Lis chciał jeździć jak dorośli.
Na rowerku więc z zarośli Wjechał na ulicę główną.
Gdzie aut rządek pędził równo. Kiedy jechał drogi środkiem. Omal nie wpadł pod wywrotkę. Minął znaki tuż przy drzewie. Jakie znaki? - lisek nie wie. Każdy trąbi, każdy macha,
Lisek jedzie, lecz ma stracha. Myśli: „Chcą przejechać lisa!
Ja się nie znam na przepisach! Czas do domu! Miną wieki. Nim tu wrócę bez opieki...”
Bo pojęły nawet osły:
Po ulicy jedź z dorosłym.
Jak przejechać szybko, duma Rowerzystka - zwinna puma:
- W mieście korków jest bez liku. Może przemknąć po chodniku? Po trawnikach, przez ogrody. Potem między samochody...
Tata pumy kręci głową:
- Wybierz ścieżkę rowerową.
Nie niszcz trawy, rozbójniku. Jazdy jezdnią nie ryzykuj,
A chodniki są dla pieszych.
Ścieżką jedź, gdy ci się spieszy.
To zasada oczywista:
Ścieżką jeździ rowerzysta.
Gdy brak ścieżki - nie toń w smutku. Jedź chodnikiem powolutku.
'I jeżeli jedziesz chodnikiem.
z mniej niż 10
tylko ścieżką
lat, nie możes**am rowerową lub chodnikiem.