Poród domo wy - anachronizm czy wybór i potrzeba świadomych kobiet? 223
ny. Jednak według wielu badań porównujących porody odbywające się w szpitalu z porodami domowymi wynika, że więcej komplikacji okołoporodowych oraz ciąż ukończonych cięciem cesarskim odbyło się właśnie w szpitalu.
Tabela 1. Liczba interwencji medycznych w planowanych poro-
dach domowych i w porodach szpitalnych u kobiet z niskim ryzykiem okołoporodowym [9] | ||
Rodzaj interwencji |
Porody domowe |
Porody w szpitalu |
Cięcie cesarskie |
6,4% |
18,2% - porody nadzorowane przez lekarza 11,9% - porody nadzorowane przez położną |
Elektroniczne monitorowanie ASP |
14,7% |
82,6% |
Indukcja porodu |
4,3% |
22,3% |
Przebicie pęcherza płodowego |
15,8% |
37,0% |
Episiotomia |
3,8% |
15,3% |
Dystocja barkowa |
2,0% |
5,4% |
Tabela 2. Interwencje w czasie porodu u kobiet z niskim ryzykiem okołoporodowym w planowanym porodzie w domu i w porodzie w szpitalu [9]
Rodzaj interwencji |
Porody domowe |
Porody szpitalne |
Indukcja porodu |
4,6% |
16% |
Cięcie cesarskie |
5,2% |
16,9% |
Środki przeciwbólowe |
17,1% |
48,7% |
Inne leki |
20,4% |
35,6% |
VE lub kleszcze |
4,4% |
13,0% |
Nacięcie bez pęknięcia |
26% |
76,5% |
Pęknięcie |
35,6% |
14,9% |
Uszkodzenie krocza i pochwy |
1,1% |
2,2% |
Krocze bez uszkodzeń |
38,4% |
8,7% |
Przygotowanie do porodu w domu - „Pamiętać należy, że poród domowy nie jest rozwiązaniem dla wszystkich kobiet. Po pierwsze, będzie on właściwy jedynie dla kobiety, która czuje się przekonana do takiego rozwiązania i jest gotowa wziąć na siebie odpowiedzialność związaną z takim wyborem. Dom jest tylko wtedy bezpiecznym miejscem do porodu, gdy kobieta sama czuje się tam w czasie porodu bezpiecznie” [8].
Każda kobieta decydująca się na poród w domu musi być do tego całkowicie przekonana i musi zacząć przygotowania do tego wydarzenia już na początku ciąży. Ciężarna jak najszybciej powinna skontaktować się z położną, która miałaby być obecna przy porodzie, aby miały czas i możliwość poznania się, zawiązania więzi, która jest ważnym czynnikiem w czasie porodu oraz co najważniejsze, aby położna mogła śledzić przebieg ciąży od samego początku, gdyż tylko zupełnie zdrowa kobieta, u której ciąża przebiegała bez żadnych problemów, może rodzić w domu.
Warto również, aby kobieta zapytała swojego lekarza prowadzącego ciążę, czy nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, aby rodziła w domu. Do określenia ryzyka porodowego lekarz bądź położna mogą użyć testu przedporodowego sporządzonego przez Sheili Kitzinge. Uzyskanie w tym teście czterech lub więcej punktów, dyskwalifikuje kobietę z możliwości rodzenia w domu [10].
Podsumowanie
Kiedyś położnictwo było misją, która polegała na pomocy kobiecie, to położna istniała dla kobiety i to ona miała robić co w jej mocy, aby poród przebiegał jak najbardziej w zgodzie z naturą i ciałem kobiety. Dzisiaj niestety to kobieta rodząca podporządkowuje się woli położnej, robi co ta jej karze, często pozbawiona jest intymności. Nieświadomość kobiet prowadzi do tego, iż płacą za obecność bliskiej osoby przy porodzie, czy możliwość porodów rodzinnych, co mają zagwarantowane przepisami prawnymi.
Aby zmienić mentalność kobiet, trzeba zacząć od osób, którym one najbardziej ufają, czyli od personelu medycznego, trzeba ich przekonać o słuszności „modelu holenderskiego" położnictwa, gdzie ponad 60,7% kobiet planuje porody pozaszpitalne, a porody w szpitalu zaledwie 30,8% [11].
Tylko mały odsetek porodów domowych w Polsce prezentują kobiety, które są świadome swoich praw i swojej misji jako kobiety. Są to osoby, które znają swoje ciało, które przez naturę zostało skonstruowane tak, aby mogły rodzić dzieci. Są świadome swojej siły i niezależności. Narodziny są dla nich, jak i dla ich rodzin czymś wyjątkowym, intymną chwilą, którą należy spędzać w święcie, w którym się żyje i funkcjonuje na co dzień, a takim miejscem jest ich własny dom. Kobiety te wiedzą, że w czasie porodu może wydarzyć się wiele nieprzewidzianych okoliczności, mimo to ufają położnym, w ich wiedzę i doświadczenie, traktują je jak kogoś z rodziny, kto nie pozwoli, by stała się krzywda ani matce ani dziecku.
Piśmiennictwo
[1] Choiuj 1. (1992) Poród w domu. Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa, 7.
[2] Kitzinge S. (1995) Rodzić w domu. Wydawnictwo PWN, Warszawa, s. 4-5.
[3] Reglińska J. (2009) Historyczne uwarunkowania opieki okołoporodowej i kształtowanie się zawodu położnej. Kobieta i jej rodzina. Profesjonalny poradnik dla położnych, Wydawnictwo RAABE, 3-17
[4] Waszyński E. (2000) Historia położnictwa i ginekologii w Polsce., Volumed, Wrocław, s. 39-41.
[5] Krysa J„ Iwanowicz-Palus G. (2009) Kompetencje zawodowe polskich położnych - opracowanie autorskie. Kobieta i jej