114 115 (2)

114 115 (2)



Role procesowe dziecka

,,, tak jak dorośli, doświadczenia życiowego, mniej rozumieją, gorzej po-;.P1 sługują się językiem, cechuje je także większa podatność na sugestię.

Szczególne zasługi w badaniach nad sugestią położył W, Stern, który stwierdził, iż 50% pytań naprowadzających wprowadza w błąd dzieci w wieku 7 lat, a osoby w wieku 18 lat w 20%. Stwierdził też, iż przysięga bynajmniej nie jest ochroną przed nie-doskonałościami pamięci. Badał on także zakres i wierność zeznań, rodzaje popełnianych błędów, wpływ zeznań uprzednich na następne, a także zestawił zeznania mężczyzn i kobiet. Wyliczył, że podczas pierwszych trzech tygodni od dokonania spostrzeżenia, „wyobrażenie pamięciowe" traci dziennie ,33% swojej pierwotnej wartości. Zbliżone wyniki osiągnęła M. Borst — 27% dziennego ubytku.

Inne badania prowadził K. Dellenbach. Dotyczyły one ilości błędów w zeznaniach złożonych pod przysięgą i bez niej. Badania wykazały, że więcej błędów popełniają osoby niezaprzysiężone, ale i zeznania złożone pod przysięgą nie są wolne od błędów. Jest ich mało, ale mogą stać się podstawą nietrafnego wyroku.

Hellwig, Heilberg i R. Wiśniacka zajmowali się problemem uzupełniania luk pamięciowych odpowiednio: tworami fantazji, doświadczeniami jednostki oraz materiałem logicznym.

F. Gorphe twierdził, że pomyłki przy zeznawaniu są regułą, a nie wyjątkiem. Wiarygodność nie jest uzależniona od moralności, lecz od takich czynników, jak umysłowość, przedmiot zeznań i warunki, w jakich miało miejsce zeznanie.

Jeżeli chodzi o zeznania dzieci, badacze wskazywali na konieczność-szczególnej ostrożności w tym zakresie. RfWiśniacka twierdziła wręcz, że „dzieci są w sądach bardzo niepożądanymi świadkami",449 jednak nie była zwolenniczką całkowitego wyeliminowania zeznań dziecka z procesu. Jej'zdaniem mogłoby to spowodować wzrost przestępstw przeciwko dzieciom. Jeszcze dalej szedł Renan, mówiąc: „Największą omyłką sprawiedliwości jest wiara w zeznania dziecięce.".450Mimo tego nadal prowadzono badania, ze szczególnym uwzględnieniem podatności na sugestię (o czym była

w R. Wiśniacka, Psychologa zeznań świadków, op. cii., s. 235. 450 W.J. Zielińska, Znaczenie psychologiczne..., op. cii., s. 98.

mowa) oraz skłonności do kłamstwa. Hellwig, Heilberg i R. Wiśniacka wysunęli nawet tezę, „że dziecko nie jest zdolne do powiedze-niaprawdy, ponieważ nie jest zdolne do jej rozróżnienia".1 Badano także skłonnóścf do kłamstwa z punktu widzenia płci. Jednak, pomimo opinii przeciwnych, wysuwanych przez „męskich badaczy", M. Baumgarten nie stwierdziła większej skłonności do kłamstwa u dziewcząt niż u chłopców. W związku ze specyfiką zeznań dzieci badacze zaczęli wskazywać na konieczność zmian w zakresie przesłuchania dziecka. Schneikert domagał się przesłuchania dzieci poniżej 7 roku życia w ich domu, inni psychologowie i prawnicy, a wśród nich Monkemóller, uważali, że dzieci powinny być przesłuchiwane przez prawników znających psychologię dziecka z udziałem psychologa, a czasami pedagoga. Wniosek ten nie dotyczył zresztą tylko dzieci-świadków, ale i nieletnich oskarżonych. W. Woytowicz-Grabińska twierdziła, że: „osoby, rozpoznające sprawy nieletnich oskarżonych, winny być wybierane spośród ludzi obdarzonych wrodzonemi zdolnościami do badania psychiki dziecka oraz posiadających specjalne wykształcenia z zakresu zagadnień społecznych, pedagogicznych i psychologicznych".2

Jednak spośród wszystkich zajmujących się problematyką zeznań, największym krytykiem osobowych źródeł dowodowych był E. Locard, o czym świadczą jego rozważania poświęcone świadkom, zawartew książce Dochodzenie przestępstw, w rozdziale poświęconym zeznaniom.3 Wprawdzie przedkładał on rzeczowe źródła dowodowe nad osobowymi, ale jak sam twierdził: „nie można bjrpd razu zrzec się tego rodzaju dowodu, który głęboko zakorzenił się w praktyce sądowej".4 Dodaje przy tym: „trzeba przynajmniej, by dokładne studia tego działu psychologii dały prowadzącemu dochodzenie możność wykorzystania wyników badań doświadczalnych".5 Jed-

115

1

   Ibidem.

2

   W. Woytowicz-Grabińska, Nieletni (w:) Encyklopedja podręczna prawa karnego..., op. cii., t. m, s. ioi7.

3

40 E. Locard, Dochodzenie przestępstw, Łódź 1937, s. 20-85.

4

   Ibidem, s. 85.

5

   Ibidem.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
114 115 (2) Role procesowe dziecka tak jak dorośli, doświadczenia życiowego, mniej rozumieją, gorzej
98 (5) 98 Kon stytucyjny status jednostki Dziecko, tak jak każda inna osoba fizyczna, jest podmiotem
20618 Zdjęcie1493 uczucia artysty obecne są w Jego dziele dokładnie tak, jak ich doświadcza: uczucia
m15 56 Metafory w rtatzym życiu Tak jak podstawowe doświadczenia orientacji przestrzennej człowieka
Wprowadź do tabeli dane tak jak na rysunku. Wstaw taką funkcję, aby po jej skopiowaniu zostały zlicz
114-115. Jak pow inien postąpić pracodawca jeżeli lekarz w ydal orzeczenie o stwierdzeniu u pracow n
SPM?082 Proces motywacyjny - planowanie •    Oiciec był dla mwe tak Jak brud. Moja ni
114,115 (2) Jak skutecznie negocjować Najważniejsze zasady *    Ostateczna oferta i p
72 Lecz jak przy zafiaWić Pie powinno s;ę krępować I dziecka, tak w tym okresie trzeba wpływać na

więcej podobnych podstron