2165574653

2165574653



NIEDOLE MŁODEGO BADACZA?


zlej woli. Mogą być rezultatem wielu czynników. Nierzetelnie wspomnę tylko o kilku z nich, a należących do zdroworozsądkowej psychologii starości, której elementy się już dzisiaj pojawiły: mimowolnego lekceważenia naiwności „młodości”, odniesienia do własnej przeszłości („Ja też miałem ciężko”) czy też biologicznego wieku związanego z apoteozą młodości („On(a) jest młody(a) i jakoś sobie poradzi”). Niewątpliwie natomiat granicą, która wyznacza fakt, po której stronie relacji decydent-ofiara znajduje się badacz, jest tytuł profesorski oraz, jednakże w znacznie mniejszym wymiarze, habilitacja.

Z dzisiejszych dyskusji i rozmów kuluarowych odniosłem wrażenie, że owa nieszczęsna ofiara posiada dość ograniczone możliwości dotarcia do zamkniętego kręgu wzajemnych usług dojrzałych funkcjonariuszy. Możliwości owe wyczerpują się bowiem po prostu w działalności naukowej młodego badacza, która, jeśli zostanie doceniona, spowoduje osiągnięcia odpowiedniego stopnia lub tytułu naukowego. Jeśli mam rację w swojej diagnozie (dotyczącej zarówno możliwego skrajnego wynaturzenia sytuacji instytucjonalnej, jak i dzisiejszej dyskusji), to chciałbym przestrzec przed apoteozą młodości, która czyni z niej ofiarę. Proszę się nie łudzić, Szanowni Państwo, że „młodość” nie potrafi przeskakiwać etapów w osiąganiu pozycji funkcjonariusza nauki! Relacja decydent-ofiara może się przekształcić pod wpływem wielu czynników w relację decydent-karierowicz. (Mam tu oczywiście na myśli karierowiczostwo w nauce, a nie karierę naukową.) Wyznaczana przez decydentów linia demarkacyjna pomiędzy ofiarą a karierowiczem jest dość wątła. Wystarczy wspomnieć, iż po uświadomieniu sobie tego faktu, istnieje niebezpieczeństwo, że każde niestandardowe działanie na polu naukowym i w sferze instytucjonalnej niedojrzałego, młodego adepta nauki traktowane być może z pewną dozą podejrzliwości: że oto już mamy do czynienia z karierowiczem, a nie kimś, kto w niezwyczajny, aczkolwiek pokorny sposób przeciera szlaki ustalone przez decydentów.

Żeby jednak zakończyć to krótkie rozważanie o relacjach akcentem optymistycznym, chciałbym wspomnieć o pewnej tradycji, w której relacje mistrz-uczeń, jak się to wydaje z perspektywy czasu, były jednak chyba dominujące. Profesor Goćkowski wspomniał w dyskusji o pracach Romana Ingardena dotyczących tej relacji. Ja natomiast, zamiast wskazywać teksty, wskazać chciałbym na konkretny przykład, tj. na szkołę Kazimierza Twardowskiego, obecnie częściej znaną pod szyldem „szkoły lwowsko-warszawskiej”. Sądzę, że jest to przykład o tyle dobry, że dokonania wspomnianej szkoły w dziedzinie filozofii i logiki formalnej wykraczają znacznie poza nurt psychologii opisowej mistrza Twardowskiego. (Do korzeni Twardowskiego przyznawali się tak wielcy ludzie, jak Alfred Tarski.) Oraz, że Twardowski włącznie z pierwszym pokoleniem swoich uczniów (Jan Łukasiewicz, Tadeusz Kotarbiński i Stanisław Leśniewski) potrafił wykształcić pokaźną elitę profesorów polskich (i nie tylko) uniwersytetów, tak przedwojennych, jak i powojennych. Niewątpliwie z przekazów, które znamy, wnioskować należy, że stosunki

99



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bezpośrednie działanie na komórki tuczne: Reakcje anafilaktoidalne mogą być rezultatem uwolnienia
68,69 (4) jak skutecznie negocjować Mankamenty mogą być rezultatem świadomych przeinaczeń mogą wynik
68,69 (4) jak skutecznie negocjować Mankamenty mogą być rezultatem świadomych przeinaczeń, mogą wyni
IMG479 7.    Mutacje indukowane mogą być spowodowane następującymi czynnikami
Image0038 (3) zasugerowali, że takie „kancerogeny” mogą być po prostu czynnikami aktywizującymi już
84864 Image0038 (3) zasugerowali, że takie „kancerogeny” mogą być po prostu czynnikami aktywizującym
Image0038 (3) zasugerowali, że takie „kancerogeny” mogą być po prostu czynnikami aktywizującymi już
Farm1936 ludzi zdrowych. Stałe te mogą. zależnie od wielu czynników, podlegać indywidualnym wahaniom
62 obniżyć powagę Stanisława Augusta, że tylko głupcy, pełni złej woli i ciemnoty uprzedzeń, mogą by
Rezultatem procesu naukowego mogą być również twierdzenia naukowe właściwe dla poznawczych i
jednak swego stanowiska wobec omawianych przez ucznia problemów. Rezultaty wywiadu mogą być różne,
DSC04382 kryteriach niezależnych od woli stron negoq acyjnych, tzw. kryteriach obiektywnych. Mogą by
psychologia religii7 110 i stosunkowo mało trafnego wskaźnika przynależności do klasy społecznej, t

więcej podobnych podstron