SrSUSoR
PIELC*
Zasady dobrego wychowania, najwyraźniej zostały zapomniane w
internecie.
Miałem przyjemność rozmawiać z dwoma muzykami niemieckiego heavy/thrashowego zespołu Greydon Fields: gitarzystą Gregorem Vog-tem oraz wokalistą Volkerem Mostertem. Sam wywiad dotyczy nowego albumu zespołu, "Warbird", który został wydany w 2020, dwa lata po jego poprzedniku "Tunguska". Członkowie zespołu opowiedzą o przesłaniu albumu, inspiracjach oraz o ich podejściu do obecnej sytuacji politycznej.
HMP: Cześć! Czego możemy się spodziewać po najnowszym "Warbird"?
Gregor Vogt: Przywalimy heavy metalem. W wywiadach porównywani jesteśmy często z Iced Earth. także częściowo z Nevermore. Całkiem nieźle, ale najlepiej po prostu posłuchać i samemu wyrobić sobie pogląd na ten temat.
Volker Mostert: Zawiera wszystkie cechy szczególne Greydon Fields jak ostre riffy i chwytliwe refreny. Jeśli spodobał Ci się nasz poprzedni album, to z tym będziesz jak w domu.
cią. Tak samo teksty, ich tematyka to mikstura rzeczywistości i fikcji. Jeśli chodzi o proces nagrywania i produkcji to, z każdym albumem zauważamy nowe rzeczy, które można poprawić przy okazji kolejnych sesji. Sądzę, że "Warbird" jest krokiem naprzód, jeśli chodzi o końcową produkcję.
Kiedy Riccardo Vinti opuścił Greydon Fields? Dlaczego?
Gregor Vogt: Riccardo opuścił nas w roku 2016 i zawiesił granie na perkusji na kołku. Miał wTażenie, że nie jest w stanie sprostać własnym wymaganiom w kwestii jakości gry. Bardzo się ucieszyliśmy, że w osobie Marco znaleźliśmy godnego następcę. A jego partii
Gregor Vogt: Wydaje mi się, że jako zespół zrobiliśmy duży krok w naszym rozwoju. Utwory na albumie "Warbird" są bardziej spójne, zarówno pod względem instrumentalnym, jak i również wokalnym. Album "Warbird" jest także naszym pierwszym, wydanym na winylu, ma w związku z tym także zupełnie inny artwork aniżeli płyty na CD. Jesteśmy z tego powodu niezwykle szczęśliwi. Volker Mostert: Nie powiedziałbym, że "Warbird" czy "Tunguska" znacząco się różnią. Na obu albumach są utwory, które różnią się między sobą ciężkością i agresywnoś
perkusyjnych można było już posłuchać na płycie "Tunguska".
Czy zmiana perkusisty negatywnie wpłynęła na zespół?
Gregor Vogt: Na pewno nie. Naturalnie na początku wszyscy byli nieco zszokowani, ponieważ Riccardo należał do osób, które zakładały zespół. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności dokładnie w tym samym czasie zespołu poszukiwał Marco i tym sposobem doszło do bezkolizyjnej wymiany na tym stanowisku.
Czy mógłbyś opisać proces powstawania waszego najnowszego albumu?
Gregor Vogt: W większości wypadków sam w domu piszę utwory, które później rozsyłam w formie demo do pozostałych członków zespołu. Jeżeli Volker ma odpowiednie pomysły wokalne, uzupełnia te nagrania, a następnie już wspólnie dopracowujemy wszystkie utwory, częściowo w sali prób, częściowo w warunkach domowych. Natomiast numer tytułowy jest autorstwa naszego basisty Patricka.
"Death From Withm" jest o politycznej zdradzie?
Volker Mostert: Nie. absolutnie nie. Opisuje biologiczny proces apoptozy, czyli zaprogramowanej śmierci komórki. Komórki popełniają samobójstwo w momencie, w którym nie mają możliwości zostać naprawione.
Jednak część "Warbird" jest o obecnym środowisku politycznym/ mam rację?
Volker Mostert: Zasadniczo to choć "Warbird" nie wiąże się mocno z obecnymi wydarzeniami, raczej z technologią wojenną, dro-nami, sztuczną inteligencją, fikcyjnym zautomatyzowanym systemem walki, takim jak jak "Warbird", jednak wcale nie jest tak oddalona (od tego zagadnienia - przyp. red.).
Czy powiedziałbyś/ że "Empire of The Fools" wciąż jest aktualne?
Volker Mostert: "Empire of The Fools" jest obecnie bardziej aktualne niż kiedyś, ponieważ możemy zobaczyć efekty ogłupiania naszych społeczeństw, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, chociażby patrząc się na pandemię koronawirusa. Ludzie nie chcą nosić maseczek, myślą, że wirus to jakaś mistyfikacja i nie wierzą w to, co mówią naukowcy. Preferują słuchać twórców teorii spiskowych w internecie i wybierać najgorszych kretynów na swoich przywódców. Tak, "Empire of The Fools" wciąż ma swoje miejsce na świecie.
Jak możemy uciec z takiego Imperium Idiotów? Powiedzmy/ że jestem obywatelem takowego państwa. Co mogę zrobić?
Volker Mostert: Trudne pytanie. Wygląda na to, że kretyni i idioci są rosnącą grupą w naszych wspólnotach, zaś media sprzyjają temu stanowi, rzeczy rozsiewając fałszywe informacje. Głupi ludzie są łatwiejsi do kontrolowania i szybciej się rozmnażają. Jeśli Stany pozbędą się Trumpa w wyborach, to będzie nasze pierwsze zwycięstwo. Zobaczymy.
Co zasadniczo zainspirowało "Keyboard Warrior"? Czy ta postać jest czymś/ co może wydarzyć się jedynie przy specyficznych okolicznościach/ czy raczej czymś/ co może się wydarzyć przy dyskusji na każdy dowolny temat?
Volker Mostert: Możesz zobaczyć internetowych wojowników, przeglądając media spo-łecznościowre. W każdej debacie politycznej niezwłocznie się pojawiają, by pisać głupoty w sekcji komentarzy. Próbują wyciszyć głosy rozsądku ilością swoich komentarzy. Część z nich wydaje się kierowana przez zagraniczne siły, które próbują wpłynąć i zdestabilizować nasze społeczeństwa. Jednak nawet na niższym poziomie, trolle internetowe zawrsze są i szybko zostawiają swoje nienawistne i uwłaczające komentarze nawet pod dziennymi te-
88