PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA
89
V
niejednokrotnie słuszne zarzuty, W końcu dochodzi do tego rozumnego wniosku, na który i ja całkowicie się piszę : „póki nie otrzymamy systemu, którego ofiarą nie będzie padał tekst ustalony, zawsze musimy podnosić wątpliwość co do wartości nowego systemu“ (str. 82). Jestto jedyny racyonalny sprawdzian wszystkich teoryi metrycznych.
Ks. Wł. Szczepański.
Niezwyciszeni. Wilczyński Stanisław. Dramat chłopski w 3-ch aktach. Kraków 1916.
Wśród ulewy utworów lirycznych — dramat. Nazwisko autora literaturze pięknej dotąd — obce. Nie bez ciekawości bierze się do ręki książeczkę. Wszystkie trzy akty dzieją się w chłopskiej chacie lub na jej zgorzelisku. Perypetye akcyi okropne! Chłop ginie, od kuli kozackiej, chata jego idzie w popiół; nad rodziną rozpości era swe skrzydła nędza, głód, rozpacz. Nie chodzi już o stare pokolenie — ono dla przyszłości przepadło. W którą stronę syn ma się zwrócić l Gnębią go różne hyeny ; ducha uboży młodość kultury i niedosta^ teczne wykształcenie; Dziad i lira rwie go ku Polsce ; Dziewucha wkłada mu broń w rękę i radzi — „trzeźwość szału“ ; głos. z grobu ojcowego nagli do imania się pługa. Syn trzaska lirę o pień wierzby, odtrąca Dziewuchę i woła z mocą : „Sam pójdę swoją drogą! Ja, lud polski! Nie mam dojrzałych doradców. Wiem tylko jedno : trzeba pracować ; i ta dłoń czarna od pracy, ona mnie nie zawiedzie. Ja — niezwyciężony sam idę ku mojemu celowi^. Idea dramatu zatem ; odrębność ludu i jego praca dla przyszłej odbudowy ludowej Polski. Ideał ten po raz ostatni z taką siłą przez Reymonta w Chłopach zaznaczony. Dramat obfituje w mocne akcenty i w dy a log u i w akcyi prawie przejaskrawione. Gdyby technika sceniczna znalazła środki na ukazanie go w świetle gry dobrych aktorów, mógłby wywrzeć potężne wrażenie. Nieznaczne usterki języka rosyjskiego i gwary ludowej łatwe do usunięcia. Kto wie, czy przez p. Wilczyńskiego sztuka dramatyczna ludowa nie uzyska wzbogacenia. Dotąd uboga w dzieła prawdziwego talentu.
Antoni Mazanowski: