Spory wokół pryncypiów ekonomii - wprowadzenie 13
Autor stwierdza, że nie chodzi, czy ta polityka była właściwa, czy błędna, ale o to, że władze gospodarcze nie miały żadnego wyboru. Użycie polityki monetarnej nie było możliwe w sytuacji zerowych stóp procentowych, a makroekonomia nie miała niczego innego do zaproponowania poza sugestią przeczekania sytuacji. W tych warunkach rządy sięgnęły po jedyny znany sobie środek zaradczy, by powstrzymać groźbę globalnego załamania. I przeszły do porządku dziennego nad biadoleniem ekonomistów straszących przyszłymi kłopotami i kwestionujących sens tych działań1.
Co do długookresowych konsekwencji zadłużenia i wysokich deficytów budżetowych, jako środka walki z kryzysem - trudno dziś o jednoznaczne opinie. Przyszłość pokaże.
Natomiast w kwestii, czy obecny kryzys zmieni szybko sytuację w teorii ekonomii M. Garbicz udziela negatywnej odpowiedzi. W uzasadnieniu podaje działanie trzech czynników:
1) stworzenie alternatywnych rozwiązań to zadanie bardzo trudne, a więc jego realizacja nie będzie szybka;
2) zwolennicy rozwiązań neoklasycznych przeszli do natarcia. Ich podstawowym argumentem jest nieodpowiedzialna polityka monetarna. Twierdzą oni, że amerykański FED utrzymywał zbyt długo niskie stopy procentowe, co wywołało nadmierną ekspansję kredytu, nadmierny popyt, narastanie bąbla spekulacyjnego i kryzys.
W podobnym duchu do powyższych uwag wypowiadali się inni autorzy, również cytując kolejnych liczących się w skali międzynarodowej ekonomistów. Ostatni z wymienionych argumentów jest, zdaniem M. Garbicza, prawdziwy, ale jednocześnie jednostronny. Pisze on: trudno poważnie kwestionować np. wpływ deregulacji w sektorze finansowym, wynikającej z wyznawanej filozofii ekonomicznej, na rozwój sytuacji. Jednocześnie użycie tego argumentu wikła zwolenników ekonomii „słodkowodnej” w sprzeczności. Albo jest się zwolennikiem hipotezy racjonalnych oczekiwań i wyznawcą poglądu o nieskuteczności polityki gospodarczej (w tym monetarnej) i wtedy trudno dowodzić, że racjonalnie działające podmioty uległy czarowi A. Greenspana, albo istotnie polityka monetarna zawiniła, ale wtedy hipoteza racjonalnych oczekiwań jest nieprawdziwa (przynajmniej w mocnej wersji). A hipoteza REH ma kluczowe znaczenie dla spójności całej koncepcji neoklasycznej.
3) obecny kryzys nie okazał się na razie zbyt ciężki. Po części w wyniku podjętej - a krytykowanej - akcji fiskalnej.
Za M. Garbiczem por. np. list około 250 amerykańskich ekonomistów do B. Obamy, With Ali Due Respect Mr. President, That Is Not True, 9.01.2009, M. Garbicz, Nauki ekonomiczne..., op. cit., s. 61.