Antropologia filmu jest dyscypliną stosunkowo młodą w porównaniu z innymi rodzajami refleksji nad filmem. Przed ukonstytuowaniem się tej metody badawczej istniała już estetyka, jak też socjologia i psychologia filmu. Antropologia filmu jest -jak się wyraziła Alicja Helman - „partnerskim układem z zespołem nauk o kulturze”1. Zatem jest próbą wykorzystania dorobku nauk antropologicznych w filmoznawstwie, a tym samym rozciągnięciem go na szersze pole kontekstu kulturowego danego czasu. Nie jest to jakaś diametralna zmiana zainteresowań, bowiem tendencje antropologiczne uwidaczniały się niemal od samego początku refleksji nad filmem. Bardziej próba usystematyzowania tych tendencji, konfrontacji z innymi dyscyplinami nauki, jak to się działo w przypadku socjologii i psychologii. Będzie się to na pewno wiązać z weryfikacjami poglądów na gruncie ontologicznym, jako że do tej pory liczne definicje nie zdołały wyrazić specyficznego stosunku fotografii i obiektu fotografowanego. Nie jest jasne, co właściwie zachodzi, wyłączając oczywiście cały proces fizyczno-chemiczny. Edgar Morin twierdzi, że dopiero w człowieku dokonuje się cała magia kina. W tym miejscu rodzi się potrzeba wyjścia z problemem, próby jego obiektywizacji, uogólnienia. Tu również jest miejsce na naukę o człowieku jako twórcy i odbiorcy sztuki filmowej, o jego kulturze, psychice, kondycji.
Antropologia filmu będzie się starała wyjaśniać „prawdziwą naturę” filmu, podobnie jak antropologia poszukuje „prawdziwej natury” człowieka2. Badania będą dotyczyć zarówno uniwersalnych uwarunkowań człowieka do tworzenia i odbioru filmu, jak również kulturowych zróżnicowań tych procesów.
6
A. Helman. Filmoznawstwo wobec antropologii kultuiy. [w:] Film: Tekst i kontekst, pod red. A. Helman i W. Godzica, Katowice 1982, s. 19.
Ibidem, s. 29.