Występowanie ciągów dni przymrozkowych 83
mia średniej liczby tychże ciągów trwających ^2, ^3 i >3 dni, gdyż, jjak to wynika z tab. 1, wykazują one największą częstość występowania ma terenie kraju.
W naszym klimacie w okresie wegetacyjnym (IV—X), ciągi przy-mrozkowe trwające 2^2 dni najczęściej notowane są w kwietniu — średnio dla Polski około 59% i w październiku — około 31%, a następnie w maju — około 7% i we wrześniu — około 3% ogólnej liczby ciągów.
W czerwcu wymienione ciągi zanotowano tylko na kilku stacjach (tab. 3). Również ciągi trwające ^3 dni najczęściej notowano w kwietniu— średnio około 67% i w październiku — około 26% oraz w maju — około 6% i we wrześniu — około 1%. Z danych przedstawionych w tab. 3 wynika, że ciągi trwające powyżej 3 dni notowane są w okresie wegetacyjnym na terenie kraju głównie w kwietniu — średnio około 75% i w paźdierniku — około 21%. Natomiast w maju — około 3% i we wrześniu poniżej 1% ogólnej liczby ciągów.
Średnia liczba ciągów trwających ^2 dni wynosi w okresie wegetacyjnym dla kraju — 3,2 przypadka i waha się na poszczególnych stac-jiach od 1,1 w Gdyni do 6,3 w Zakopanem. Natomiast średnia liczba ciągów trwających ^3 i >3 dni wynosi odpowiednio — 1,8 i 1,0 przypadka i waha się od 0,5 i 0,2 w Gdyni do 4,1 i 3,1 w Zakopanem (tab. 3).
Maksimum ciągów przymrozkowych ^2 dni przypada w kraju na pierwszą (średnio 1,0 przypadka), drugą (0,6) i trzecią (0,4) dekadę kwietnia, a następnie trzecią dekadę października (średnio 0,4).
Przestrzenny rozkład częstości ciągów dni przymrozkowych
Ryc. 3 wskazuje na stosunkowo małe przestrzenne zróżnicowanie częstości występowania ciągów przymrozkowych trwających ^2 dni na terenie kraju, poza obszarami górskimi, wyżynnymi i obydwu Pojezierzy. Najmniej wymienionych ciągów, w analizowanym okresie wegetacyjnym notowano w pasie nadmorskim, oraz w rejonie kilku stacji meteorologicznych (Gorzowa Wlkp., Mikołajek, Zielonej Góry, Warsza-wy-Bielan, Wielunia, Oławy, Raciborza, Wieliczki), średnio od 1,5 do 2,5 przypadka. Natomiast w środkowej i zachodniej części kraju notowano średnio od 2,6 do 3,0 przypadka, poza dolinami rzek i większymi obniżeniami terenowymi, gdzie notowano powyżej 3,0 przypadków (ryc. 3). Na wschód od Wisły, na obszarze wyżyn i gór, oraz w wyższych partiach Pojezierzy, częstość występowania dwudniowych ciągów przymrozkowych wyraźnie wzrasta—od 3,1 do 4,0, a w górach nawet powyżej 6,0 przypadków. Dla większości roślin rolniczych wrażliwych na ujemne temperatury, przymrozki wiosenne są bardziej niebezpieczne niż jesienne. Stąd osobno opracowano przestrzenny rozkład ciągów dni przymrozkowych dla okresu wiosennego (IV—VI, ryc. 4, 6 i 8) i jesiennego (IX—X, ryc. 5 i 7).
Według ryc. 4, średnia liczba dwudniowych ciągów na terenie Polski wahała się w okresie wiosennym (IV—VI), od 1,2 w pasie nadmorskim do 3,0 na obszarze wyżyn i wyższych partii wzniesień Pojezierzy, oraz ponad 3,0 w Karpatach i Sudetach. Zwraca uwagę małe przestrzenne zróżnicowanie częstości omawianego zjawiska, wynoszące na przeważającym obszarze kraju od 1,6 do 2,5 przypadka (za lata 1951—1970). Ponieważ większość roślin rolniczych ciepłolubnych wschodzi w drugiej