- Na Uczelni wiele mówi się o projekcie
zaczyna się już na poziomie mikroorganizmów.
- Czy Laboratorium Badań Środowiskowych Uwarunkowań Zmian Genetycznych będzie częścią Centrum Biotechnologii?
K.M.: - Można tak powiedzieć. Jednak trudno usytuować je w istniejących pomieszczeniach. Dlatego, jeśli projekt zostanie pozytywnie rozpatrzony, planujemy budowę odrębnego budynku, w którym będzie znajdować się wspomniane Laboratorium.
- Przeciętny student Biotechnologii niewiele wie na temat badań związanych z tym profilem studiów. Czy Pan Profesor mógłby przytoczyć parę przykładów projektów, które obecnie są prowadzone na naszej Uczelni?
K.M.: - Takich badań jest bardzo wiele. Między sobą współpracują nie tylko trzy wydziały zaangażowane bezpośrednio w rozwój kierunku, ale także inne instytucje. Przykładowo, profesor Świerniak bardzo ściśle współpracuje z profesor Joanną Rzeszowską z Instytutu Onkologii, wykonując szereg projektów i badań naukowych związanych z wykrywaniem i leczeniem nowotworów.
Na IŚiE spora część prac związana jest z wykorzystaniem technik biologii molekularnej typu FISH, różnych odmian elektroforezy i PCR, klonowaniem itd., które umożliwiają to, co do niedawna było nieosiągalne, a mianowicie bardzo szczegółową identyfikację mikroorganizmów odpowiedzialnych za określone procesy. Aktualnie największym wyzwaniem biotechnologii środowiskowej jest likwidacja ksenobiotyków, czyli związków, które w środowisku znalazły się wskutek działalności człowieka, oraz losy tak zwanych „resztkowych stężeń" tych substancji, np. farmaceutyków. Jeszcze nie wiemy, jak przy długotrwałej obecności w środowisku naturalnym mogą one wpłynąć na zdrowie człowieka. Dlatego też ciągle badamy te zjawiska. Większość tych zagadnień badamy wielokierunkowo, analizując nie tylko skład chemiczny różnych ksenobiotyków, czy obecność ich pochodnych, ale również ich losy w środowisku, szeroko pojętą toksyczność oraz wpływ na bio-różnorodność na różnych poziomach ekologicznych, zarówno metodami tradycyjnymi, jak i analizując materiał genetyczny, czy białka.
Badania prowadzone na Wydziale Chemicznym idą w kilku kierunkach. Przykładowo, poszukując substancji do terapii przeciwnowotworowej wykazano, że pochodne związków naturalnych flawonoidów hamują proliferacje komórek nowotworowych. Zaproponowano mechanizm ich działania. Natomiast badania nad syntezą i właściwościami biologicznymi złożonych pochodnych cukrów doprowadziły do zidentyfikowania serii związków inhibitorów enzymów z grupy glikozylo-transferaz, wykazujących działanie przeciwwirusowe. z kolei w badaniach pochodnych nukleozydów otrzymano związki wykazujące aktywność przeciwgruźliczą. „Chemia" pracuje również nad szeroko pojętą biokatalizą, związaną głównie z komponentami biopaliw.
Wydział Automatyki może również poszczycić się sporym wachlarzem tematyki projektów. Specjalizują się głownie wykorzystaniem szeroko pojętego modelowania matematycznego, biostatystyki i zastosowaniem zdobyczy automatyki w prognozowaniu nowotworów. Łączą technologię z medycyną, zahaczając mocno o genomikę i proteomikę.
„Śląska Biofarma". Na czym on polega? K.M.: - Mówi się. i słusznie. Kilka lat temu podpisana została umowa konsor-cyjna obejmująca jednostki różnych uczelni: Uniwersytetu Śląskiego, Akademii Medycznej, Instytutu Onkologii, a Politechnika Śląska jest liderem tego konsorcjum. Projekt „Śląska Biofarma" służy przede wszystkim, by pomóc jednostkom, takim jak nasza, w wyposażeniu laboratoriów, zakupie
Str. 3
specjalistycznej aparatury
i odczynników, w przypadku naszej Uczelni w ramach „Śląskiej Biofarmy" prowadzi się także remont trzeciego gmachu „Nowej Chemii" przy ulicy Krzywoustego, gdzie zlokalizowane jest Centrum Biotechnologii i gdzie znajdzie się duża cześć laboratoriów wyposażonych w ramach projektu „Śląska Biofarma".
- Wszystkie projekty, inicjatywy prowadzone m.in. przez Centrum Biotechnologii są w pewnym stopniu odzwierciedleniem ogólnego zainteresowania tą nauką. Na świecie obserwuje się coraz większą ciekawość towarzyszącą badaniom związanym z biotechnologią i dziedzinami pokrewnymi. Czy w Polsce również można odnotować taki wzrost?
K.M.: - Wzrost zainteresowania -owszem, jednak wzrost możliwości polskiego przemysłu - już nie. Istotą biotechnologii jest wykorzystanie procesów biologicznych w skali przemysłowej, natomiast badania prowadzone nawet na wysokim poziomie w wielu krajowych ośrodkach najczęściej kończą się na etapie eksperymentów laboratoryjnych. Jak na razie w Polsce nie ma wiele przedsiębiorstw zajmujących się tą dziedziną, jednak powoli obserwuje się zmiany na lepsze. Duża firma Bioton, notowana na giełdzie, jest jednym z rodzynków. Istnieje za to więcej mniejszych spółek, które swoją działalność opierają na biotechnologii, np. Biochefa.
Pracownicy Politechniki i osoby zaangażowane w prace naukowe związane z biotechnologią starają się zachęcać do wspólnego działania firmy i studentów. Nawiązujemy liczne współprace z ośrodkami naukowymi oraz przedsiębiorstwami po to, by pobudzić młodych ludzi do pójścia w tę stronę -w stronę biobiznesu. Ciekawostką dla przeciętnego zjadacza chleba jest chociażby projekt, w który zaangażowało się Centrum Biotechnologii - projekt Foresight „Zrównoważony Rozwój Technologiczny Województwa Śląskiego", w konkluzji projektu jest przewidziany m.in. rozwój przemysłu biotechnologicznego w naszym regionie.
- Pytam o to, ponieważ wielu studentów zastanawia się, czy mają szansę na znalezienie pracy w tym zawodzie w Polsce, czy też będą musieli szukać jej za granicami kraju?