W niniejszym artykule staram się połączyć lingwistyczne i logiczne podejście do semantyki, opisując sposób w jaki zdania są interpretowane. Teoria interpretowania zdań przedstawiona w tej pracy bierze pod uwagę zarówno logiczne, jak i pragmatyczne zjawiska językowe.
Pragmatyka jest często definiowana, jako teoria sposobu używania języka. Teorie pragmatyczne łączą więc język z jego użytkownikami, podczas gdy semantyka łączy syntaktyczne jednostki języka z ich znaczeniami. Można myśleć, że semantyka danego języka jest wystarczającą podstawą, aby posiadać zdolność do poprawnego używania go. Posiadanie wiedzy o odpowiedniej semantyce przez użytkownika, dałoby bowiem wiedzę o znaczeniach słów i zdań, oraz powinno wystarczyć do właściwego używania języka. Proces ten jest jednak bardziej skomplikowany. Bardzo często wypowiadamy zdania w sposób, który wydaje się nie mieć związku z ich znaczeniem. Weźmy pod uwagę następujący typowy przykład. Na ulicy ktoś kieruje do nas taką wypowiedź:
(1) Czy byłby Pan tak miły i powiedział mi, gdzie jest najbliższy postój taksówek?
Biegła w problematyce logicznej osoba rozpozna to pytanie, jako pytanie rozstrzygnięcia. Ma ona pod ręką odpowiednią teorię pytań tego rodzaju, i wie, że pytający spodziewa się od niej odpowiedzi: “tak” bądź “nie”. Rozpozna również od razu fakt, że pytanie to ma presupozycję, iż pytany zna odpowiedź - wie, gdzie jest najbliższy postój taksówek. Jednak logiczna analiza tego pytania, nawet jeśli byłaby poprawna z punktu widzenia logiki, nie daje nam nawet cienia szansy na poprawną odpowiedź na to pytanie. Wszyscy wiemy bowiem, że pytający nie spodziewa się odpowiedzi o formie “tak” lub “nie”. Powyższy problem, pojawiający się w opisanej sytuacji, zawiera różnicę pomiędzy dosłownym znaczeniem (1) oraz znaczeniem sugerowanym przez mówiącego. Zamierzone znaczenie (1) jest znane wszystkim kompetentnym użytkownikom języka polskiego: “Gdzie jest najbliższy postój taksówek”.
Podobny problem pojawia się w badaniach zaprezentowanych przez Ripsa (1994). W jego badaniach studenci, którzy wcześniej nie uczyli się logiki oceniali intuicyjną poprawność reguł wnioskowania. Wyniki tego badania choć zaskakujące z punktu widzenia logiki, są zgodne z doświadczeniami wszystkich wykładowców logiki. O ile reguła wprowadzania koniunkcji (z dwóch formuł wynika ich koniunkcja) była powszechnie akceptowana, to jednak, poprawna logicznie tak samo jak poprzednia reguła wprowadzania alternatywy (z danej formuły wynika jej alternatywa z dowolną formułą) była uznawana
4