Polityka i planowanie przestrzennego zagospodarowania 11
b. działania deglomeracyjne (typu czynnego lub biernego) — podejmowane w imię obniżenia stopnia koncentracji gospodarki i ludności na terenie niektórych obszarów, zwłaszcza wielkich regionów metropolitalnych; motywacje tych działań wiązały się z przesłankami natury społecznej, ekologicznej, obronnej, czasem również ekonomicznej,
c. działania na rzecz przebudowy struktury społeczno-gospodarczej obszarów znajdujących się w depresji.
Początki polityki regionalnej w krajach Europy Zachodniej wiązały się z podejmowaniem głównie działań na rzecz rekonstrukcji obszarów depresyjnych. Ta forma manewru do dziś zajmuje istotną pozycję w strategii przestrzennej krajów silnie rozwiniętych i wcześniej uprzemysłowionych, w których procesy przeobrażeń struktury działowo-gałęziowej i technologicznej powodują pojawienie się nowych kierunków ekspansji i wygasanie dawnych.
W krajach socjalistycznych podstawowym rodzajem manewru w skali makroekonomicznej były głównie działania aktywizacyjne. Wiązało się to z koniecznością przezwyciężania barier zacofania gospodarczego i społeczno-kulturalnego na stosunkowo licznych i rozległych obszarach tych krajów, które zresztą jako całości startowały z reguły z relatywnie niskiego poziomu ekonomicznego. Ten typ działań w strategii przestrzennej znalazł też w krajach socjalistycznych stosunkowo silne odzwierciedlenie w literaturze naukowej.
Działania deglomeracyjne włączano do programów polityki przestrzennej zarówno w krajach kapitalistycznych, jak i socjalistycznych, ale prowadzono je i tam i tu w sposób stosunkowo mało konsekwentny. We Francji np. hasło deglomeracji Paryża z dużym uporem podejmowały kolejne gabinety do połowy lat 60-tych, kiedy to stwierdzono, że w imię umocnienia kompetetywnej siły gospodarki francuskiej w ramach Wspólnego Rynku należy wykorzystać potencjał i atrakcyjność aglomeracji paryskiej i stworzyć jej dalsze „legalne” szanse rozwoju. Założenia deglomeracji podjęto w Polsce zaraz po II wojnie światowej (deglomeracja GOP), lecz duże znaczenie nadano im w drugiej połowie lat 60-tych w odniesieniu do miast stanowiących województwa, głównie Warszawy. Jak dobrze pamiętamy, zastosowano wówczas przede wszystkim środki typu negatywnego i administracyjnego. Okazały się one mało skuteczne. Dokładniejsza analiza wykazuje, że założenia deglomeracyjne realizowano w sposób wycinkowy i niezbyt konsekwentny, a zespół zastosowanych środków nie był wewnętrznie spójny.
Obecnie ten rodzaj manewru w polityce przestrzennej większości krajów nie jest stosowany — choć nie należy go zupełnie wykreślać z listy rozpoznanych i być może jeszcze aktualnych w przyszłości.
W obecnej fazie rozwoju społeczno-ekonomicznego Polski niezbędne staje się nastomiast nadanie nowych treści działaniom aktywizacyjnym i być może wprowadzenie dla nich także nowej nazwy. W związku z wyczerpywaniem się rezerw w zakresie tradycyjnych czynników wzrostu gospodarczego, coraz rzadziej będziemy spotykać się z sytuacjami, w których zastosowanie miała aktywizacja w formie klasycznej, opisanej w literaturze, jak przeludnienie agrarne i duże nadwyżki siły roboczej, nie wykorzystywane zasoby naturalne, niski poziom urbanizacji i uprzemysłowienia — sprzężone z sobą w swoiste „błędne koło” na pewnych obszarach. Przechodzenie w skali całej gospodarki narodowej do strategii intensywnego rozwoju, pociąga za sobą wzrost rangi tzw. no-