życkich oraz Kaszubów faktycznie do owego kręgu nie należą, stanowią tym samym jego swoiste „ubocze jednakże czemu ujmujemy jako pełnoprawnych członków południowo- i zachodniosłowiańskiego kręgu także Słowaków oraz Macedończyków? Oba narody utworzyły przecież własne państwo dopiero w trakcie wieku XX, Macedończycy po roku 1945, Słowacy, do spółki z Czechami, w roku 1918, a właściwie to dopiero po roku 1989. Podkreślić także należy, że brak państwowości Słowaków nigdy nie był przeszkodą, by rozprawiać o denotacie definicji „literatura słowacka “, co do której panowało zgodne przekonanie, iż takowy istnieje, również w wiekach wcześniejszych aniżeli XX. Dlaczego zatem nie rozpatrywać tak samo literatury serbołu-życkiej?
Być może jednak zasadniczym determinantem w zakresie przynależności diaspory serbołużyckiej do „kręgu słowiańskiego" są dla Kornhausera relacje językowe, a więc posiadanie „czystego", tj. nieskażonego wpływem innej mowy, języka literackiego? W przypadku Serbów Łużyckich zdaje się, że mamy do czynienia z przypadkiem wśród literatur słowiańskich najjaskrawszym, w którym wpływ niemieckiego - jak się przyjmuje a priori - musi być znaczny. Zauważmy jednak, że influencja niemczyzny na literaturę Serbołu-życzan w większej mierze datuje się na okres po roku 19451, występuje zatem w połowie rozpatrywanego przez autora okresu. Do tego czasu, pomijając próby bardziej „prywatne", które nie ukazały się drukiem, trudno nawet mówić o literaturze Serbołużyczan w języku niemieckim. Przy tej kwestii ponownie nasuwa się problem literatury kaszubskiej, w swej książce Kornhausera nawet niezauważonej, na którą wpływ języka polskiego w wieku XX był co najmniej niebagatelny. Zapytajmy dalej, co czyniłaby tu w tej perspektywie ponownie literatura słowacka, w której przez wieki dostrzegamy rywalizację kilku języków (łaciny, słowackiego, niemieckiego, węgierskiego), a zwłaszcza po roku 1918 przemożny wpływ języka czeskiego? Co w końcu robiłaby tu literatura macedońska i chorwacka?
Czy wreszcie „krąg słowiański" konstytuują stosunki sąsiedztwa z krajami nie- i słowiańskimi? Serbołużyczanie jako naród i ich piśmiennictwo pozostają przecież w tym aspekcie w identycznym położeniu jak przeważająca część z omawianych w książce Kornhausera literatur, które sąsiadują ze słowiańskimi i niesłowiańskimi narodami/literaturami. Czy literatura ser-
11
Pierwsza (oficjalnie) książka, która napisana została przez Serbołużyczanina w języku niemieckim, tj. zbiór opowiadań J. Brezana pt. Auf dem Rain wdchst Kom, opublikowana została dopiero w roku 1951 i spotkała się ze zmasowaną krytyką ze strony innych serbołużyckich pisarzy oraz działaczy kulturalnych.