dziś chlubimy się tym , że mamy długie tradycje demokratyczne , to mówimy o demokracji szlacheckiej , ta demokracja szlachecka , to wiemy, że była to demokracja, gdzie jednostka posiadała swoją podmiotowość , każdy mógł zerwać sejmik , ale ten każdy to był szlachcic. A więc, kto nie był szlachcicem tych praw nie miał .
Czyłi możemy powiedzieć , że w różnych systemach część ludzi jest wyłączona ze spraw , które przysługują obywatelom , równocześnie można powiedzieć , że i demokracja nie jest zawsze taka świetna.
( Najpierw przeciwstawialiśmy system demokratyczny formie modelowej, gdzie zakłada się , że obywatele są równi i że są obywatelami , a teraz będziemy mówić o tym , że różnie to bywa .)
Mianowicie , w różnych demokracjach , w różnych okresach czasu np. prawo głosowania przysługiwało tym, którzy mieszkali przez określony czas w danym miejscu , no i wtedy wykluczeni zostali ci, którzy wędrowali w poszukiwaniu pracy .
Można powiedzieć, że jeśli mówimy o mieszkańcach jakiegoś kraju , to nie znaczy, że są obywatelami i mają takie same prawa wyborcze .Niejednokrotnie stosowanym kryterium było posiadanie własności , istnieją także ograniczenia ze względu na wiek, albo na rasę lub płeć.
Wprawdzie konstytucja prawie wszystkim zapewnia równość bez względu na rasę, płeć , ale jeśli spojrzymy na praktykę to tak nie jest.
Możemy powiedzieć , że nie jednakowe prawa mogą być wogóle przedmiotem uregulowań prawnych np. wiek w którym wolno głosować .Są też takie prawa , które istnieją na papierze , ale faktycznie nie są one zapewniane.
Prawo może być teoretycznie neutralne np. ze względu na płeć , a faktycznie nie jest. Jeśli ktoś by nas spytał, czy u nas jest prawo dyskryminujące w warunkach pracy, to powiemy ze nie mamy, bo wszyscy bez względu na pleć mają takie same warunki, możemy nawet powiedzieć , że lista prac wzbronionych dla kobiet została zlikwidowana.
Jedni mogą powiedzieć , że wreszcie kobiety mogą pracować wszędzie , ale wszystko zależy od punktu widzenia , można powiedzieć , że kobiety straciły pewien przywilej natomiast na zacłiodzie mówi się , że taki spis prac zabronionych nie jest przywilejem kobiet, tylko je dyskryminuje .
Powinno to być kwestią indywidualnego wyboru i przydatności jednostki do danej pracy , a nie odgórnej limitującej regulacji.
Rosjanie natomiast uważają wprowadzenie takiej listy prac wzbronionych kobietom za wielki postęp. A więc wszystko zależy od kontekstu, bo określony kontekst sytuacyjny i kulturowy określa sposób myślenia w zakresie praw, które powinny przysługiwać .
Np. możemy także powiedzieć tu o ustawie emerytalnej i że wiek przechodzenia na emeryturę nie koniecznie jest przywilejem, a dyskryminacją.
Mówiliśmy tu o kwestiach rozumienia prawa i obserwowania jego zasadności w działaniu , że prawo może dyskryminować jakąś grupę mówiąc , że nie ma prawa do czegoś, albo może być prawo neutralne jak np. emerytury, które w konsekwencji , bo przez kontekst w jakim jest stosowane oznacza zróżnicowaną sytuację obywateli . Czyli dyskryminacja bezpośrednia i pośrednia .
W systemie demokratycznym uważało się we wczesnych modelach , że wszyscy obywatele mają jednakową możliwość oddziaływania na decyzje. Ten pogląd został już