Doktryna
Doktryna ma swe korzenie taoistyczne, koreańsko-szamanistyczne i chrześcijańskie (bardzo wypaczone). „Zasady boskości” są traktowane jako księga wykraczająca znaczeniem ponad wszystkie księgi innych religii. Główna zasada mieści się w stwierdzeniu: podstawowym celem planu stworzenia przez Boga było stworzenie „doskonałej ludzkiej rodziny”. Jednak szatan uwiódł seksualnie pierwszych ludzi i dlatego wszyscy ludzie mają szatańską krew w swoich żyłach, są dziećmi Kaina. Dopiero gdy jakiś doskonały mężczyzna wychowa sobie jakąś kobietę na doskonałą Ewę, może mieć z nią bezgrzeszne dzieci i założyć nową, wolną od wpływów szatana, doskonałą rodzinę. Jezus usiłował to czynić, lecz jako nieżonaty mógł założyć jedynie duchową rodzinę - chrześcijaństwo. Mun natomiast jako „doskonały Adam” i jego żona jako „doskonała Ewa” ustanowili „doskonałą rodzinę”, a Mun został fizycznym odkupicielem ludzkości. Kto się do nich dołącza, jest na drodze radości i szczęścia, ale jest też zobowiązany do miłości i samozaparcia.
Przez doskonałe małżeństwo Miuia dokonało się uniwersalne oczyszczenie krwi. Do Ruchu zostaje się włączonym przez rytuał adopcji par pochodzących z różnych narodów. Specjalny ryt „wymiany krwi” przy włączaniu do rodziny Mu-na ma spowodować fizyczną zmianę pochodzenia. Pary dobierane przez ośrodki Muna nie znają się przedtem i nie mogą tworzyć od razu małżeństwa, lecz dopiero po różnych próbach w przepisanych okresach. Małżeństwa są zawierane zbiorowo przez setki czy tysiące par wobec Muna i jego żony. Dzieci zrodzone w tych małżeństwach są traktowane jako fizyczne dzieci „prawdziwych rodziców”, czyli Muna i jego żony.
Dla zwolenników Muna Korea jest ziemią świętą. Mun zmierza do zjednoczenia, a nawet „przewyższania” wszystkich religii przez utworzenie zjednoczonego kościoła, który ma stanowić zarazem nowe społeczeństwo. Stąd liczne nazwy jego ruchu, rozmaite w poszczególnych krajach, jak np: kościół zjednoczony, zjednoczone rodziny, stowarzyszenie dla zjednoczenia światowego chrześcijaństwa, czy nazwa używana w Polsce.
Gdy chodzi o stronę kul tyczną, to w każdym centrum szkoleniowym jest praktykowana modlitwa i medytacja w celu odparcia ataków szatana i nabrania sił do pracy misyjnej na ulicach. W sali medytacyjnej nie ma krzyża, gdyż jest on uznawany za symbol klęski. Emblematem Ruchu jest centrum promieniste, kwadrat i koło. Na stole jest umieszczony obraz Muna albo „doskonałego małżeństwa”. Ku niemu zwraca się modlący i czyni pokłon. Poza udzielaniem małżeństw - najczęściej masowo - nie ma żadnych innych kultycznych obrzędów. Obchodzi się niektóre święta: święto rodziców, święto świata, rocznica ślubu rodziców.
Ruch Muna ma strukturę organizacyjną, na czele której stoi Mun z żoną i dziećmi, „doskonała rodzina”. W poszczególnych krajach są komórki organizacyjne i „rodzice krajowi” czy regionalni. Są również centrale propagandowe i ośrodki szkoleniowe, w których umieszcza się młodzież. Musi ona porzucić swe rodziny, szkoły, pracę zawodową. Głównym celem jest całkowite i bezwzględne podporządkowanie się osobie i doktrynie Muna poprzez jego oddanych propagatorów, kierujących szkoleniem. W ośrodkach obowiązuje izolacja, surowa dyscyplina, a tam gdzie są przedsiębiorstwa Mima, obowiązuje też niewolnicza praca. Adepci są też zobowiązani po przeszkoleniu do intensywnej działalności propagatorskiej tam, dokąd zostaną wysłani. Muszą wyzbyć się swej własności na rzecz Ruchu, zerwać kontakty z rodziną i przyjaciółmi. Mogą zawrzeć małżeństwo wtedy, gdy otrzymają na to pozwolenie i z osobami wyznaczonymi przez centralę. W ośrodkach szkoleniowych następuje tzw. „pranie mózgów”, w wyniku którego dochodzi do bezwolnego poddania się metodom szkoleniowym, doktrynie i wejściu w struktury organizacyjne. Kształtowana jest w nich typowo sekciarska mentalność, przeniknięta fanatyzmem, ideologiczną ciasnotą, izolacjonizmem i poczuciem bezwzględnej wyższości własnej grupy nad społeczeństwem i przedstawicielami innych religii.
2