p. Komandora Hugona Pistla, którzy rozumieli dobrze potrzeby Szkoły i stale życzliwą otaczali ją opieką.
W maju 1922 r. odbył się po raz pierwszy egzamin dojrzałości, zorganizowany na ogólnie w kraju obowiązujących zasadach. W kwietniu 1923 r. oprócz matury odbył się również pierwszy egzamin państwowy dla kończących Szkołę, a następnie po praktyce letniej pierwszy egzamin praktyczny.
Organizacja Szkoły została ukończona.
Ćwiczenia z sekstansami
Ale tymczasem zawisły nad nią groźne chmury. Władze miejskie Tczewa rozpoczęły starania o zwrot gmachu, który był im potrzebny na szkołę powszechną Były chwile, kiedy Szkole groziło przekreślające jej celowość przeniesienie do Grudziądza, to znów zamierzano rzucić ją do...
Rzucewa. Przez krótki czas myślano nawet o Toruniu i Warszawie. Ten stan niepewności musiał ujemnie odbić się na rozwoju Szkoły.
Trudno było urządzać gmach #
i przystosowywać do coraz liczniejszych potrzeb, gdy przez trzy lata wisiał nad Szkołą miecz Damoklesa — groźba przeniesienia lub... zniesienia. Poza tern był to najcięższy okres dla polskiej marynarki handlowej. Kilka starych statków, raczej stateczków, ratowało wprawdzie honor bandery polskiej, ale trudności finansowe pogrążały zwolna jedyne Towarzystwo żeglugowe „Sarmację”, inne zaś Towarzystwa (czy raczej ich cienie), jak np. „Biały Orzeł” z jednym statkiem, wogóle nie mogły być brane w rachubę.
La municipalite de la ville de Tczew reclama a cette epoque la resti-tution du batiment qui leur faisait faute. On voulut premierement transferer 1’Ecole a Grudziądz, puis a Rzucewo; on songea menie a Toruń, a Varsovie. Cette incertitude permanente laissa de nom-breuses traces: on ne pouvait songer aux ameliorations en ayant tou-jours cette „epee de Damocles” a u dessus de la tete, cette menace
constante d’etre transfere, ou nieme
< i
^ W* + >»
f
i
sA
&x-
w *
*
V
v
*
f
-K
■<
’ * r - -'3
R ... * •
' -£!ŁVt i
ex.
A *
i®
!
ferine. De plus, la marinę marchande subissait alors une crise generale. Quelques ba-teaux sauvegardaient l’exi-stence du pavillon polonais; niais toutes sortes d’obstacles de naturę financiere precipi-taient vers Babinie runique Compagnie Maritime „Sarma-cia”; quant aux autres Cies (ou plutót leurs ombres, par
„1’Aigle Blanc”, dispo-sant d’un seul bateau), elles ne pouvaient faire partie du nombre, et tót ou tard, de-vaient disparaitre.
C’est pourquoi, certains
journaux se permettaient d’in-
si ster sur Tinutilite
d’une
p
Ecole de la Marinę Marchande, dont les eleves risquent de „chómer” toujours!
Exercices avec les sextants
II fallait avoir du courage, voir menie de 1’entetement, pour ne pas laisser tout en plan, mais poursuivre avec ardeur 1’entre-prise entiere!
Tous les efforts se concentrerent k 1’organisation des ateliers de mecanique, de la bibliotheque, des cabinets de Sciences. Au mois
d’avril 1927, on fonda un Institut d’Editions devant subvenir au man-que de manuels.
1