Zamożna kiedyś w sławę, i w siłę!
Franciszek Karpiński „Żale Sarmaty..." (fragment)
Inwokacja (łac. invocatio- wezwanie, błaganie)- rozbudowana apostrofa znajdująca się na początku utworu lub początku jego wyodrębnionej części. Zazwyczaj występuje jako podniosła prośba skierowana bezpośrednio do bóstwa (bądź muzy) i będąca prośbą o wsparcie duchowe i natchnienie (lub inną łaskę) dla autora dzieła. Niekiedy może mieć charakter pieśni dziękczynnej i łączyć się z takimi pojęciami, jak: ojczyzna, miłość, wiara. Inwokacja pełni ważną funkcję w eposie homeryckim, skąd trafiła do nowożytnej epiki wierszowej. Stanowi rodzaj wstępu do poematu epickiego, jest konwencjonalnym elementem struktury eposu, znamieniem stylu wysokiego. Zawarte jest w niej określenie tematu utworu. Pierwowzorem inwokacji były apostrofy do Muzy w „Iliadzie” i „Odysei" Homera. W czasach nowożytnych- obok konwencjonalnego zwrotu do Muzy, opiekunki poezji- pojawiają się w eposie zwroty do Boga, na przykład w „Wojnie chocimskiej” W. Potockiego. W „Panu Tadeuszu” A. Mickiewicza łączy wezwanie do Litwy, określające temat poematu i personifikuje w pewnym stopniu ojczyznę poety, z apostrofą do Matki Bożej. Inwokacja rozpoczyna na przykład „Księgę pierwszą Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza. Innym przykładem inwokacji może być również fragment „Iliady” Homera:
Gniew Achilla, bogini, głoś, obfity w szkody,
Który ściqgnql klęsk tyłe na greckie narody,
Mnóstwo dusz mężnych wcześnie wtrącił do Erebu
A na pastwę dał sępom i psom bez pogrzebu
Walające się tnąry rycerskie wśród pola...
Homer „Iliada” (fragment)
Pytanie retoryczne- pytanie pozornie pytające, na które nie oczekuje się odpowiedzi ze względu na jego oczywistość. Podkreśla ono stanowisko osoby, która je zadaje, pełniąc funkcję wniosku lub argumentu o silnym zabarwieniu emocjonalnym. Zadane w odpowiednim momencie kończy dyskusję, wykluczając kontrargumenty.Odpowiedź zawarta jest niejako w samym pytaniu. Pytanie retoryczne często spotykane jest w utworach poetyckich Na przykład:
- / za co my cierpimy? Za co zajmą nasze trzody, wydepczą z baza, popalą wsie pracą naszą zbudowane? Czy myśmy krzywdzili Radziejowskiego, który niesłusznie osądzony i jako zbrodniarz ścigany, obcej protekcji szukać musiał? Nie!... Czy my nastajemy, aby ten próżny tytuł króla szwedzkiego, który już tyle krwi kosztował, był w podpisie naszego Jana Kazimierza zachowany? Nie!... Dwie wojny palą się na dwóch granicach- trze baz było wywołać i trzecią? ... Kto winien, niech go Bóg, nich go ojczyzna sądzi!...
Hemyk Sienkiewicz „Potop” (fragment mowy wojewody poznańskiego)